Poczekajka

Ocena: 4.85 (62 głosów)
Inne wydania:

Urzekająca opowieść o miłości, magii i sile marzeń

,,Poczekajka" to książka niezwykła. To właśnie nią debiutowała Katarzyna Michalak, dziś autorka ponad dwudziestu bestsellerów. To ,,Poczekajkę" czytelniczki wskazały jako najlepszą książkę pisarki. Do dziś, choć minęło sześć lat od tego debiutu opowieść o romantycznej, pozytywnie zakręconej pani doktor wzrusza, rozśmiesza, ale i inspiruje tysiące czytelniczek. Perypetie Patrycji w ogrodzie zoologicznym z jej egzotycznymi pacjentami, są perełkami tej opowieści.

Patrycja, młoda i urocza doktor weterynarii, ma dwie pasje: jedną jest niesienie pomocy wszystkim stworzeniom dużym i małym,  drugą zaś... magia, która wypełnia maleńką, wynajmowaną kawalerkę i pozwala zapomnieć o samotności. Tak, tak, bo Patrycja marzy o Miłości, takiej przez duże M, ale gdzie taką znaleźć? Spotkanie z kręgiem czarownic na pewnym sabacie przynosi odpowiedź: ,,Znajdź małą, żółtą chatkę gdzieś na krańcu świata, a spotkasz Jego". Patrycja, kierując się słowami ,,Bądź wierna. Idź", wyrusza w pogoń za marzeniem, nie wiedząc, co ją czeka podczas tej przygody, kogo spotka w cichej, spokojnej wsi zwanej Poczekajką, kto okaże się jej przyjacielem, a kto wrogiem i jaką cenę przyjdzie jej zapłacić na końcu drogi...  

,,Poczekajka", pierwszy tom słonecznej trylogii, do której należą też ,,Zachcianek" i ,,Zmyślona", powraca w nowej słonecznej okładce, by nadal dawać wiarę w to, że marzenia się spełniają, a po najczarniejszej nawet nocy wstaje nowy, pełen nadziei dzień.

Tak o ,,Poczekajce" piszą czytelniczki:

"Poczekajka"... Nie czytajcie!... Uciekajcie!... Bo was wciągnie, wessie, uzależni i jak to mówią "już po potokach"! Będziecie musieli czytać te książki i potem pisać do autorki : Pisz Kasiu, pisz :) (Ewa M.)

"Poczekajka" cóż... pokazała, że nawet po najciemniejszej nocy wschodzi słońce, że trzeba wierzyć i pozwoli to spełnić marzenia i znaleźć swoje miejsce na ziemi. W bardzo ciężkim dla mnie czasie nie pozwoliła mi stracić nadziei. (Ola O)

"Bądź wierna - Idź", chwytałam się tych słów za każdym razem kiedy wątpiłam, że marzenia można spełniać, że mają magiczną moc materializowania się. Kiedy wątpiłam, chwytałam jedną z Twoich książek ("Poczekajka" była tą pierwszą, która była jak światełko w tunelu) :) i za każdym razem Twoje książki dają zastrzyk energii do działania, wiary, miłości i nadziei - tak jest do dziś... (Klaudia)

Informacje dodatkowe o Poczekajka:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2014-07-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788308053850
Liczba stron: 336

Tagi: bóg

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Poczekajka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Poczekajka - opinie o książce

To debiutancka książka Katarzyny Michalak. Sięgnęłam po nią zachęcona recenzjami i lekturą "Nie oddam dzieci". Niestety jest to chyba najsłabsza w mojej opinii książka tej autorki i raczej nie sięgnę po kontynuację trylogii.

