Whitlock Family (Tom 1). Zamknięte serca. Whitlock Family. Tom 1

Ocena: 4 (3 głosów)

Ta książka została dodana do bazy serwisu Granice.pl przez jednego z użytkowników i oczekuje na moderację

Pierwsza zasada bycia nianią? Nie zakochuj się w samotnym ojcu. Nieważne, jak bardzo jest seksowny...

Kiedy zrzędliwy szeryf Asher Whitlock po raz ostatni widział Phoebe Bettencourt, była nieodpowiedzialną nastolatką, która przypadkowo pozwoliła jego córce obciąć sobie włosy. Teraz kobieta wróciła do rodzinnego miasteczka Sugarloaf, by spróbować odzyskać równowagę po trudnym roku na studiach. Niania Olivii, córki Ashera, właśnie niespodziewanie odeszła z pracy, a mężczyzna musi szybko znaleźć dla niej zastępstwo. Nie jest zachwycony kandydaturą Phoebe, ale dziewczyna zna język migowy, co ułatwia jej szybkie nawiązanie więzi z niesłyszącą Olivią.

Phoebe i Ashera dzieli czternaście lat, a w dodatku ojciec Phoebe jest szefem Ashera. Kiedy zaczyna między nimi iskrzyć, oboje wiedzą, że ulegnięcie pokusie może sprowadzić na nich wyłącznie kłopoty. Poza tym Phoebe ukrywa przed wszystkimi sekret, który wychodzi na jaw. Nie powinna obciążać nim Ashera, jednak im więcej czasu spędzają razem, tym trudniej im oprzeć się wzajemnemu przyciąganiu. Czy ich uczucie ma szansę przetrwać? A może złamią sobie serca, a pod koniec lata staną się dla siebie nawzajem tylko miłym wspomnieniem?

Ta historia jest naprawdę SPICY. Sugerowany wiek: 18+

Informacje dodatkowe o Whitlock Family (Tom 1). Zamknięte serca. Whitlock Family. Tom 1:

Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2025-03-12
Kategoria: Romans
ISBN: 9788383717067
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Forbidden Hearts. Whitlock Family #1

Tagi: Romans współczesny

więcej

Kup książkę Whitlock Family (Tom 1). Zamknięte serca. Whitlock Family. Tom 1

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Whitlock Family (Tom 1). Zamknięte serca. Whitlock Family. Tom 1 - opinie o książce

Avatar użytkownika - glinka_54_czyta
glinka_54_czyta
Przeczytane:2025-03-19, Ocena: 5, Przeczytałem,

?Recenzja?

Premiera 12.03.2025 r.

,,Zamknięte serce" - Corinne Michaels

Współpraca reklamowa z @wydawnictwopapieroweserca
 
Gdy zamkniesz serce na uczucia, to dopiero wtedy może pojawić się ktoś naprawdę wyjątkowy. Trzeba tylko umieć dostrzec to coś oraz w odpowiednim czasie o nie zawalczyć.

Phoebe wraca do rodzinnego domu po przykrych doświadczeniach, które spotkały ją na studiach. Musi odpocząć i wszystko przemyśleć. Stara się udawać, że nic się nie wydarzyło, ale ojciec dobrze wie, że córka coś ukrywa. I dlatego też proponuje jej aby została nianią córki Ashera. Nie za bardzo jej się to podoba, ale nie ma wyjścia. Dzięki temu będzie mogła odciąć się od ciężkiej sytuacji. Ale jednocześnie będzie musiała użerać się z zimnym i dupowatym ojcem. Nie jest z tego zadowolona, ale dziewczyna umie sobie z nim poradzić.

Asher ma aktualnie córkę pod opieką. Kocha ją najbardziej na świecie i zrobi wszystko aby było jej jak najlepiej. Chroni, uczy i rozbawia. Nie wyobraża sobie życia bez niej. Jako policjant ma pełne pokłady cierpliwości, ale przy niani swoje córki często ją traci. Uważa, że dziewczyna jest zbyt chaotyczna, ale co go najbardziej dziwi świetnie dogaduje się z jego córką, a sam ma coraz większy pociąg. Pragnie jej chociaż wie, że nie powinien. Jego charakter jest mocno skomplikowany, bo na początku pokazuje się ze strony gburowatego faceta który ma wiecznie jakieś ,,ale". Z czasem jego postawa się zmienia i pokazuje swoje milsze oblicze. Potrafi być sympatyczny i czuły.

Ona jest młodsza od niego o 14 lat, na dodatek jest córką jego szefa, no i jeszcze jest nianią jego córki. Czy może być więcej przeciwwskazań aby nawiązać z nią relacje ? Pewnie dałoby radę się coś jeszcze wymyślę. Ale chemia miedzy nimi jest tak mocna, że w końcu ulegają. Phoebe miała dać sobie spokój z facetami, ale przy nim znowu straciła głowę i szybko zatraciła się w seksualnym uczuciu. Ich znajomość emulowała na tło intymności. Jeśli chodzi o te sceny to będzie ich całkiem sporo. Jednak co za dużo to niezdrowo. Jak dla mnie stanowczo zbyt dużo, tak jakby ich relacja tylko na tym się opierała. W sumie na początku tak miało być, ale szybko zmieniło się w relację uczuciową.
Bardzo podobała mi się opieka Phoebe nad niesłyszącą dziewczynką. Dziewczyny rzeczywiście spędzały z sobą czas i cały czas rozmawiały. Autorka przedstawiła z jakimi problemami borykają się ludzie z takimi problemami oraz jak radzi sobie ich rodziny. Wszyscy są mocno wyrozumiali, ale najgorsi się obcy ludzie, którzy od razu zakładają, że tak powinno być. Phoebe nie raz walczy z innymi o dziewczynkę. Nie lubi gdy ktoś sprawia jej przykrość. Widać, że autorka skupiła się na dobrym researchu tej przypadłości.
Moim zdaniem autorka mocno skupiła się na relacji Phoebe - córka Ashera, co jest świetnie przedstawione, tak samo relacja dziewczynki z jej rodzicami i rodziną, natomiast relacja Phoebe - ojciec jest dosyć nikła, pojawia się tylko czasem i troszkę mi tego brakowało. Przechodząc do relacji Phoebe - Asher również mi czegoś zabrakło. Skupienie się na ich cielesnych doznaniach było ciekawe, ale czasem oczekiwałam jednak większej ilości rozmowy.
Na koniec wspomnę, że książka była ciekawa, miała swoje plusy i minusy. Jednak bawiłam się jak zwykle bardzo dobrze. Autorka ma takie płynne pióro, że przez historię się normalnie się płynie. To moje nie pierwsze spotkanie z nią i jestem pewna, że nie ostatnie.
7/10?

Link do opinii

"Zamknięte serca"

 

[współpraca reklamowa @wydawnictwopapieroweserca]

 

Od Corinne czytałam tylko jedną książkę - "Pomóż mi sobie przypomnieć" i mi się podobała, natomiast "Zamknięte serca" znacznie mnie rozczarowało.

 

Co znajdziemy w środku?

 

o age-gap - praktycznie niewyczuwalny. Jednak zachowanie głównej bohaterki w niektórych momentach przyprawiało o ból oczu i mózgu.

 

o small-town - dobrze oddane, ale oczekiwałam większej ilości plotek i rozgłosu, skoro to mała mieścina.

 

o grumpy-sunshine - nie uraczę tego żadnym komentarzem.

 

o córka jego szefa - no i tutaj kot pogrzebany. Zero dreszczyku emocji.

 

o opiekunka jego dziecka - dobre podejście do dziecka i tematu, z jakim to dziecko się zmagało.

 

Pierwsze ok. 100 stron tej powieści było naprawdę interesujące do czasu... Do momentu, gdy Asher przypadkowo zobaczył jej piersi i od tamtego momentu rozpoczęły się NIEPOWSTRZYMANE myśli i pocałunek, od którego chciałam sobie wydrapać oczu. Dlaczego tak szybko? Gdzie pojawiła się chemia między bohaterami poza jego myślami o seksie z nią, a jej - że Asher jest bardzo przystojny?

 

Kreacja bohaterów bardzo, ale to bardzo przeciętna. Bardziej zainteresowali mnie Ci z kolejnych tomów niż te z tego.

 

Phoebe - głupiutka, momentami niezdarna i dziecinna.

 

Asher - dowódca jednostki. Jedyny plus tej postaci to zdrowa relacja między nim, a matką jego dziecka. Bez dramatów i szukania problemów na siłę.

 

Chemia między bohaterami była tak sucha, że nawet podlanie nic by nie dało. Bez napięcia, bez zaskoczeń. Mimo licznych (seksualnych) interakcji, nie poznałam ich za bardzo, ani oni siebie, bo... gdzie pojawiło się docieranie do siebie? Emocje? Chwilami miałam wrażenie, że Asher myślał tym, co miał w spodniach.

 

Zwroty akcji nie zwrotowały, a plot twist tej historii dodatkowo pogorszył całą sytuację - był wymuszony i przewidywany. Zresztą... jak cała książka.

 

"Zamknięte serca" to jeden z najgorszych schematycznych romansów, jakie miałam okazję poznać. Oczekiwałam solidnego i dobrego romansu małomiasteczkowego, który mogłabym każdemu polecać i niestety - nie polecę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytanaulcia
zaczytanaulcia
Przeczytane:2025-03-16, Ocena: 5, Przeczytałem,

"Bez względu na to, co postanowi, nie potrafię - i nawet nie zamierzam próbować - wyobrazić sobie bez niej życia"

???

Och! Coś czuję, że seria "Whitlock Family" będzie jedną z tych, które znajdą miejsce w moim sercu.

"Zamknięte serca" jest jej pierwszą częścią i
cóż mogę powiedzieć - PRZEPADŁAM ?

Od tej książki niesposób się oderwać.
Wciąga od pierwszych stron.
Bawi, wzrusza, rozgrzewa do czerwoności.
Można się w niej zakochać bez dwóch zdań.
A wszystko to za sprawą Phoebe i Ashera, którzy totalnie mnie oczarowali i skradli moje serce.
A także sprawą małomiasteczkowego klimatu, które stanowi idealne tło ich historii.

On jest gliniarzem.
Ona studentką.

On ma niesłyszącą córkę.
Ona jest córką szeryfa.

On szuka opiekunki dla dziecka.
Ona zna język migowy.

I chociaż Asherowi nie podoba się pomysł, żeby to Phoebe zajmowała się Olivią to wie, że na chwilę obecną nie ma innego wyjścia.
Wydaje mu się, że dziewczyna wciąż jest lekkomyślna i niedojrzała. Ot niebieski ptak, którego nie tak łatwo jest okiełznać.

A jednak Phoebe skrywa w sobie mnóstwo pokory, ale także smutku i żalu. Dźwiga na swoich barkach cieżkie konsekwencje swoich decyzji. Jest jej źle. Ale dzięki pracy opiekunki może nieco oderwać się od problemów z jakimi się zmaga.
Nawet Asher zaczyna być wobec niej bardziej wyrozumiały i troskliwy...
Mężczyzna sam nie wie, jak doszło do tego, że Phoebe zaskarbiła sobie jego sympatię i czuje się od niej uzależniony.
Chociaż ich związek nie ma racji bytu - wszak dzieli ich duża różnica wieku, ona jest córką jego szefa i na dodatek niedługo wyjedzie z miasteczka - to nie potrafi przejść obok Phoebe obojętnie. A jeśli dodać do tego fakt, że dziewczyna ma wyśmienity kontakt z Olivią, Asher dosłownie przepada.
Mimo iż jest dorosłym i dojrzałym mężczyzną przy Phoebe totalnie traci rozum.
Ta pyskata i pewna siebie dziewczyna zawróciła mu w głowie.
A jak wiemy, przed uczuciami nie ma sensu się wzbraniać.
One i tak nas dopadną w najmniej spodziewanym momencie.
Od nas tylko zależy, czy damy się im ponieść, czy jednak pozwolimy im umrzeć w zarodku.

Jak to będzie w przypadku Phoebe i Ashera?

"Zamknięte serca" to powieść, która potrafi wzruszyć, ale także rozbawić.
Zmusza do refleksji, pozwala pochylić się nad tematem osób niewidomych i na chwilę popatrzeć na świat przez ich pryzmat.
Nietuzinkowa i oryginalna.
Lekkie pióro autorki sprawia, że przez całość niemal się płynie, a kartki same się przewracają.

Polecam ?

Link do opinii
Inne książki autora
Chwila dla siebie
Corinne Michaels0
Okładka ksiązki - Chwila dla siebie

Kontynuacja bestsellerowej serii romansów, której bohaterami są czterej bracia Parkersonowie i ich siostra Stella Nastoletnia Delia była zakochana bez...

Bezbronna
Corinne Michaels0
Okładka ksiązki - Bezbronna

Mark W chwili, gdy spojrzałem jej w oczy, wiedziałem, że będzie moja. Charlie myśli, że może mi się oprzeć, ale ja złamię jej opór. Wiem, jak bardzo...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kochana córeczko
Anna Siedlecka ;
Kochana córeczko
Tajemnica pozytywki
Katarzyna Grochowska
Tajemnica pozytywki
Melanże z żyletką
Łukasz Gołębiewski
 Melanże z żyletką
La Polonaise
Hector Kung ;
 La Polonaise
Chłop i szlachcianka
Wiesława Bancarzewska
Chłop i szlachcianka
W górę wodospadu
Agnieszka Kumor
W górę wodospadu
Melafiry
Anna Robak-Reczek ;
Melafiry
Nie będziesz szczęśliwa
Beata Ostrowicka
Nie będziesz szczęśliwa
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy