Szeptuchy?
- Ot zwykłe wiejskie babki - ktoś powie.
To z powodu szeptuch wyjechałam na Podlasie. Na miejscu potwierdziły się moje przypuszczenia:
- Nie można, a nawet nie należy pisać o szeptuchach w oderwaniu od krainy, w której żyją, w której się wychowały, którą wchłonęły i która wchłonęła je. Stąd są ich rody. Podlasiacy odnoszą się do szeptuch oraz wyrażają się o szeptuchach z szacunkiem i dystansem. Mają swiadomość, że kobiety te były lekarstwem na każdą ich potrzebę, chorobę i każde zło. Chcę, żeby czytelnik całym sercem poczuł ten region. Jego klimat i filozofię życia jego mieszkańców. Żeby zrozumiał dzieło szeptuch. Żeby wiedział, czym ono jest spowodowane i uwarunkowane oraz w czym osadzone. Żeby poznał jego pierwotną przyczynę i by wiedział, czym jest archetyp kobiety i na czym polega istota czystej natury.
Szeptuchy mają swój wewnętrzny rytm oraz pierwotną intuicję. Ich widzenie jest czyste i niezakłócone. Posiadają instynktowną wiedzę o duszy, potrafią się w nią wsłuchać. Szeptucha to kobieta dzika. Nie jest to jednak kobieta nieobyta, niepotrafiąca, zła, drapieżna, niszcząca. Jest dzika w sensie pierwotnym. Taka, która żyje w zgodzie z naturą oraz jest zintegrowana wewnętrznie. Która w sobie słyszy intuicję oraz instynkty. Niezależnie od tego, jakie masz zdanie na temat szeptuch oraz tego, co robią, to niezmiennym pozostaje fakt, że one były i są. A co do ich przyszłości? Trudno ją przewidzieć.
Życie ma pewną wspaniałą a zarazem groźną cechę - jest nieprzewidywalne.
Iwona Zajfryd
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-09-30
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 480
Język oryginału: polski
Ilustracje:Aleksandra Trochym-Twarowska
Przeczytane:2025-06-14, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2025, Audio,
Reportaż prowadzi nas przez polne drogi Podlasia. Przez malownicze wsie, kojące krajobrazy, spokój. Poznajemy szeptuchy towarzysząc wraz z autorką bohaterom książki. Bo nie tylko owe babki są jej bohaterkami. Ale także zwykli ludzie. Ich wiara i wątpliwości, ich nadzieje i lęki. A przede wszystkim potrzeba doświadczenia cudu. Czasem jak to w życiu się udaje, czasem musimy zweryfikować nasze oczekiwania.
Daję 6 ponieważ faktycznie liczyłam na publikację o szeptuchach, o kobietach szepcących, ich życiorysach. A dostałam historie Podlasiem pisane.