W objęciach diabła

Opinia pochodzi z bloga http://www.posredniczkaa.pl/ Macie takie książki, do których wciąż wracacie, mimo że czytaliście je tak wiele razy, że niektóre kwestie znacie już na pamięć? Taką książkę, która nie daje o sobie zapomnieć? Ja mam, takie dwie a ,,W objęciach Diabła" jest jedną z nich. C.Coulter jest autorką romansów historycznych oraz romantycznych thrillerów. Pochodzi z rodziny kreatywnych ludzi. Jej babcia, która zmarła w młodym wieku 37 lat, była również pisarką. Coulter ojciec jest malarzem. Mieszka w Marin County w Kalifornii z mężem, Antonym Pogany, który jest lekarzem. Podróżują często, a Coulter kocha jeździć na nartach. Jednego nie lubię w twórczości Coulter, w każdej książce jej autorstwa początki są diabelnie nudne... Gdyby nie to, że wiem, że autorka wynagrodzi mi znużenie, to zniechęciłabym się po pierwszych dziesięciu stronach. Zaskakujące jest jednak to, że te nudne początki są niezwykle istotne dla fabuły powieści i jeżeli nie przeczyta się ich z należytą uwagą, to można się pogubić. Coulter znana jest z tego, że nie ma litości dla swoich bohaterów. Cassie jest rozpieszczoną pannicą, która myśli tylko o sobie i dąży do celu, nie zważając na uczucia innych. Nie widzi w tym nic złego, bo tak została wychowana. Edward wydaje się dla niej idealnym kandydatem na męża, jest taki... mdły. Lord Anthony jest zdecydowanie bardzo ciekawą postacią. Jego przebiegłość i upór sprawiają, że kontakty z jego branką, która nie ustępuje mu ani w jednym, ani w drugim, staja się niezwykle interesujące i burzliwe. Autorka doskonale buduje napięcie, a w opisach zachowuje idealne wyczucie. Daje czytelnikowi dokładnie tyle, ile musi wiedzieć, żeby mógł wczuć się w czasy, które opisuje. Akcja w książce gna na łeb, na szyję co sprawia, że nie można się przy niej nudzić, a wciągający styl, w jakim jest napisana, nie pozwala się od niej oderwać. Tę powieść można odebrać na dwa sposoby. Można się zachwycić pomysłowością autorki oraz tym, że nie boi się poruszać tematów trudnych, bolesnych i czasami niesmacznych (delikatnie mówiąc). Można również stwierdzić, że Coulter jest chora na umyśle, a swoje fantazje przelewa na bohaterów powieści. Jedno jest pewne, żeby wyrobić sobie o niej zdanie, trzeba ją przeczytać, ale uwaga, nie daje o sobie łatwo zapomnieć. Ta książka jest brutalna, jest mocno erotyczna, bywa też straszna. Wszystko to, jak gdyby nigdy nic, oplatają witki miłości, tak samo mocnej, jak i bezwzględnej.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)