Być może najgłębszym sensem powieści jest schodzenie do podziemi, gdzie kłębią się opowieści, lęki i przeczucia. Uchodzimy z miejsc, z historii, z pamięci.
Wit Szostak napisał po trosze dziennik, po trosze esej, zbiór opowieści i zmyśleń, po trosze powieść. Wielość znaczeń prowadzi nas tropami słów, losów, namiętności i miłości. To literatura, która pozostaje w nas.
Wydawnictwo: powergraph
Data wydania: 2019-05-15
Kategoria: Inne
ISBN:
Liczba stron: 416
Wit Szostak ,,Sto dni bez słońca" To miała być zwyczajna wymiana uniwersytecka. Lesław Srebroń trafia na Finnegany, by spędzić semestr jako wykładowca...
Zagroda zębów to zbiór miniatur literackich, będących apokryficznymi wersjami mitu Odysa. Szostak próbuje w nich prześledzić alternatywne, nieistniejące...
Przeczytane:2021-04-11, Ocena: 5, Przeczytałem,
Początek dosyć ciężki, ale zawarte w dzienniku wątki powieści zaczęły mnie wciągać. Wciągnęły na dobre gdzieś tak w połowie książki. Mam nadzieję, że autor żartował pisząc w ostatnich zdaniach, że wywlókł już wszystko i nie będzie w stanie już nic stworzyć. Szkoda by było. Może zabiorę się za inne pozycje Pana Szostaka? A może zacznę pisać dziennik?