Najnowsza powieść autorki nominowanej do Nagrody Wielkiego Kalibru!
Maj 1887 roku. Warszawskim światkiem teatralnym wstrząsa wiadomość, że znana artystka baletu, Zofia Ostrowska została zasztyletowana. Wszystkie poszlaki wskazują na jej ostatniego kochanka, policjanta Aleksandra Woronina.
Tymczasem do Warszawy, po prawie półtorarocznej nieobecności, wraz z matką i siostrą, wraca Leontyna Rapacka. Dociera do niej wieść o aresztowaniu Woronina. Panna początkowo nie chce mieć nic wspólnego z tą sprawą, ale dowiaduje się, że ma moralny dług wobec policjanta, gdyż to właśnie on uratował jej rodzinny majątek. Leontyna ma słabość do młodego Rosjanina i nie potrafi uwierzyć w jego winę.
Zagrożenie narasta, a pytania się mnożą. Dlaczego Woronin milczy jak zaklęty? Po co do Warszawy przyjechał jego ojciec? Czy w czasach konwenansów jest miejsce na miłość?
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2020-09-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 450
Język oryginału: polski
Druga częśc o perypetiach Leontyny Rapackiej. Zaskakujące zakończenie, owarte. Myślę, że będzie trzecia część.
Przeczytane:2024-01-05, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie- przeczytam 70 książek w 2024 r, Legimi,
II część serii ,,Warszawianka" od Pani Idy Żmiejewskiej.
Ginie jedna z baletnic w Warszawie, wszystkie dowody wskazują na Aleksandra Woronina .
Tymczasem Leontyna Rapacka wraca z matką i Helenką po blisko 1,5 roku do Warszawy i dowiaduje się, że pan Aleksander w więzieniu, i to oskarżony o morderstwo! No nie może być! Taki miły i uczynny komisarz? Tym bardziej, że podczas gdy on siedzi w więzieniu, dochodzi do kolejnego morderstwa. Coś tu nie pasuje ... Dlaczego Woronin milczy i nie chce adwokata ?
Panna Rapacka postanawia zatem (przy pomocy kilku znajomych) rozwikłać zagadkę tajemniczych morderstw, tym samym udowadniając niewinność mężczyzny, do którego... zaczyna coś więcej czuć ... ?.
Bardzo ciekawie poprowadzona fabuła, wielu podejrzanych, zagmatwane śledztwo. Do tego wielu bohaterów, którzy sieją zamęt w tej historii.
No i to uczucie między panną Rapacką a Woroninem, tak po malutku tlące się gdzieś w powietrzu. Podobało mi się. Rozwiązanie sprawy- zaskakujące, ja nie odgadłam mordercy. Zakończenie natomiast pełne napięcie i nieoczekiwanego zwrotu akcji. Aż chciałoby się chwycić od razu za kontynuację . Szczerze polecam.