Link do opinii
Książka niezwykła, która pokazuje, że po najciemniejszej nocy przychodzi słoneczny dzień. Że wiara pozwala spełnić własne marzenia oraz znaleźć swoje miejsce na ziemi. Opowieść o postrzelonej, romantycznej Pani doktor, rozśmiesza do łez ale także i wzrusza.
Link do opinii
Avatar użytkownika - atena
atena
Przeczytane:2016-06-21,
Poczekajka to magia. Główna bohaterka okazuje się drimerką, wszystkie jej marzenia się spełniają. Oczywiście wymarzoną chatkę trzeba wyremontować, książę na białym koniu ukazuje się w postaci dwóch kawalerów (no i trzeba wybrać któregoś z nich), a praca w zoo jest wymagająca. Ot życie. Polecam
Link do opinii
Avatar użytkownika - losar
losar
Przeczytane:2016-05-03,
Mloda poni weterynarz Patrycja szuka wymarzonego domku, wielkiej milosci i ksiecia na bialym koniu. Znajduje swoje miejsce w Poczekajce, malenkiej wsi pod Zamosciem. W Zamosciu znajduje prace w Zoo. Czeka ja wiele perypetii.
Link do opinii
Jest to urocza i zabawna opowieść o życiu, miłości, namiętności, tęsknocie, nienawiści i zdradzie. Akcja książki toczy się dość szybko. Obok wszechobecnego humoru nie brak również elementów dramatycznych. Podczas czytania kilka razy zdarzyło mi się pomyśleć: "O Boże, to przecież ja!" To książka idealna na długie jesienne wieczory. Zdecydowanie sięgnę po kontynuację "Poczekajki", ponieważ jestem bardzo ciekawa, jak potoczyły się dalsze losy Patrycji i jej zwierząt.
Link do opinii
Jak dla mnie trochę przemagiowana jest ta książka.Miłość,zdrada,nienawiść,kłamstwo,łatwowierność i nie mogąca się określić w swych uczuciach Patrycja-to trochę masło maślane.Jednakże dobrze się czyta i czasem warto oderwać się od rzeczywistości i dać się porwać magii jaka poniekąd nas otacza.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Daisy
Daisy
Przeczytane:2015-11-01,
Stara chatka niczym u Baby Jagi po remoncie staje się przytulnym domkiem,jeszcze tylko przyjedzie książe na białym koniu i...Życie to nie bajka ale ta książka daje radość i nadzieję na spotkanie wielkiej miłości.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2015-09-06,
Proza Katarzyny Michalak jest bardzo kontrowersyjna. Jedni ja ubóstwiają inni zaś najchętniej spaliliby wszystko, co napisała. Jeżeli chodzi o mnie, to "Słoneczna trylogia" raziła w oczy swoją stereotypowością, idiotycznymi błędami popełniającymi przez panią weterynarz i zachowaniem Patrycji. Plusy są takie, że całkiem miła była narracja, a fabuła została poprowadzona porządnie. Cóż, chcecie - czytajcie, nie chcecie - nie czytajcie. Na mnie trylogia nie zrobiła wrażenia. Więcej: http://recenzjeoptymisty.blogspot.com/2015/09/soneczna-trylogia.html
Link do opinii
Czytałam po raz kolejny :D uwielbiam książki tej autorki Urzekająca opowieść o miłości, magii i sile marzeń. ,,Poczekajka" to książka niezwykła. To właśnie nią debiutowała Katarzyna Michalak, dziś autorka ponad dwudziestu bestsellerów. To ,,Poczekajkę" czytelniczki wskazały jako najlepszą książkę pisarki. Do dziś, choć minęło sześć lat od tego debiutu opowieść o romantycznej, pozytywnie zakręconej pani doktor wzrusza, rozśmiesza, ale i inspiruje tysiące czytelniczek. Perypetie Patrycji w ogrodzie zoologicznym z jej egzotycznymi pacjentami, są perełkami tej opowieści. Patrycja, młoda i urocza doktor weterynarii, ma dwie pasje: jedną jest niesienie pomocy wszystkim stworzeniom dużym i małym, drugą zaś... magia, która wypełnia maleńką, wynajmowaną kawalerkę i pozwala zapomnieć o samotności. Tak, tak, bo Patrycja marzy o Miłości, takiej przez duże M, ale gdzie taką znaleźć? Spotkanie z kręgiem czarownic na pewnym sabacie przynosi odpowiedź: ,,Znajdź małą, żółtą chatkę gdzieś na krańcu świata, a spotkasz Jego". Patrycja, kierując się słowami ,,Bądź wierna. Idź", wyrusza w pogoń za marzeniem, nie wiedząc, co ją czeka podczas tej przygody, kogo spotka w cichej, spokojnej wsi zwanej Poczekajką, kto okaże się jej przyjacielem, a kto wrogiem i jaką cenę przyjdzie jej zapłacić na końcu drogi... ,,Poczekajka", pierwszy tom słonecznej trylogii, do której należą też ,,Zachcianek" i ,,Zmyślona", powraca w nowej słonecznej okładce, by nadal dawać wiarę w to, że marzenia się spełniają, a po najczarniejszej nawet nocy wstaje nowy, pełen nadziei dzień.
Link do opinii
Avatar użytkownika - agness
agness
Przeczytane:2015-06-19,
Kolejny mój "romans" z opowieścią autorstwa Katarzyny Michalak. Jak zwykle pełen namiętności i upojnych wieczorów :P Z uśmiechem na twarzy i w sercu zabrałam się za czytanie. "Poczekajka" to opowieść o losach Patrycji, młodej pani weterynarz, która podejmuje decyzję o zmianie swojego dotychczasowego życia. Marząc o własnym miejscu na świecie u boku wspaniałego ciemnowłosego rycerza na białym koniu nie ma pojęcia, że niebawem pragnienie to stopniowo zacznie być bardziej realne. Podczas wypadu w nieznane znajduje małą podzamojską miejscowość Poczekajkę a w niej Chatkę Wiedźmy, która kradnie jej serce. Zamieszkuje w niej, rozpoczyna pracę w miejscowym zoo i ... czaruje. Kogo chce wyczarować? Oczywiście swego księcia na białym rumaku, którego nazywa Amre :) Z czasem już nie jest tak kolorowo. Pojawiają się kolejne postaci i fajne i mniej fajne ale niezwykle interesujące i intrygujące. Jak ja kocham książki p. Kasi. Cuuudo samo w sobie. Każda kolejna coraz lepsza. Taka jest właśnie "Poczekajka". Zabarwiona humorem lekka powieść o życiu, miłości, marzeniach. Czytając odpłynęłam, po prostu nie mogłam się oderwać. Aż żal kiedy się skończyła. Ale ... jest jeszcze "Zachcianek" i "Zmyślona", które czekają w kolejce.
Link do opinii
Cudowna, zaskakująca i trzymająca w napięciu ?
Link do opinii
Życie to nie bajka, w której nagle pojawi się dobra wróżka, i jak za machnięciem czarodziejskiej różdżki wszystko dookoła nagle się odmieni...Czasami bywa tak, że magię sami zapraszamy do siebie...W internecie aż roi się od ogłoszeń wróżek i jasnowidzów. Wstydzimy się przyznać przed bliskimi, że korzystamy z tego typu przepowiedni, ale robimy to. Może nie jakoś nagminnie, ale jesteśmy ciekawi co nas czeka w przyszłości, czy poznam swoją miłość, czy dostanę awans w pracy, itp. Ja przyznam się, parę sms-ów wysłałam, ale niestety przepowiednia się nie sprawdziła....Tak się składa, że z tym magicznym tematem mamy również do czynienia w książce Katarzyny Michalak... Patrycja, młoda pani weterynarz...Cóż by tu o tej kobiecie ciekawego powiedzieć...Może na samym początku warto by było wspomnieć o jej rodzicielce. Zastosuje