Powolny Człowiek

"Poruszające studium przemiany". Czy z tą opinią mogę zgodzić się po przeczytaniu książki? Nie do końca. Po przestudiowaniu "Wieku żelaza" trochę zawiedziona poprzednią książką tego autora postanowiłam jednak sięgnąć po kolejną w nadziei, że ta zapadnie w pamięć bardziej. Nie mogę powiedzieć, że wszystkie nadzieje legły w gruzach. "Powolny człowiek" to książka, która poruszyła mnie bardziej. Opowiada historię starszego mężczyzny, który ulega wypadkowi i traci nogę. Opiekuje się nim pielęgniarka. On jednak oczekuje od niej czegoś więcej. Stara się pomóc jej rodzinie. Tu ujawnia się kolejny wątek. Drago-młody chłopiec, syn pielęgniarki i relacje z Paulem. Po drodze przeplata się tajemnicza postać Elizabeth. Ogólne wrażenia po przeczytaniu oceniam jako embiwalentne.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)