Prawda: Penn Walker pojawił się w moim życiu niczym letnia burza – gwałtownie i niespodziewanie.
Po tym, jak zamordowano mi męża, nie miałam za wiele do zaoferowania mężczyznom.
Ale Penn i tak wziął wszystko, co zostało.
Każdy postrzępiony odłamek.
Każdą zepsutą część.
Nawet brudne i pokręcone kawałki, których się wstydziłam.
Kłamstwo: nie potrzebowałam jego ratunku.
Kłamstwo: doskonale wiedziałam, kim był.
Kłamstwo: strata Penna mnie nie zniszczy.
Problem z kłamstwami jest jednak taki, że w końcu wychodzą na jaw.
Wydawnictwo: Papierówka
Data wydania: 2024-10-16
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 248
Tytuł oryginału: The Truth About Us
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Iga Wiśniewska
Drugi tom niezwykle emocjonalnej historii! Odkrycie, którego dokonała Charlotte, sprawiło, że jej świat na chwilę się zatrzymał. Jej zaginiony syn się...
Wszyscy dokonujemy wyborów. Od przyziemnych po takie, które mogą zaważyć na całym naszym życiu. Matka wybrała odejście i zostawienie swoich dzieci...
Przeczytane:2025-05-12, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, 12 książek 2025, 26 książek 2025, 52 książki 2025, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025,
Chociaż uwielbiam twórczość Aly Martinez, pierwszy tom dylogii ,,Prawda czy kłamstwo" nie do końca spełnił moje oczekiwania. Jednakże byłam bardzo ciekawa, jak zakończy się historia Cory Guerrero, jej córki oraz tajemniczego mężczyzny imieniem Penn. Czy ,,Prawda o nas" okazała się lepszą lekturą niż ,,Prawda o kłamstwach"? Już spieszę z wyjaśnieniem.
Niestety z przykrością muszę przyznać, że była to zdecydowanie najsłabsza seria, którą miałam okazję czytać, a która wyszła spod pióra autorki. Już po przeczytaniu pierwszego tomu miałam wiele wątpliwości i mocno zastanawiałam się nad kontynuacją lektury i w sumie mogłam poprzestać na przeczytaniu pierwszego, bo ten również mnie nie porwał.
W zasadzie poza jednym świetnym plot twistem, które autorka tworzy wręcz perfekcyjnie, i rozdziałem z perspektywy Drew, nie ma tutaj nic ciekawego, co trzymałoby w napięciu od początku do końca, jak w przypadku innych książek autorki, które miałam okazję czytać. Właściwie odniosłam trochę wrażenie, że ta część była pisana na siłę, przez co zabrakło w niej elementów, które w pierwszym tomie, przynajmniej na początku, mnie zachwyciły. Nie było tu tych emocji, które powinny towarzyszyć fabule osadzonej w przestępczym światku, za to było wiele rozmów, wyjaśnień i przemyśleń, co kłóciło mi się z tym, co pojawiło się w poprzednim tomie.
Może gdyby była to jednotomówka zupełnie by mi to nie przeszkadzało, ponieważ takie spowolnienie akcji i odpoczynek od ciągłego napięcia zadziałałby na mnie kojąco, natomiast w momencie, gdy czytałam te części w dość dużym odstępie, ,,Prawda o nas" wyszła po prostu blado w porównaniu do tego, co było w ,,Prawdzie o kłamstwach".
Niemniej jednak tak jak wspominałam na początku, uwielbiam twórczość Aly Martinez i pomimo tego drobnego potknięcia, jakim jest w mojej ocenie ta seria, z pewnością sięgnę po jej kolejne książki, mając nadzieję, że ta dylogia była jedynie wypadkiem przy pracy, a kolejne publikacje jej autorstwa utwierdzą mnie w przekonaniu, że jest to autorka godna polecenia.