w tym miejscu pewien znany zwrot: "Bo to zła kobieta była", no ale przecież w końcu to matka. A jak na matkę przystało, chce wszystkiego co najlepsze dla własnego dziecka. Tylko tak się składa, że Patrycja ma już więcej niż 18 lat i może SAMA decydować o tym co tak naprawdę jest dla niej w życiu ważne. Czasami taka ingerencja od strony rodzica może mieć odwrotny skutek od zamierzonego...Tak to już jest, gdy ważniejsze jest to, co powiedzą koleżanki od tego czego pragnie, o czym marzy własne dziecko...Nawet, w tedy gdy dziecko jest już dorosłą kobietą... Wróćmy do głównej bohaterki książki. Jak już wspomniałam na samym początku recenzji z zawodu jest weterynarzem, a z zamiłowania...czarownicą, no może tak nie do końca. Dopiero co poznaje magiczne zaklęcia, dzięki korepetycjom Bereniki. Nawet udało jej się zagościć na jednym z sabatów. Dobrze widzicie, takie rzeczy dzieją się w naszym pięknym kraju, a dokładnie w Warszawie...No i troszkę nasze współczesne wiedźmy na tym sabaciku zaszalały, a szczególnie jedna :-). Pobudka na drugi dzień nie należała do najprzyjemniejszych. Tym bardziej, gdy za łóżko posłużyła...parkowa ławka. Ale za to piękny sen miał nasza Patrycja, oj piękny :-). Ja też miewam sny. Śnią mi się różne rzeczy, mniej lub bardziej dziwne, ale ich nie urzeczywistniam. Zaraz...zaraz, a może powinnam :-). Gdyby tak którejś nocy we śnie pojawił się przystojny, niebieskooki brunet. Istny książę z bajki, to kto wie...No właśnie Patrycji taki książę się przyśnił, na koniu na dodatek i jeszcze żółta chatka do kompletu... Tylko gdzie tu teraz taką żółtą hacjendę znaleźć, jeśli takowa w ogóle istnieje..,nie mówiąc już nic o księciuniu. Ale jak to się mówi: kto szuka ten znajdzie...:-). Tylko coś te poszukiwania prowadzone przez Rutkowskiego w spódnicy pod postacią Patrycji, nie układają się tak jak powinny. Może troszkę przesadziła z tymi czarami. Ale nie ma tego co by na dobre nie wyszło...Nieoczekiwana sytuacja sprawia, że zmuszona jest zawitać do ...POCZEKAJKI. Na pierwszy rzut oka owa Poczekajka wygląda na przysłowiową "dziurę zabitą dechami"...,ale nic bardziej mylnego. Takie małe mieściny mają duży potencjał....i można natrafić na żółtą chatkę pośród drzew....A do tego wyśnionego księcia na koniu można spotkać, a nawet dwóch takich księciów...:-). Kto powiedział, że na wsi jest nudno...!! No dobrze, resztę doczytacie sami...Powiem tylko, że było i śmiesznie, i dramatycznie...ale No właśnie, ale..Niestety tam gdzie jest miód czasami pojawia się i łyżka dziegciu. Tak było w przypadku książki Pani Michalak. Nie powiem czytało mi się ją szybko. Uśmiałam się również. Język, który zastosowała autorka należy do tych lekkich i przyjemnych. To co osobiście mi się nie spodobało to obraz wsi jaki został przedstawiony w książce. Sama pochodzę z małej miejscowości, może nie jest to wieś, ale chyba troszkę Pani Michalak przesadziła...Wieś ma swój specyficzny klimat, wszystko toczy się tam powoli, bez zbędnego miastowego pędu. Nie ma wyścigu szczurów...i niestety pracy też nie ma. Uprawa roli, zajmowanie się gospodarstwem to jedyne zajęcie, którym zajmuje się wiejska społeczność. Jeśli chodzi o wykształcenie, też jest z tym spory problem...,ale żeby