Początek lat dwutysięcznych. Majówka, która miała być nowym początkiem, zamienia się w koszmar pełen krwi, magii i niedopowiedzianych uczuć.
Laura właśnie zaczyna wszystko od nowa. Po rozstaniu ze swoją dziewczyną i rezygnacji z dawnego życia trafia do nowego pokoju w akademiku. Gdy nowa współlokatorka zaprasza ją na spontaniczne piżama party, Laura nie spodziewa się niczego niezwykłego. Chciała tylko spróbować być znów częścią czegoś. Nawet jeśli to ,,coś" zaczyna się od rysowania pentagramów na podłodze.
Wkrótce dziewczyny zapraszają ją do położonego na odludziu dworku Radziszewskich, gdzie planują spędzić majówkę. Laura, zagubiona, ale zaintrygowana, decyduje się do nich dołączyć. Ma nadzieję, że wyjazd pozwoli jej oderwać się od przeszłości i zrozumieć, kim naprawdę jest. Nie spodziewa się jednak, że jednym z gości w dworku okaże się jej była dziewczyna. Ani że zostanie wplątana w rytuał, który może doprowadzić do czegoś, co nigdy nie miało prawa się zdarzyć.
W labiryncie sekretów, szeptów i mrocznych zaklęć Laura musi walczyć nie tylko o prawdę, lecz także o przetrwanie. Tylko czy zdąży, zanim Rogaty Pan zażąda ofiary?
***
W magii (po)chowana to opowieść pełna mroku, krwi i sekretów, które nie wydostają się poza mury wielkiego, odizolowanego domu. Ludzie, których spotkasz podczas lektury, wzbudzają odrazę i strach. Z każdym rozdziałem robi się coraz mroczniej, a ucieczka przestaje być opcją. Ta książka to Sabrina na sterydach.
Wiktoria Woszczyło
@book_sinmylife
BIOGRAM
Mika Modrzyńska
Pochodząca z Mazur absolwentka lingwistyki stosowanej. Od sześciu lat podróżuje na pełen etat, a pracowała m.in . jako operator rollercoasterów w Karolinie Południowej czy systemów VR w Nowej Zelandii. Gdy nie planuje kolejnej wyprawy na koniec świata, można ją spotkać na Mazurach, z kubkiem kawy, książką w dłoni i kotem na kolanach. W 2024 r. nakładem Wydawnictwa SQN ukazała się jej powieść pełna słowiańskich demonów i potworów - Welesówna - a w 2025 jej kontynuacja - Sekrety nieumarłych.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2025-10-01
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 352
Jedno jest pewne - ta książka nie jest horrorem. Ale czy musi być, by przyjemnie się czytało? Oczywiście nie. Nie zrozumcie mnie źle, dzieje się tu masa rzeczy, nie zabraknie krwi, niefortunnych wypadków i błędnych decyzji bohaterów, które doprowadzą do większej ilości krwi, nie wspominając o mózgach i tym podobnych atrakcjach. A jednak nadal nie jest to horror, bowiem wszystkie wydarzenia są opisane w na tyle gładki, sympatyczny sposób, że ostatecznie wcale nie są straszne.
Poznajcie Laurę, która od urodzenia ma pecha, a pech ten kumuluje się kiedy dziewczyna decyduje się przyjąć zaproszenie koleżanki ze studiów i spędzić majówkę w jej rodzinnym domu hen, gdzieś głęboko w lesie na Mazurach. Tematem przewodnim spotkania ma być rzucanie niewinnych, dziewczęcych czarów. A potem jest tylko trudniej. Dostajemy tajemnice, zdrady, niepewność, siekierę, tłuczek do mięsa, czary zaś okazują się jak najbardziej winne, i to wielu rzeczom.
Książka w zasadzie czyta się sama - jest skonstruowana zgrabnie i przyjemnie. Czy fakt jej osadzenia w pierwszych latach dwutysięcznych ma znaczenie? Zupełnie niewielkie, bowiem kiedy docieramy do odizolowanego w lesie dworku, fabuła mogłaby się dziać w zasadzie kiedykolwiek - dzisiaj albo za pięć lat też. Czy parę rzeczy zostało naciągniętych do granic logiki? Być może. Ale w końcu mamy tu do czynienia z magią i całym oceanem adrenaliny, bez której bohaterka wiele by nie zdziałała. A co właściwie zdziałała? Sprawdźcie sami.
Fanka podcastów true crime na tropie zbrodni sprzed lat ŚMIERĆ, KTÓREJ NIKT NIE ZAUWAŻYŁ Gdy trzynastolatka z biednego domu znika, mieszkańcy...
Niezapomniana opowieść o miłości, żalu i nadziei Lidia, dwudziestodwuletnia dziewczyna, czuje, że jej świat się rozpada. Za chwilę zawali studia, zakończyła...
Przeczytane:2025-10-15, Ocena: 5, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, 12 książek 2025, 26 książek 2025, 52 książki 2025,
„W magii (po)chowana” zgrabnie łączy elementy slashera i grozy z emocjonalną historią o zagubieniu, samotności i próbie odnalezienia siebie. Z pozoru zwyczajna majówka w dworku na odludziu staje się punktem zwrotnym nie tylko dla bohaterki, ale też dla całej opowieści, bo to, co zaczyna się jako niewinna przygoda, szybko przeradza się w krw.awy koszmar.
Akcja rozgrywa się na początku lat dwutysięcznych, w świecie, który wielu czytelników wspomina z nostalgią, z zielonymi ekranami telefonów, płytami CD i brakiem Internetu. Ten klimat nadaje historii wyjątkowego charakteru, z jednej strony przywołuje ciepłe wspomnienia, z drugiej potęguje poczucie izolacji i bezradności, kiedy bohaterowie zostają odcięci od świata.
Główną bohaterką powieści jest Laura, postać niejednoznaczna i bardzo ludzka. Przechodzi przez rozstanie, próbuje odnaleźć swoje miejsce w nowym środowisku i zbudować relacje, które wypełnią pustkę po dawnym życiu. Jej decyzja o dołączeniu do nowo poznanych dziewczyn wydaje się zwykłą próbą rozpoczęcia wszystkiego od początku, jednak szybko okazuje się, że dziewczyna wchodzi w świat, w którym magia ma realną moc, a granica między rzeczywistością a koszmarem zaczyna się zacierać. A Laura nad swoim magicznym darem w ogóle nie panuje (scenę z kotem zapamiętam chyba na zawsze 😥), co stanowi w zaistniałej sytuacji prawdziwy problem.
Ważna jest w powieści relacja Laury z jej byłą dziewczyną. Wspomnienia, żal i niewypowiedziane słowa tworzą napięcie równie silne jak sceny grozy. Widać, że dla Laury prawdziwym demonem nie zawsze jest magia, ale przeszłość, która nie chce jej puścić. Obok magii i przemocy mamy też w powieści warstwę obyczajową, opowieść o dorastaniu, utracie i potrzebie akceptacji. Autorka nie boi się pokazać bohaterki w stanach słabości, zwątpienia czy zagubienia. Dzięki temu Laura jest osobą, z którą łatwo się utożsamić.
Autorka buduje napięcie stopniowo, niemal niezauważalnie. Pierwsze sygnały niepokoju pojawiają się w drobnych gestach i niedopowiedzeniach, by w końcu eksplodować w pełni brutalnymi, krw.awymi scenami. Chociaż niektóre momenty są mocne, nie przytłaczają ani nie odstraszają od lektury, mają swoje uzasadnienie w historii i emocjach bohaterów. To książka, która łączy pozornie sprzeczne elementy, melancholię i przemoc, magię i realność, nostalgię i strach. To opowieść o tym, że przeszłość potrafi być równie groźna jak magia, a próba odcięcia się od niej często prowadzi prosto w jej objęcia. To również opowieść o samotności, pragnieniu przynależności i o tym, jak łatwo wpaść w coś, czego się nie rozumie.
„W magii (po)chowana” to mroczny slasher z duszą. Z jednej strony pełen rytuałów i zaklęć, z drugiej nostalgiczny powrót do klimatu lat dwutysięcznych. To intrygująca, pełna niepokoju opowieść, która przypomina, że magia zawsze ma swoją cenę. Książkę można pochłonąć w jeden jesienny wieczór, kiedy ma się ochotę na coś niepokojącego, pełnego napięcia i emocji, które długo nie pozwalają o sobie zapomnieć. Serdecznie polecam 🧡