Czy grzechy popełnione przez naszych przodków mają wpływ na nasze życie? I czy zmieniłoby się ono, gdyby postąpili inaczej?
Miało być jak w bajce. Najpierw ślub, a potem ,,żyli długo i szczęśliwie". Bo przecież się kochali. Jednak w dniu ślubu przyszła panna młoda otrzymuje krótki liścik, a jej narzeczony dosłownie rozpływa się w powietrzu. Po tym, jak została porzucona przed ołtarzem, Klara prowadzi samotne życie. Mogłoby się wydawać, że po trzydziestu latach przepracowała rozstanie, ale jej wypadek wszystko zmienia. Boleśnie do niej dociera, że nie było jej dane przeżyć... miłości. Czy dostanie drugą szansę na szczęście?
Agata, świeżo upieczona maturzystka, chce w przyszłości zajmować się dziennikarstwem śledczym, dlatego zamiast odpoczywać w czasie wakacji, postanawia odbyć staż w lokalnej gazecie. Odkrywa pewną tajemnicę, która być może będzie świetnym tematem na artykuł.
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2025-09-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
Ania wiedzie skromne, zwyczajne życie. Kiedyś postanowiła poświęcić się rodzinie: zrezygnowała z wymarzonych studiów i wielkich planów, po to by zaopiekować...
Matylda jest bardzo atrakcyjną trzydziestokilkuletnią prawniczką. Prowadzi z narzeczonym kancelarię prawniczą. Jej dzieciństwo kryje jednak dramatyczną...
Przeczytane:2025-10-30, Ocena: 5, Przeczytałem,
„Przeszłość nigdy nie znika. Czasem tylko czeka na właściwy moment, by o sobie przypomnieć”.
Klara została boleśnie zraniona i upokorzona. W dniu ślubu pan młody zniknął, a ona dostała krótki liścik. Od tego czasu minęły lata, a ona nie potrafi, czy też nie chce się z nikim związać. Wypadek, któremu ulega, otwiera jej oczy. Uświadamia sobie, jak bardzo jest samotna. Ma świadomość, że szansa na szczęście przeszła jej koło nosa. A może jednak nie? Wiktor, jej brat jest szczęśliwy z Leną, a jej córka Agata marzy, by zostać dziennikarką. Dostaje się na staż do lokalnej gazety, a tam niespodziewanie odkrywa coś, co może wpłynąć na życie wielu ludzi.
„Powrót do azylu dla pogubionych serc” to kontynuacja “Azylu pogubionych serc, barwna, intrygująca i pełna ciepła opowieść. Autorka snuje swoją historię z wyczuciem, spokojnie, pozwalając czytelnikowi wsiąknąć w świat bohaterów. Dwie linie czasowe – teraźniejszość i przeszłość – splatają się tu w harmonijną całość. Akcja toczy się niespiesznie, ale niesie ze sobą ogrom emocji i wzruszeń. Fabuła jest przemyślana, pełna refleksji i życiowej prawdy. To historia o relacjach – rodzinnych i międzyludzkich – o radościach, troskach i codziennych zmaganiach. Styl autorki jest lekki, subtelny, pełen barw i emocji. Bohaterowie są prawdziwi, bliscy, tacy, jakich moglibyśmy spotkać każdego dnia.
Opowieść o tym, jak przewrotne potrafi być życie. Historia, w której splatają się losy kilku pokoleń. Przeszłość współbrzmi z teraźniejszością, a dramaty, radości, narodziny i pożegnania tworzą pełen odcieni portret ludzkiego losu. To książka o potrzebie pielęgnowania rodzinnej pamięci, o tym, jak bardzo grzechy i decyzje przodków wpływają na nas samych. O tajemnicach, które potrafią zmienić wszystko. I o miłości – tej, która przychodzi cicho, nieśmiało. To także powieść o wartościach. O tym, że najważniejszy jest człowiek. Że warto wybaczać innym, ale przede wszystkim sobie.
Przyjemna, poruszająca opowieść, w której wspomnienia, opowieści sprzed lat przeplatają się z codziennością, której niejeden z nas mógłby doświadczyć. Bardzo przyjemnie spędzony czas. Bardzo polecam! Tatiasza i jej książki :)