Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 2022-03-23
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 720
Język oryginału: polski
Tom 2 cyklu
Hell
Victoria Clark pokochała chłopaka o pięknej twarzy i zepsutym wnętrzu. Coraz mocniej zakochiwała się w Nathanielu. Każda minuta bliżej niego przybliżała dziewczynę do upadku.
Bliscy Victorii odradzali jej angażowanie się w tę toksyczną relację. Siedemnastolatka jednak nie słuchała, a wręcz broniła Nathaniela od przytyków.
Nadejdzie jednak taki moment, w którym będzie musiała zadecydować i wybrać między tym czego pragnie, a tym co jest dla niej właściwe. Czy nastolatka przejrzy na oczy, a może dalej będzie się pakować w gęstą sieć kłamstw?
„Start a Fire. Runda druga” to kolejna już bestsellerowa powieść Katarzyny Barlińskiej, która wcześniej stała się prawdziwym hitem na platformie Wattpad.
Pierwsza część rozbiła mnie na kawałki ale druga złamala moje serce. Przez całą książkę miałam ochotę zabić głównych bohaterów. Ich zachowanie było irracjonalne i nie docierało do nich to o czym już wszyscy wiedzieli. Próbowali żyć w wyparciu prawdy niż ja zaakceptować. Coraz trudniej było mi znieść to co się działo bo przeżywałam to razem z nimi. Czekałam kiedy to się wreszcie skończy. Niewidziałam tylko że w taki sposób. Zakończenie mnie zabiło. Kolejne części czekają na przeczytanie ale niewiem czy dam radę.
Wiem że wiele osób ma źle zdanie na temat tej serii. Jednak ja jestem bezgranicznie zakochana od pierwszego słowa.
Jest to już druga część ,a emocje nadal nie opuszczają czytelnika . Towarzyszą mu od początku , aż do końca
Dotychczas znana pod pseudonimami P.S. Herytiera oraz Pizgacz, teraz autorka powraca z pierwszym tomem swojej bestsellerowej serii „Start a fire”...
Przeczytane:2023-03-24, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2023, 26 książek 2023, 12 książek 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku,
Dalsze losy Victorii i Nathaniela. Ten tom rozpoczął się od pełnej napięcia rozmowy dziewczyny z przyjaciółmi i wyznaniu im prawdy, cóż, przynajmniej znacznej jej części. Powieść nadal pozostała w stylu pierwszej co jest jej plusem, jakby znak rozpoznawczy.
Pełna bólu i cierpienia ale także tych chwil szczęśliwych ale jakże ulotnych. Victoria sprawia wrażenie niezbyt pewnej w stosunku do Nate'a. Jej myśli krążą wokół tego, że nie byłaby zbyt dobra i ważna by chłopak miał do niej większe uczucia. Trochę to przytłaczające ale ona ma 17 lat, z jednej strony schlebia jej jego uwaga a z drugiej beszta sama siebie wmawiając sobie, że jest dla niego nikim. Czy jest? To ma się okazać w przyszłości.