zaraz pisać, że nad sklepem wisi szyld "SPORZYWCZY". Charakterystyka mieszkańców również nie przypadła mi do gustu. Kobiety w chustach, takie zwykłe wieśniaczki...Nie..Nie..Nie i jeszcze raz Nie...Płeć męska, która gustuje w beretach z antenką, walczący mężczyźni w trakcie wiejskiej potańcówki w remizie o serce przyszłej żony...za pomocą sztachet z płotu. Przecież tak nie wygląda współczesna wieś... "Poczekajka" nie jest dziełem wysokich lotów, więc sięgając po nią można spodziewać się dobrego relaksu, chociaż nie każdemu może przypaść do gustu. Ja czytając bawiłam się świetnie, pomijając temat wsi. O zawodzie weterynarza nie będę się może wypowiadać, bo zwyczajnie się na tym nie znam. Może momentami z treści książki można wywnioskować, że Patrycja nie darzy zwierząt uczuciem. Traktuje je obojętnie...ale przecież z drugiej strony troszczy się o nie, a nawet płacze...Nie osądzajmy jej w tak pochopny sposób. Każdy z nas posiada jakieś wady, nikt nie jest idealny. Szalona z niej kobieta, ale pozytywnie... Jest to romans, a jak na romans przystało musi pojawić się rywalizacja o ukochaną. Jest ona, a adoratorów dwóch. Przypominać może to telenowele brazylijską. Czy coś złego jest w tego typu serialach, chyba nie. Pamiętam jak z wypiekami na twarzy czekałam na kolejny odcinek Zbuntowanego Anioła. Na koniec powiem, tak...Każdy ma swój gust czytelniczy. Ja czasami potrzebuję takiej książki, przy której na mojej twarzy zagości uśmiech, przy której się zrelaksuję...tak po prostu.
Link do opinii
Autorka stworzyła ciekawą, trochę bajkową historię o miłości, w której w bardzo interesujący sposób splątała losy kilku osób. Pozwoliłam bohaterom podejmować decyzje, dokonywać wyborów a nawet parać się magią. Wykreowała różnorodne postacie, które w swoich rolach sprawdziły się bardzo dobrze, a ich zachowanie i działania sprawiły, że do samego końca przebieg wydarzeń nie był przesądzony. Nie zabrakło też tajemnic z przeszłości, intryg, kłamstw, gorzkiej prawdy i dobrego humoru.
Link do opinii
Książkę pożyczyłam od współlokatorki, która to pożyczyła ją od mamy (z rąk do rąk przekazywana... normalnie jak jakaś księga!). I do tego stopnia zakochałam się w stylu pisania Kasi, że do dziś kupuję jej wszystkie książki, nieważne, czy moja tematyka czy nie. Osobom, które zaczynają dopiero co przygodę z Kasią - Poczekajkę polecam jak najbardziej.
Link do opinii
To było moje pierwsze zetknięcie z twórczością Michalak i od razu mnie powaliło, w pozytywnym tego słowa znaczeniu: humor (doskonały humor), magia i lekki styl mnie urzekły. Przygody młodej pani weterynarz i jej pogoń za miłością i szczęściem, napełniły mnie optymizmem :-) Polecam wszystkim, którzy cenią sobie lekka i łatwą literaturę :-)
Link do opinii
Zachwyciła mnie niegdyś magiczna okładka tej książki, ale jakiś czas zbierałam się do jej przeczytania, a zanim zaczęłam to przeczytałam opinie o niej, i... podeszłam do niej zdystansowana, ale nie żałuję czasu z nią spędzonego ;) nie jest to literatura wysokich lotów, lecz miejscami bardzo zabawna historia Patrycji-pani weterynarz, początkującej wiedźmy i niepoprawnej marzycielki, czekającej na swojego księcia na czarnym koniu ;) oczywiście że miejscami jest to historia bezlitośnie naiwna, a chwilami tragiczna, ale to co podobało mi się i sprawiało że czytałam dalej to przekomiczne sytuacje jakie spotykały naszą bohaterkę w pracy w ZOO, a właściwie to humorystyczny sposób ich opisu. "Bizon to jak większy pies, tygrys jak kot, a anakonda-tu opuściła ją wena twórcza- anakonda... no... jak chomik, tyle że bez łap. Hanka przez chwilę marszczyła brwi, usiłując wyobrazić sobie bizona prowadzonego na smyczy, tygrysa wygrzewającego się na parapecie i chomika rozciągniętego w anakondę." Zresztą całe specyficzne poczucie humoru pracowników ZOO było bardzo zabawne :)
Link do opinii
Całkiem niedawno wpadła mi w ręce "Poczekajka" Katarzyny Michalak. Zresztą nie po raz pierwszy wpadła mi w ręce, bo już jakiś czas temu natknęłam się na nią w księgarni, ale wtedy tylko przekartkowałam i odłożyłam na półkę. Tym razem miałam więcej czasu i przeczytałam fragment. No i zaciekawiła mnie na tyle, że ją nabyłam. Jest to historia młodej pani weterynarz o imieniu Patrycja, która w pogoni za marzeniami [czytaj: za księciem na białym koniu, który podjedzie pod drzwi jej wymarzonej chatki, hen, gdzieś w leśnej głuszy] rzuca pracę w Warszawie, wyprowadza się od przyjaciółki [razem wynajmowały kawalerkę] i ucieka od [zaborczej i bardzo wpływowej] matki, wsiada do samochodu i jedzie przed siebie. Przez przypadek trafia do małej wioski koło Zamościa [na kompletnym zadupiu] zwanej Poczekajką. Tam [przez kolejny przypadek oczywiście] psuje jej się samochód i to akurat w chwili, gdy dostrzega chatkę ze swoich snów [walącą się i mocno zadjedzoną zębem czasu], co uznaje za dobry omen i postanawia się tu osiedić. Dość szybko znajduje pracę w zamojskim ZOO, gdzie przyjdzie jej leczyć lwy, pytony, tygrysy i robić sekcje ciągle zdychającym żółwiom. Dodajmy też od razu, że rzeczona Patrycja jest początkującą wiedźmą, która co jakiś czas udaje się na sabaty, wierzy w sny i wróżby z kart Tarota. To tyle tytułem wstępu. A teraz czas na moje refleksje. Hmmm.... Książka jest bardzo nierówna, bo początek jest trochę naiwny, taki lekko bajkowy nawet, potem robi się bardzo ciekawie [wprost oderwać się o niej nie można] i wesoło [przy niektórych fragmentach śmiałam się w głos], ale ostatnie 40 - 50 stron to już kompletnie nieporozumienie, bo nagle bajkowa sielanka zmienia się w istny horror, gdzie krew się leje, główna bohaterka podcina sobie żyły, a jej były narzeczony uprawia seks z jej matką, a obecny narzeczony okazuje się żonaty [i to z wariatką]. Na plus tej powieści można zaliczyć to, że "Poczekajka" jest tak lekko i zabawnie napisana, że wręcz się ją pochłania [może nie jest to Mistrzostwo Świata, ale z pewnością Pierwsza Liga]. Czytając ma się wrażenie, że kotka Patrycji naprawdę łasi się nam do nóg, że jej szalona krowa [myta co i rusz przez właścicielkę truskawkowym płynem dla niemowląt] łypie na nas bystrym okiem, czyhając tylko, by pożreć nam komórkę, a Panda-pies [jak nazywa swoją czarną terierkę] wygrzewa się leniwie na pachnącej trawie tuż przed domem. Minusy to: bezwładna mieszanina, jakby autorka nie mogła się zdecydować, czy ma to być komedia, czy też powieść grozy oraz wulgaryzmy, których jest tu stanowczo za dużo i bez których spokojnie można byłoby się obejść. Magia tu jest do niczego, no a seks, którego jest tu jak kot napłakał wyraźnie kuleje [a już scena, kiedy jej wymarzony książę z bajki pozbawia Patrycję wianka, powoduje najprawdziwszy szczękościsk. Z wściekłości]. Gdybym spotkała autorkę, to za początek "Poczekajki" mrugnęłabym do niej okiem, za środek bym ją ucałowała, ale za końcówkę to bym ją kopnęła w tyłek. I to mocno, tak by zabolało, bo według mnie ostatnimi 40 - 50 stronami schrzaniła wszystko, a z naiwnej romantyczki w ostatnich rozdziałach zrobiła po prostu zdesperowaną idiotkę. Ale i tak "Poczekajkę" polecam gorąco, bo jest to opowieść o tym, że warto wierzyć w siebie, brać sprawy w swoje ręce, realizować marzenia o własnym, pełnym ciepła domu i o wielkiej miłości oczywiście. Zaznaczam jednak z góry, że nie jest to przykład ambitnej literatury, ale takiej, która odpręży i pozwoli się pośmiać [niestety, nie do końca]. Niby naiwna i banalna to historia, ale.... ja właśnie takiej potrzebowałam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - takahe
takahe
Przeczytane:2014-01-07,
Bardzo zabawna książka. Wykształcona pani weterynarz wierzy bezgranicznie w magię. I ta jej wiara omal nie kończy się tragicznie. Porzuca ona stabilna prace w klinice i wyjeżdża gdzieś na wieś aby spełnić przepowiednię. Lekka książka dla kobiet na jesienne wieczory.
Link do opinii
Skusiła mnie okładka i w zasadzie nie mam nic do zarzucenia ale...po przeczytaniu całej serii powiedziałam sama do siebie : "Boże,jakie to wszystko było chore" Bardzo podoba mi się magiczny wątek z sabatami czarownic.Również perypetie Patrycji w zoo potrafią zaskoczyć i rozśmieszyć do łez.Książkę czyta się jednym tchem.
Link do opinii
Tak mi się zdarza ostatnio, że cykle książkowe zaczynam czytać "od tyłu", od ostatniego tomu... ale jest to bardzo ciekawe... zmusza do myślenia, łapania wątków, gry skojarzeń... Poczekajka została mi na deser... i bardzo się z tego cieszę, ubawiłam się przednio:):):) Dzięki za Wiedźmę i szampon truskawkowy... świetna!!!
Link do opinii
Bardzo fajne, lekkie, wakacyjne czytadło. Trochę mi przeszkadzały te niby magiczne wtręty, ale przebolałam. No i mało mnie interesują problemy łaknących męskiego ramienia młodych kobiet u progu kariery. Wystarczyło jednak, że czytało się przyjemnie i szybko, w czym pomogła też spora dawka humoru, a tego mi właśnie w upały było potrzeba. (Ocena: 4/6)
Link do opinii
Książka ta leżała na mojej półce juz od dłuzszego czasu,co zaczynałam ja czytać po kilku kartkach odkładałam ja na miejsce nie zachwycając sie nią zupełnie. Wydawała mi sie jakas taka..dziecinna,dziwna i nie wiadomo o czym. W końcu przyszedł czas, że byłam bardziej zmuszona ją przeczytać efekt? właśnie leży na stole kolejna częśc Pani Katarzyny "Zachcianek":) Okazało sie,ze zwyczajnie zle podchodzilam do tej ksiazki,która jest bardzo ciepłą, zaskakującą i ciekawą pozycją:)
Link do opinii
Już po okładce oceniłam tą książkę bardzo pozytywnie.Super opowieść niczym z baśni
Link do opinii
Moją uwagę przyciągnęła piękna, zielona okładka. A w środku fajna opowieść, taka baśniowa, filmowa. Idealna pozycja na wiosnę, lekka lektura, przyjemna historia. Tak dla oderwania od poważniejszej literatury.
Link do opinii

Bardzo fajna książka, patrząc na to, że jest to debiut Katarzyny Michalak, polecam ją każdemu, kto chciałby choć na chwilę oderwać od codzienności. Opisy pracy Patrycji w ogrodzie zoologicznym dodają jej uroku

Link do opinii

Czytałam już kilka książek Pani Michalak. Każdą z nich czytałam z przyjemnością. Tak było również z Poczekajką. Pochłonęłam ją w kilka dni im bliżej końca tym bardziej nie mogłam się od niej oderwać. Na szczęście mam kolejne dwie części więc od razu zaczynam czytać dalsze losy Patrycji. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - rgh21
rgh21
Przeczytane:2020-01-30, Ocena: 6, Przeczytałam,

Tak naprawdę przygode z książkami K. michalak zaczęłam od drugiej czesci tej serii od książki Zachcianek kiedy zoriętowałam sie że czytam część drugą szybko nabyłam Poczekajke to wciągająca książka cała seria jest fantastyczna pisana jak pamiętnik proste formy i niezwykłe przygody. Poszukiwanie ukochanego Amrego nawet za granicą oraz walka ze starszym Panem o miotłe cudowne biedny Dziadek wiedział już co go czeka  kolejna wiedźma :) krowa o dość specyficznych zachciankach żywieniowych. Pośmiałam się i popłakałam fantastyczna seria Polecam Każdemu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Meguszka
Meguszka
Przeczytane:2019-03-08, Ocena: 6, Przeczytałam,

Z okazji moich urodzin, które mam w dniu kobiet,
postanowiłam zrobić cudny prezent samej sobie :)
Kupiłam pakiet pisarki Katarzyny Michalak,
zamiast kolejnej bransoletki czy szala :D
Poczekajka to balsam dla spragnionej duszy,
to lepsze niż łyk wody gdy w upalny dzień suszy :)
Poczekajka to obietnica, spełnienie marzeń,
w tej książce nie zabraknie też miłych wrażeń.
Jest bajecznie, zagadkowo, romantycznie,
sielsko, przygodowo, a nawet lirycznie :)
Książkę czyta się lekko, bardzo przyjemnie,
choć losy bohaterów są mocno przyziemne..
Może lektura nie jest dla wymagających,
bo przyznam, że rozleniwia ona niechcący...
Przy tej książce można odsapnąć, wypocząć,
a potem inną czytać śmiało, ochoczo...
Bohaterka Patrycja to weterynarz - miła doktorka,
wyleczy bowiem każdego włochatego potworka :D
Para się magią, tą delikatną, czaruje każdego,
i pokazuje, że w życiu nie ma tego złego...
:)

Link do opinii
Avatar użytkownika - papetka
papetka
Przeczytane:2018-06-09, Ocena: 4, Przeczytałam,

Lekka, przyjemna, zabawna... takimi przymiotnikami można opisać książkę Katarzyny Michalak "Poczekajka".
Mamy w niej młodą panią weterynarz, jej zaborczą matkę, dwóch adoratorów, kilku "aniołów stróżów". Wszystko okraszone jest szczyptą magii oraz, niestety, stereotypowym obrazem polskiej wsi.
Jest to wspaniała pozycja na poprawę humoru, gdyż autorka świetnie operuje komizmem: słownym i sytuacyjnym.

Link do opinii
Inne książki autora
Przepis na szczęście
Katarzyna Michalak0
Okładka ksiązki - Przepis na szczęście

Cztery kobiety, cztery pory roku, cztery historie: Liliana z Nadziei, Bogusia z Pogodnej, Ewa z Poziomki i Danusia z Wiśniowego Dworku powracają w nastrojowych...

Powrót do Ferrinu
Katarzyna Michalak0
Okładka ksiązki - Powrót do Ferrinu

Gra nigdy się nie kończy... Tajemniczy i okrutny świat Ferrinu, upomni się o Anaelę po raz drugi. Będzie musiała stawić czoła brutalnym wrogom, mrocznym...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Izabela i sześć zaginionych koron
Krzysztof P. Czyżewski
Izabela i sześć zaginionych koron
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy