Okładka książki - Truteń, czyli rozprawa z ojcostwem

Truteń, czyli rozprawa z ojcostwem


Ocena: 6 (1 głosów)

Opowieść o ojcostwie, jego pokusach i walce z kulturą, która zbyt łatwo odpuszcza mężczyznom. Głos mówi: ,,Nie jesteś stworzony do opieki nad dzieckiem", a wszyscy wokół mu przytakują. Głos mówi: ,,Odpuść sobie, nie angażuj się, walcz o swoje. W każdej chwili możesz zniknąć". Czy słyszysz, jak bzyczy ci do ucha? Słyszysz jego podstępną melodię?

Właśnie ona towarzyszy narratorowi Trutnia od chwili, gdy dowiedział się, że zostanie ojcem. Podjął decyzję świadomie, jest wspierającym partnerem swojej żony i w małym palcu ma wszystkie teorie dotyczące nowoczesnej męskości. A jednak coś - przedwieczny zew, niepowstrzymany niczym horda zombie - każe mu snuć eskapistyczne fantazje.

Truteń to nowatorski miks powieści i osobistego eseju, a jednocześnie podróż w głąb ,,długiej nocy", gdy rodzicielstwo wydaje się senną marą rodem z body horroru. Ucieczka w fikcje, w ukochane młodzieńcze lektury i filmy, a w końcu zrzucenie odpowiedzialności na barki żony, wszystko to wydaje się odpowiedzią na złowrogie podszepty godne Jedynego Pierścienia. Czy takiej pokusie w ogóle można się oprzeć?

,,Jestem mężczyzną", tłumaczy się Truteń. Ale co to właściwie oznacza?

Najpierw przychodzi myśl, że jest to bizarna historia ojca, który chce być matką. Ale szybko się orientujemy, że Truteń to okrutnie zabawny i szczery donos na ojców złożony przez jednego z nich. A zarazem intymna opowieść o oczekiwaniach, jakie sami na siebie nakładamy. Jak dobrze, że ktoś to w końcu napisał!

Mira Marcinów

Czy ojciec jest skazany na żywot trutnia? Że przyjdzie na gotowe, nie będzie musiał zmieniać pieluch, bo to ,,babska robota", zostanie sam z dzieckiem dopiero, kiedy dziecko skończy osiem lat. Lub osiemnaście. Bohater walczy ze swoim wewnętrznym trutniem, a Jarek Westermark przekuwa tę walkę w porywającą literaturę.

Aleksandra Zbroja

Informacje dodatkowe o Truteń, czyli rozprawa z ojcostwem:

Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2025-02-26
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788383801377
Liczba stron: 352

Tagi: Współczesna proza literacka

więcej

Kup książkę Truteń, czyli rozprawa z ojcostwem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Truteń, czyli rozprawa z ojcostwem - opinie o książce

Przy pierwszym zetknięciu z książką Jarka Westermarka myślę sobie, że niby co to ma być? Facet będzie się wypowiadał na tematy zarezerwowane dla kobiet? Będzie się mądrzył, a może nawet pouczał? Ale zaraz myślę sobie znowu, że w zasadzie why not? Jego prawo wrzucić do rodzicielstwa swoje trzy grosze, bo przecież to też jego dziecko i mu wolno mieć głos. A że ciekawska bestia ze mnie, to przeczytałam, co też tam panu tatusiowi w duszy gra...

 

Jarek Westermark daje niesamowicie wnikliwy, czasem zabawny, chwilami przytłaczający, ale szczery do bólu obraz ojcostwa i trochę też rodzicielstwa w ogóle, bo choć mówi głównie o swoich odczuciach i emocjach, to nie zapomina też o swojej żonie, podkreślając jej ogromną, macierzyńską rolę i oddanie dziecku. Autor obala wszystko, co uważane jest za fundament rodzicielstwa. Pokazuje, że oprócz tej niezwykłej euforii, jaka towarzyszy narodzinom potomka, jest też cała masa najrożniejszych problemów, których nie sposób przewidzieć. Mimo że on i żona uważali, że świetnie przygotowali się do rodzicielstwa, okopali z każdej strony, przeczytali mądre książki, to w rezultacie pokonała ich rzeczywistość, która dalece odbiegała od obrazu kreowanego w mediach i zapewnień rodziny. "Wszystko będzie dobrze, dacie radę" okazało się pustym frazesem w obliczu nieprzespanych nocy, problemów z karmieniem i koniecznością ułożenia wszystkiego pod wymagania i tryb funkcjonowania małego człowieka. Jeśli dołożyć do tego wieczny niedoczas, narastającą frustrację, niemożliwość intuicyjnego odgadywania potrzeb malucha, to otrzymujemy bardzo trudny, choć moim zdaniem bliższy prawdzie obraz bycia rodzicem.

 

Ten zbeletryzowany esej to ważny i potrzebny głos pośród tych wszystkich entuzjastycznych i euforycznych książek o rodzicielstwie. Ten głos jest ciekawy również dlatego, że to głos ojca, który z większym dystansem, trzeźwo i racjonalnie opowiada o swoich ojcowskich doświadczeniach. Choć jest mężem i ojcem kochającym, zaangażowanym i wspierającym, a decyzję o posiadaniu dziecka podjął świadomie, to jednak uczciwie przyznaje, że rodzicielstwo i ojcostwo ma też swoje mroczne odcienie i nie jest jedynie jednym wielkim pasmem szczęścia i radości.

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytana__m
zaczytana__m
Przeczytane:2025-03-19, Ocena: 6, Przeczytałem,

Truteń to nic innego, jak samiec pszczoły, którego jedynym zadaniem jest jej zapłodnienie. Określany mianem darmozjada, który nic innego nie robi i do niczego się nie nadaję. Ma tylko jedno zadanie, jeden cel...

 

Ale dziś nieco o innym trutniu, a jakie w tym wszystkim jest powiązanie - musicie się domyśleć sami. 

 

,,Truteń. Czyli rozprawa z ojcostwem" autorstwa Jarka Westermarka to książka, która opowiada, co trudne w odkryciu nie będzie, o ojcostwie i o problemach z nim związanych. 

 

Moment, w którym kobieta zostaje matką to czas, w którym całe jej życie przewraca się do góry nogami. Zmienia się jej tryb funkcjonowania, ciało i po części relacje z ludźmi. A co się dzieje w tym momencie z ojcem? Wiele osób twierdzi, że jego rola w dużej mierze odbiega od tej kobiecej, a chwila, w której staje się ojcem niewiele zmienia w jego życiu. Czy jednak na pewno? 

 

Autor ,,Trutnia" opowiada o tym, w jaki sposób zmienia się życie, gdy na świat przychodzi mały człowiek. Jednocześnie łamie on wiele stereotypów, które od lat królują w naszym społeczeństwie, jeśli chodzi o rodzicielstwo. 

 

Tytułowy ,,Truteń" nie chce być tylko zwykłym trutniem. Chcę być ojcem, takim z krwi i kości. Chcę być tak samo odpowiedzialny za swojego potomka, jak matka. Chcę się angażować w jego wychowanie, w pomoc przy nim. Chcę być zauważony. 

 

Jednocześnie boryka się ze swoją przeszłością, bo... chciałby do niej wrócić. Tak po prostu, bez pieluch, bez świadomości, że pomógł pojawić się na tym świecie komuś, kto teraz wymaga jego pełnej uwagi. 

 

Ta książka to opowieść Autora o tym, jaką przebył on drogę zanim dotarł do punktu, w którym obecnie się znajduje. Jest ona pełna refleksji, które wywołała ogromna zmiana, jaką jest dziecko. To podróż w poszukiwaniu swojej prawdziwej tożsamości, która uświadamia, że wszystko w życiu jest po coś i nic nie trwa wiecznie. Życie dzieli się na różne etapy, które po prostu trzeba zaakceptować i się z nimi polubić, a jak wiadomo, to nie zawsze jest proste. 

 

W moim mniemaniu tej książki nie da się ocenić źle. Uważam, że jej przekaz jest bardzo istotny w obecnych czasach, ale również może podnieść na duchu młodych rodziców, których dopadły jakiekolwiek wątpliwości i strach przed nieznanym. Na ogromne uznanie zasługuje język, jakim posługuje się autor, a także wydanie, które przykuwa uwagę. No i okładka ze skrzydłami trutnia, która jasno pokazuje swój przekaz - łatkę, którą przypięło do nas społeczeństwo łatwo jest zdjąć. Trzeba tylko wygrać walkę ze sobą i po prostu tego chcieć. 

Link do opinii
Inne książki autora
10 opowiadań na krzyż
Jarek Westermark0
Okładka ksiązki - 10 opowiadań na krzyż

10 opowiadań na krzyż Jarka Westermarka stanowi próbę przepracowania rzeczywistości, przemielenia jej i ukazania w nowym świetle. To dziesięć historii...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy