Okładka książki -  W imię Ojca

W imię Ojca


Ocena: 5.5 (2 głosów)

Żałuj za grzechy albo giń

Komisarz Marlena Podgajna mierzy się z kolejną skomplikowaną sprawą. W jednej ze spokojnych, wiejskich parafii ukrzyżowano… księdza. Wszystkie poszlaki wskazują na to, że kolejne ofiary to jedynie kwestia czasu.

Wkrótce podejrzenia stają się faktem. Ktoś zadaje sobie bardzo dużo trudu, by odwzorować biblijną scenę ukamienowania. Szybko okazuje się, że obie ofiary znajdują się na znalezionym na plebanii zdjęciu seminarzystów z rocznika ’92. Podgajna nie ma wątpliwości, że ma to związek ze sprawą.

Jaką mroczną tajemnicę ukrywa grupa przyjaciół sprzed lat? I kto bawi się w najwyższego sędziego, wymierzając księżom karę?

Podgajna i jej zespół muszą wspiąć się na wyżyny swoich możliwości i zmierzyć z małomiasteczkową mentalnością, by rozwiązać zagadkę. Czy uda im się powstrzymać mordercę zanim będzie za późno?

Informacje dodatkowe o W imię Ojca:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2024-11-22
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788383734163
Liczba stron: 462
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę W imię Ojca

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

W imię Ojca - opinie o książce

Debiutancki kryminał Łukasza Wachowskiego „W imię ojca” to opowieść, która od samego początku wprowadza czytelnika w duszny, pełen napięcia świat małej, prowincjonalnej parafii, gdzie pozory spokoju skrywają mroczne sekrety sprzed lat. Już sam punkt wyjścia — brutalne ukrzyżowanie księdza w jednej z wiejskich świątyń — zapowiada historię, która wymyka się typowym schematom gatunku. Wachowski nie tylko odtwarza intrygę kryminalną, ale też kreśli sugestywny obraz społeczności zdominowanej przez religijną hipokryzję, lojalności zbudowane na tajemnicach i milczenie, które nie służy ochronie ofiar, lecz oprawców.

 

Na pierwszy plan wysuwa się komisarz Marlena Podgajna — silna, zdeterminowana, ale też wewnętrznie rozdarta bohaterka, która niejednokrotnie zmuszona jest działać wbrew niepisanym zasadom lokalnej społeczności. Wachowski nie buduje z niej stereotypowej „twardej policjantki”; zamiast tego dostajemy kobietę z krwi i kości, zmagającą się nie tylko z kolejną zbrodnią, ale też z systemową bezsilnością i osobistymi rozterkami. To właśnie ta psychologiczna warstwa sprawia, że książka zyskuje na głębi i emocjonalnym zaangażowaniu.

 

Autor z dużą precyzją konstruuje atmosferę narastającego zagrożenia. Każdy kolejny trop przybliża śledczych do niepokojącego odkrycia — wszystkie ofiary związane są z jednym zdjęciem z seminarium duchownego z 1992 roku. Ktoś ewidentnie odtwarza sceny biblijne, jednak nie w imię wiary, lecz jako makabryczny akt zemsty. W ten sposób religijne symbole zostają w książce poddane dekonstrukcji i służą demaskowaniu grzechów instytucji, która przez dekady budowała swoją nietykalność.

 

Wachowski nie unika tematów trudnych: przemilczanych nadużyć duchowieństwa, systemowej obojętności, społecznego przyzwolenia na zło, jeśli tylko ukryte jest za dogmatem i koloratką. Narracja pozostaje jednak wyważona — nie ma tu publicystyki, jest raczej cierpliwe śledzenie śladów i psychologiczna wiwisekcja przeszłości, która wraca, by upomnieć się o sprawiedliwość. Autor nie ocenia, ale pyta. Jaką tajemnicę ukrywa grupa byłych seminarzystów? Czy zbrodnia jest jedynie efektem jednostkowej traumy, czy może karą wymierzaną w imieniu tych, których głos nigdy nie został wysłuchany?

 

Jedną z największych zalet powieści jest umiejętnie zbudowana intryga. Choć Wachowski posługuje się klasycznym układem śledztwa, umie utrzymać napięcie i skutecznie wprowadzać kolejne fałszywe tropy. Finał zaskakuje, ale nie jest oderwany od rzeczywistości — ma logiczne uzasadnienie w psychice sprawcy, a nie w efekciarskim zwrocie akcji.

 

Narracja prowadzona jest wartko, ale bez pośpiechu. Styl autora jest klarowny, momentami surowy, pozbawiony zbędnych ozdobników, dzięki czemu uwaga czytelnika skupia się na fabule i warstwie emocjonalnej. Dialogi brzmią naturalnie, a język nie popada ani w przesadną potoczność, ani w nadmierny formalizm. Wachowski umiejętnie operuje też detalem — czy to w opisach miejsc zbrodni, czy we wnikliwych portretach postaci drugoplanowych, takich jak księża, mieszkańcy wsi czy byli seminarzyści.

 

Warto podkreślić, że „W imię ojca” to nie tylko kryminał, ale również opowieść o winie, karze, przemilczeniu i odpowiedzialności zbiorowej. To książka, która dotyka sedna relacji międzyludzkich — pokazuje, jak łatwo społeczność może odwrócić wzrok od krzywdy, jeśli jej ujawnienie zburzyłoby misternie budowany wizerunek porządku i moralności.

 

Czytelnik nie dostaje prostych odpowiedzi. Wachowski woli zostawić nas z pytaniami: kto tak naprawdę jest winny? Sprawca morderstw, czy ci, którzy przez lata pozwalali na bezkarność? Czy zemsta może być formą sprawiedliwości? I gdzie przebiega granica między cierpieniem ofiary a nienawiścią, która czyni z niej kata?

 

Podsumowując — „W imię ojca” to dojrzały, poruszający kryminał, który zaskakuje nie tylko intrygą, ale i literackim poziomem wykonania.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - brunetkabooksrec
brunetkabooksrec
Przeczytane:2025-04-22, Przeczytałem, Mam,

"W imię ojca" autorstwa Łukasza Wachowskiego to debiutancki kryminał, który odważnie wkracza na polską scenę literacką, łącząc mroczną atmosferę z tematyką religijną i moralnymi dylematami.  To poruszająca powieść, która skłania do refleksji nad relacjami rodzinnymi, odpowiedzialnością oraz wpływem przeszłości na nasze życie. Autor w mistrzowski sposób łączy wątki osobiste z szerszym kontekstem społecznym, co sprawia, że historia staje się uniwersalna i bliska wielu czytelnikom. Akcja powieści toczy sie w małej, dusznej społeczności, gdzie dochodzi do brutalnych morderstw księży, inspirowanych biblijnymi scenami. Komisarz Marlena Podgajna prowadzi skomplikowane śledztwo kryminalne, które odkrywa tajemnice dawnych seminarzystów z rocznika 92. Łukasza  Wachowski umiejętnie buduje napięcie, tworząc sugestywne opisy zbrodni i atmosferę pełną tajemnic.  Mocne strony powieści to  intrygująca fabuła, historia jest  pełna zwrotów akcji i fałszywych tropów, które trzymają czytelnika w napięciu do samego końca .   Autor porusza trudne tematy, takie jak nadużycia w Kościele, zmowa milczenia  i konsekwencje przeszłych grzechów, skłaniając do refleksji nad granicami ludzkiej moralności . Komisarz Podgajna to  postać wielowymiarowa, profesjonalistka z własnymi przekonaniami i emocjami, która z determinacją dąży do odkrycia prawdy.  Czy uda się jej rozgryźć tajemnicę grupy przyjaciół sprzed lat i  złapać mordercę?

 

"W imię Ojca" to obiecujący debiut, który łączy elementy klasycznego kryminału z głęboką refleksją nad moralnością i wiarą. Choć nie jest pozbawiony niedociągnięć to autor  pokazuje potencjał do tworzenia wciągających i poruszających historii. Dla miłośników mrocznych, inteligentnych kryminałów  ta książka może być interesującą lekturą. Styl pisania autora jest przystępny, a jednocześnie pełen głębi. Autor potrafi w umiejętny sposób budować napięcie, co sprawia, że książkę czyta się z zapartym tchem. Świetnie skonstruowane dialogi oraz bogate opisy miejsc i emocji wciągają czytelnika do świata bohaterów i pozwalają mu na głębsze przeżywanie ich historii.

 

"W imię ojca" to nie tylko opowieść o relacjach rodzinnych, ale także o poszukiwaniu sensu w życiu i odkrywaniu własnej drogi. Książka skłania do zastanowienia się nad tym, jak przeszłość wpłynęła na nasze wybory i kim chcemy być w przyszłości.

 

 Zdecydowanie polecam! 


BRUNETTE BOOKS

Link do opinii
Avatar użytkownika - aneta5janiec12
aneta5janiec12
Przeczytane:2025-02-27, Ocena: 6, Przeczytałam,

,,W imię ojca" to książka, którą wybrałam ze względu na opis, który tak mocno mnie zaintrygował, że nie mogłam przejść obok tej lektury obojętnie! Okładka ma w sobie również coś co przyciągnęło moją uwagę, dlatego też ta lektura wpadła w moje ręce.

 

W kościele zostają znalezione zwłoki księdza, który został ukrzyżowany. Do rozwiązania sprawy zostaje wyznaczona Marlena Podgajna. Okropieństwo tej zbrodni jest nawet dla tak doświadczonej komisarz, wstrząsające. Niebawem dochodzi do kolejnej zbrodni, która jest równie brutalna. Marlena zaczyna łączyć wątki i szybko okazuje się, że w niebezpieczeństwie są kolejne osoby. Czy kobiecie uda się schwytać morderce na czas i uchroni kolejne istnienia przed śmiercią?

 

Wow! Jestem pod ogromnym wrażeniem tego kryminału! ,,W imię ojca" to debiut literacki autora! A jak autor wchodzi na rynek wydawniczy w takim stylu to już z niecierpliwością będę wyczekiwać kolejnych jego książek! W tej powieści grało mi wszystko: bohaterowie, fabuła, tajemnice! Genialna książka, która wciąga od pierwszych stron i nie można się od niej oderwać, dopóki nie przeczytamy ostatniej! Natomiast to, że wydarzenia skupiają się wokół kościoła katolickiego dodaje książce mrocznej i tajemniczej atmosfery.

 

Głównym atutem tej powieści jest napięcie, które autor buduje bardzo umiejętnie! Stopniowo zostają odsłaniane tutaj kolejne elementy zagadki, które zaczynają powoli układać się w całość.

 

Kolejnym elementem, który sprawił, że od książki nie mogłam się oderwać to kościół. Od wieków wiadomo, że ta instytucja powinna kierować się głównie moralnością. Jednak w powieści ,,W imię ojca" są pokazane jej ciemne strony. Zbrodnie skrywane od lat, zmowa milczenia, krycie księży przez biskupów. Może jest to fikcja literacka, ale niektóry elementy doskonale oddają rzeczywistość.

 

Autor Łukasz Wachowski wykreował świetnych bohaterów! Poczynając od komisarz Marleny Podgajnej kończąc na mordercach. Każda postać w tej książce jest indywidualistą. Każdy bohater posiada cechy idealnie do niego dopasowane, zarazem wszyscy są bardzo zróżnicowani, jednak patrząc na całokształt każdy wnosi coś ważnego do fabuły.

 

Autor ma świetny, wciągający, ale i lekki styl pisarski. Czytanie tej książki jest niezwykłą przyjemnością! Akcja nie jest nudna! Toczy się szybko, jednak daje nam czas, abyśmy sami mogli rozwiązać tajemnice. Dialogi są bardzo dobrze skonstruowane, natomiast opisy są bardzo realistyczne i pozwalają nam jeszcze mocniej wczuć się w mroczny klimat powieści.

 

Reasumując, ,,W imię ojca" mogę uznać za najlepszy kryminał jaki czytałam w ostatnim czasie! Łukasz Wachowski skradł moje czytelnicze serce i z niecierpliwością będę wyczekiwać kolejnych jego powieści! Ta książka trzyma w napięciu od pierwszych stron, wprowadza nas w mroczny klimat pieleniem tajemnic. Genialna fabuła, świetnie wykreowani bohaterowie, wartka akcja i przede wszystkim tajemnice, która sprawia, że nie odłożymy książki dopóki nie poznamy zakończenia! Ta książka należy do grona nie tylko tych nieodkładanych, ale też tych o których nie można tak łatwo zapomnieć! Gratka dla fanów nietuzinkowych kryminałów! Bardzo gorąco polecam.

 

IG:libresunn

Link do opinii
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy