Wiedeńska melodia

„Wiedeńska melodia” Pauliny Rabczak to poruszająca opowieść o pragnieniach, ambicjach i cenie, jaką czasem trzeba zapłacić za odwagę, by pójść własną drogą. Główna bohaterka, Klara, z pozoru prowadzi życie, które można by uznać za spełnienie marzeń: eleganckie mieszkanie w wiedeńskiej kamienicy, dwójka dzieci i własna szkoła prowadzona przez jej męża Franza. Jednak pod powierzchnią idealnego obrazu kryje się rozczarowanie – Klara czuje, że jej talent muzyczny został zmarnowany, a codzienność daleka jest od tego, co sobie wymarzyła.

Franz, oddany obowiązkom i rodzinie, nie dostrzega potrzeb żony, stawiając ponad jej pasje stabilność i dobrobyt najbliższych. Ich małżeństwo zaczyna się kruszyć, kiedy w życiu Klary pojawia się Florian – młody skrzypek, który widzi w niej nie tylko kobietę, ale i artystkę zdolną do wielkich rzeczy. To dzięki niemu Klara decyduje się powrócić do muzyki i spróbować sił w stworzeniu opery, która ma stać się jej własnym głosem i szansą na debiut w konserwatywnym Wiedniu.

Paulina Rabczak kreśli obraz bohaterki rozdartej między lojalnością wobec rodziny a potrzebą samorealizacji. Czytelnik towarzyszy Klarze w emocjonalnej podróży pełnej wahań, uniesień i trudnych wyborów. Franz uosabia stabilność i przywiązanie do tradycji, Florian zaś wnosi powiew wolności, inspiracji i młodzieńczego zapału. W tle pulsuje sam Wiedeń – piękny, ale i skostniały, pełen zasad i ograniczeń, które dla kobiety-artystki mogą okazać się barierą nie do przejścia.

„Wiedeńska melodia” to książka o sile marzeń, o wewnętrznej potrzebie tworzenia i o odwadze, by zawalczyć o siebie, nawet gdy oznacza to burzenie dotychczasowego porządku. To również refleksja nad tym, jaką cenę płaci się za wybory – i czy można pogodzić miłość, rodzinę oraz sztukę.

Polecam tę powieść każdemu, kto ceni historie pełne emocji, wyrazistych bohaterów i pytań, które pozostają aktualne niezależnie od epoki: czy da się być wiernym sobie, nie raniąc przy tym najbliższych? To lektura, która zachwyci zarówno miłośników literatury obyczajowej, jak i tych, którzy lubią, gdy w tle powieści wybrzmiewa muzyka i klimat dawnego Wiednia.

(...) Klara i Franz już z 9letnim stażem małżeńskim, z dwójką uroczych dzieci, wiodą pozornie szczęśliwe życie. Jednak Klara nosi w sobie nieustannie marzenie o muzycznej karierze i nieco inne wyobrażenia o jej życiu. Franz skupiony na szkole, gdy żona pewnego dnia wylewa przed nim całą prawdę, odkrywa jak wiele mu umknęło, skupiając się jedynie na rodzinnym spokoju. Jakby tego było mało, Klara, po śmierci ojca, odkrywa prawdę o rodzicach, co burzy obraz ich małżeństwa jaki nosiła w sobie od dzieciństwa.

"Wiedeńska melodia" to kontynuacja losów bohaterów, których mieliśmy okazję poznać "W starym Wiedniu". Wciągająca, idealnie oddająca klimat sprzed lat, fabuła, przenosi czytelnika na secesyjne ulice XIXwiecznego Wiednia, malując przed nami fascynujący obraz życia, w którym nie brak intryg, miłosnych zmagań, łamania konwenansów, rodzinnych tajemnic, z muzyką w tle. To wszystko tworzy całość od której aż żal się odrywać. Historia Klary, Franza i innych bohaterów powieści, pochłonęła mnie bez reszty. Nie zabrakło emocji, poruszeń serca, a lekkość pióra autorki daje poczucie, że przez tę książkę poprostu się przepływa. Polecam wam z całego serca, szczególnie jest czytaliście tom pierwszy.

Wiedeń - miasto Mozarta, opery, cesarzowej Sissi. Niezwykła atmosfera tego miejsca bije z każdej strony powieści Pauliny Rabczak. Pisarka zabiera nas w podróż i odkrywa jego tajemnice. Cudowna aura tego miejsca okrywa czytelnika niczym najdelikatniejszym szalem. Szalem, na którym rozbrzmiewają nuty najwspanialszych oper. Jednak Wiedeń czy muzyka są tylko tłem, bo najważniejszym bohaterem tej powieści jest człowiek, miłość i trudy małżeństwa.

To na tym ostatnim temacie pisarka skupia się najmocniej. Porusza problem niezrozumienia w małżeństwie. Braku wsparcia w realizacji własnych pasji. Utraty zaufania czy tęsknoty za macierzyństwem. I choć wszystko to osadzone w dawnych czasach, to jednak poruszone problemy wydają się tak bardzo współczesne.

Autorka maluje fabułę niezwykle malarskim językiem, kreując bohaterów interesujących i z charakterem. Odsłania kulisy baletu i artystycznej bohemy. Ukazuje walkę o pasję i rodzinne dramaty.

Ta opowieść, pełna walki z ówczesnymi konwenansami wciągnęła mnie od pierwszej strony. Zaintrygowała, zainteresowała. Nie pozostawiła obojętną.

Dlatego pozwól się i Ty, Drogi Gościu przenieść na skrzydłach tej powieści to dawnego Wiednia, pełnego muzyki, pasji i intryg. Odkryj wraz z pisarką tajemnicę "białej damy" i sprawdź czy konserwatywny Wiedeń przyjmie talent Klary pod jej własnym nazwiskiem.

Po raz kolejny przenosimy się do Wiednia schyłku XIX wieku. ,,Wiedeńska melodia" kontynuuje historię znaną z poprzedniego tomu, ,,W starym Wiedniu". Po dziewięciu latach Klara i Franz nadal są razem. Kochają się i choć ich małżeństwo wydaje się być idealne, jednak na tym sielankowym obrazku pojawia się rysa. Niespełnione marzenia jednej że stron stają się przedmiotem konfliktu i powodem napiętych stosunków.

Franz prowadzi renomowaną szkołę, Klara wychowuje dwójkę dzieci i dba o dom. Kobieta w pełni poświęciła się rodzinie i zatraciła siebie. Jej artystyczna dusza jednak pragnie więcej. Klara marzy o karierze muzycznej, która została porzucona z powodu rodzinnych powinności. Wszystko się zmienia, gdy na jej drodze staje Florian, młody i utalentowany skrzypek, który dostrzega jej wyjątkowy talent i inspiruje ją do walki o własne marzenia.

Czytając tę książkę, można wszystkimi zmysłami doświadczyć klimatu dawnego Wiednia: usłyszeć dźwięki muzyki i gwar rozmów, poczuć aromatyczny zapach kawiarni, stać się świadkiem nie byle jakich intryg oraz rozgrywających się rodzinnych dramatów. Autorka tworzy bogaty i wielowarstwowy obraz epoki, potrafi oddać ducha epoki.

Oprócz wątku obyczajowe go, pojawiają się również elementy powieści detektywistycznej. Klara wraz z bratem Ottonem badają rodzinną sprawę sprzed lat. Docierają do tajemniczych listów, odkrywają kolejne sekrety dotyczące rozgrywających się dramatów z przeszłości. Ten wielowątkowy charakter powieści sprawia, że trudno się od niej oderwać.

,,Wiedeńska melodia" to powieść o tym, że nie jest za późno, by sięgnąć po marzenia. To historia kobiety, która mimo społecznych konwenansów i własnych wątpliwości, postanawia zawalczyć o siebie. I również opowieść o miłości, nie tylko tej romantycznej, ale i tej spokojnej pokonującej trudy codzienności.

Dla miłośników literatury obyczajowej z historycznym tłem, pełnej emocji, pięknego języka i poruszających dylematów, będzie to idealna lektura.

"Wiedeńska melodia" zabierze was do jednej z najpiękniejszych europejskich stolic. Wiedeń jest malowniczym tłem dalszych losów Klary von Altenburg, Franza Webera oraz ich przyjaciół i rodziny.

Bohaterowie znani z poprzedniej części "W starym Wiedniu" - starsi o blisko 10 lat stawiają czoła wyzwaniom typowym dla dojrzałych ludzi; małżeństwo, praca, dzieci, kariera, żmudna codzienność, zdrowie, rodzina... Franz prowadzi szkołę i spełnia swoje zawodowe cele i marzenia natomiast Klara... "zostaje z dziećmi w domu". Czyżby proza życia i codzienne troski powoli grzebały ich miłość? Czy pragnienie samorealizacji Pani Weber w dziedzinie muzyki będzie silniejsze niż uczucie, którym obdarzyła niegdyś ubogiego nauczyciela historii, zwłaszcza gdy na horyzoncie pojawi się wpatrzony w nią przedstawiciel wiedeńskiej bohemy - skrzypek Florian?
"Mężczyznom jest zdecydowanie łatwiej, nikt wam nie powie, że zrobiliście karierę dzięki urodzie albo w nieobyczajny sposób."
To ciekawe, że choć akcja powieści rozgrywa się ponad 100 lat temu to problemy bohaterów są aktualne również dziś.
Czytając tę powieść kompletnie zanurzyłam się w świecie stworzonym przez autorkę. Piękny styl, dopracowane postaci oraz klasyczny język. Muszę przyznać, że ten tom podobał mi się jeszcze bardziej niż pierwsza część, którą czytałam na początku tego roku.
Polecam serdecznie miłośnikom powieści osadzonych w XIX wieku. Znajdziecie tutaj trochę miłości, historii, muzyki, obyczajowości, jest szczypta suspensu oraz powiew grozy. Wszystko bardzo wyważone i dające poczucie komfortu czytelnikowi.
Jestem oczarowana i trzymam kciuki za kolejne powieści autorki.

,,Wiedeńska melodia" to książka, która porusza. Jest to opowieść o kobiecie, która chciała spełnić swoje marzenia w świecie, w którym rządzili mężczyźni. Jest to powieść bardzo na czasie. Porusza ona temat niezrozumienia w małżeństwie i braku wsparcia w pasji ze strony małżonka.

Autorka zabrała mnie po raz drugi do Wiednia. Do XIX wieku, gdzie wśród arystokracji żyje Klara i Franz. Małżeństwo wydaje się, że ma wszystko co potrzebne do szczęścia. Piękne mieszkanie i dwójka dzieci. Mężczyzna ma własną szkołę, która jest spełnieniem jego marzeń. A co z Klarą? Jej muzycznej kariery nie ma. Nie tak wyobrażała sobie życie. Wszystko zmienia się gdy w życiu kobiety pojawia się Florian. Młody skrzypek zafascynowany jest jej talentem i pomaga jej w napisaniu opery. Odtąd jej życie nabiera rumieńców. Co jednak z jej małżeństwem? I czy uda się wybić? Przekonacie się sami.

Autorka wspaniale oddała klimat dawnych lat. Przepięknie opisała wnętrza, ulice Wiednia i życie w tamtym okresie. Książka napisana jest pięknym językiem, który wpasowuje się w tamta epokę. Nie jest jednak męczący. Wręcz przeciwnie. Książka jest napisana lekko i naprawdę czyta się ją z partym tchem.

Jeśli lubicie przenosić się w czasie do miejsc, które pełne są muzyki i pasji, dramatów rodzinnych i intryg, to bardzo polecam zarówno ,,Wiedeńską melodię" jak również ,,W starym Wiedniu" .

Akcja powieści rozgrywa się w Wiedniu pod koniec XIX wieku - mieście artystycznego fermentu, elegancji i skrywanych tajemnic. Głównymi bohaterami są Klara i Franz: na pozór szczęśliwe małżeństwo z dwójką dzieci, prowadzące własną szkołę i zamieszkujące elegancką kamienicę. Choć ich życie wydaje się idealne, Klara czuje się uwięziona - jej marzenia o karierze muzycznej spełzają na niczym, ponieważ Franz poświęca się obowiązkom szkolnym, zaniedbując pasję żony.

Przełom następuje, gdy Klara poznaje Floriana - młodego skrzypka, który jest oczarowany jej talentem. Dzięki jego wsparciu zaczyna komponować operę i na nowo wkraczać do świata sztuki.

Jednak czy konserwatywny Wiedeń pozwoli jej na debiut?

Jak próba samorealizacji wpłynie na rodzinne relacje i ich małżeństwo?

W tle rozwijają się dramaty rodzinne, pierwsze miłości, tajemnice oraz dążenia do artystycznego spełnienia - wszystko to splecione z atmosferą secesyjnego Wiednia i muzyką unoszącą się w powietrzu.

Autorka tworzy barwne opisy wiedeńskich ulic, wnętrz, sal koncertowych oraz codziennego życia. Narracja obfituje w muzyczne obrazy i odwołania do kultury tamtej epoki. Język jest przystępny, miejscami liryczny, co sprawia, że lektura staje się przyjemnością, a klimat wiernie odtwarza dawne realia miasta.

,,Wiedeńska melodia" to obiecująca powieść o poszukiwaniu własnej drogi w czasach, gdy konwenanse często tłumią indywidualne marzenia. Zabiera czytelnika w muzyczno-emocjonalną podróż przez secesyjny Wiedeń, rozgrywając dramat rodzinny na tle intryg, sztuki i miłości.

Serdecznie dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka za egzemplarz oraz możliwość podzielenia się swoimi odczuciami po lekturze.

Zwykle sprawdzam czy dana książka nie jest kontynuacją. Ale tym razem z jakichś nieznanych mi przyczyn nie zrobiłam tego. Myślę jednak, że naruszając kolejność nie robię sobie znaczącej krzywdy. Może pierwszy tom przeczytam w formie elektronicznej. Już nawet mam go w Empikowym koszyku.

,,Wiedeńska melodia" jest książką autorstwa Pani Pauliny Rabczak, która zaprasza nas, po raz drugi, do przeszłości. Bardzo lubię takie podróże.

Klara i Franz to z pozoru idealne małżeństwo z dwójką uroczych dzieci. Jednak im bliżej ich poznajemy, tym wyraźniej widzimy, że to tylko przykrywka, bo tak naprawdę w tej relacji jest mnóstwo niedopowiedzeń, tęsknot i niespełnienia przede wszystkim Klary. Kobieta pragnie się rozwijać na płaszczyźnie muzycznej, jednak wciąż pozostaje ,,uwięziona" w roli matki i opiekunki ogniska domowego. To zaczyna się w końcu zmieniać, przecież nic nie może wiecznie trwać, prawda?, za sprawą Floriana, który to w Klarze dostrzega znacznie więcej niż Franz...

W tej części pojawia się również między innymi sympatyczna dwójka, Paulina i Severin. Mam nadzieję, że poznamy ich dalsze losy w trzecim tomie.

,,Wiedeńska melodia" to książka przesiąknięta wyjątkowym klimatem, którego próżno szukać u innych autorów. Widzimy piękny Wiedeń namalowany słowem przez autorkę w sposób subtelny i delikatny. To powieść przede wszystkim dla kobiet, o kobietach. Uważam, że Klara przypadnie do gustu wielu czytelniczek z racji tego, iż miała marzenia, pasje, chciała się rozwijać. Nie dała się zamknąć w domu. Czy nie utożsamimy się z nią?

Polecam!

Dziękuję Wydawnictwu za egzemplarz przeznaczony do recenzji.