Plastusiowy pamiętnik

Ocena: 5.13 (16 głosów)
Plastuś to mały ludzik z plasteliny, bardzo popularny wśród dzieci. Doskonale przekazuje on pierwsze doświadczenia i wzruszenia z szkolnego życia. Co więcej, Plastuś nie jest tylko obserwatorem przygód uczniowskich, ale sam bierze w nich udział. Dotrzymuje kroku małej Tosi i jej kolegom w dostosowywaniu się do obowiązków ucznia, zasad koleżeństwa, porządku i poszanowania cudzej własności. Trudno o lepszą lekturę dla pierwszoklasisty!

Informacje dodatkowe o Plastusiowy pamiętnik:

Wydawnictwo: Siedmioróg
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 8371625227
Liczba stron: 80

więcej

Kup książkę Plastusiowy pamiętnik

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Plastusiowy pamiętnik - opinie o książce

Avatar użytkownika - owuwu
owuwu
Przeczytane:2019-03-10,

Wnioskując po starym, drewnianym piórniku można wywnioskować, że książka do młodych nie należy. Pochodzi ona na pewno z czasów dzieciństwa naszych dziadków lub rodziców. Dlatego warto przyjrzeć się temu utworowi. Stare bajki dla dzieci maja w sobie duszę i to coś, po co chce się wracać po latach. 
Książka napisana jest ciekawie, prostym językiem, który rozumie każde dziecko. Opowiada o plastelinowym stworku - Plastusiu, który wiedzie swój żywot w szkolnym piórniku. 
Wiele z nas, wiele z dzieci nie lubi chodzić do szkoły, ale jeżeli przedstawi mu się ją jako przyjemną i radosną, taką do jakiej uczęszczał nasz bohater dziecko może chcoiaż odrobinę zmienić swoje nastawienie. Może warto spróbować!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Elia
Elia
Przeczytane:2016-12-04, Ocena: 4, Przeczytałam, Przeczytane 2014-2020,
Plastuś to ludek z plasteliny. Ma duże uszy, czerwony nosek i zielone porteczki. Ulepiła go Tosia na jednej z lekcji w szkole i odtąd Plastuś został z nią na zawsze. Mieszkał w drewnianym piórniku dziewczynki, a jego współlokatorami były m.in: gumka-myszka, stalówki, pióro i ołówek. Mają oni wiele ciekawych przygód, m.in.: razem z Tosią przeżywali każdy dzień w szkole, wybrali się na wyprawę po bezludnej wyspie, ratowali zniszczony elementarz, a Plastuś był nawet ozdobą choinkową! Książka jest dość zabawna. Czytelnik poznaje świat widziany oczami plastelinowego ludzika i jego współtowarzyszy. Książka napisana została dawną polszczyzną, co może być utrudnieniem dla współczesnych dzieci. Myślę jednak, że pozycja ta jest bardzo wartościowa. Uczy, przede wszystkim, czym jest prawdziwa przyjaźń, jak pomagać drugiemu człowiekowi, jak współpracować z innymi i rozwiązywać dziecięce konflikty. Ponadto przeczytanie tej książki może być dla współczesnych dzieciaków niezłą lekcją historii. Ukazuje bowiem ona świat szkoły sprzed wielu, wielu lat. Któż wśród dzieci wie dzisiaj czym jest kałamarz i stalówka? Pewnie trudno w to uwierzyć, ale nigdy wcześniej, nawet w dzieciństwie, nie zapoznałam się z przygodami Plastusia. Nie żałuję jednak tej czytelniczej przygody w życiu dorosłym!
Link do opinii
Avatar użytkownika - iwona-w
iwona-w
Przeczytane:2015-03-30, Ocena: 6, Przeczytałam,
Ileż wzruszeń i radości przyniosła mi już w dzieciństwie ta lektura. Później przygody Plastusia i jego przyjaciół przeżywaliśmy wspólnie z synem. Tłumaczyliśmy sobie, czym jest obsadka a czym stalówka, do czego służyły bibuła i kałamarz... A teraz historia powtarza się i z koleżankami pomagamy odkrywać piękno tej lektury naszym uczniom.
Link do opinii
Urocza lektura dzieciństwa, którą dziś czytuję dziecku. Taki powrót do łagodnego świata dzieciństwa, niezwykle oczyszczające. Opowiadania o Plastusiu są być może zbyt naiwne w dzisiejszym świecie, dzieci wciąż jednak je kochają -- testowałam na synu. ;)
Link do opinii
Avatar użytkownika - riviera24
riviera24
Przeczytane:2020-11-05, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2020, 26 książek 2020, Mam,

Przeczytałam na głos mojej córeczce i muszę przyznać, że bawiłam się przy tym równie dobrze jak i ona. Plastuś jest uroczy, bohaterski i niezwykle sympatyczny. Język w książce z łatwością wpada w ucho najmłodszych dzieci (córeczka ma dopiero 11 miesięcy). Przygody opisane w książce są barwne i radosne. Szkoda, że tak późno sięgnęłam po tę lekturę. Niemniej bawiłam się przy niej cudnie.

Link do opinii

Niekwestionowana klasyka dziecięcej literatury. Przyznam się szczerze, że nie pamiętałam fabuły tej książeczki i ciekawym doświadczeniem było po kilkunastu, jak nie kilkudziesięciu latach przypomnienie sobie jej.
A dzieje się sporo. Poznajemy codzienne perypetie tytułowego bohatera i jego przyjaciół z piórnika oraz Tosi, jego właścicielki (opiekunki).
Autorka stosuje styl typowy dla dzieci. Jest dużo rymów, występują liczne onomatopeje, czyli wyrazy dźwiękonaśladowcze (np. Hopsasa!, bęc!, buch! Wrrr, wrrr, chaps!).
Lekka, przyjemna i pouczająca lektura na jedną- dwie godzinki . Pouczająca, ponieważ można odnieść się w niej do paru naszych znanych przysłów, np. „Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie” czy „Kto się czubi, ten się lubi”. Polecam :)

Książka przeczytana w ramach wyzwania "Olimpiada czytelnicza 2020" org.przez Pośredniczkę książek.

Link do opinii
Avatar użytkownika - zoooosia
zoooosia
Przeczytane:2013-03-16, Ocena: 6, Przeczytałam, 12 książek 2013, Mam,
"Plastusiowy pamiętnik" wzięłam z biblioteki, a potem dostałam swój od mamy. Książka była bardzo fajna. Głównym bohaterem jest Plastuś, który jest ludzikiem z plasteliny i mieszka w piórniku u Tosi. Najbardziej podobała mi się przygoda, kiedy dla klasy przyszły lalki i dziewczynki szyły im sukienki. W książce było dużo wyrazów, których nie rozumiałam, np. imię Lodzia, temblak, kałamarz, pauza. Tosia w piórniku miała inne przybory, niż ja, np. scyzoryk, stalówki i kałamarz.
Link do opinii

W dzieciństwie jedna z moich ulubionych lektur (zaraz za nią były "Dzieci z Bullerbyn"). Bardzo przyjemna książeczka. Wspominam ją bardzo dobrze do dziś:)

Link do opinii
Avatar użytkownika - Terenia
Terenia
Przeczytane:2017-03-07, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Siemowit Zagubiony
Robert F. Barkowski ;
Siemowit Zagubiony
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy