Okładka książki - Wojna Koprów z Cebulami

Wojna Koprów z Cebulami


Ocena: 5 (1 głosów)

Przy ulicy Młynarskiej 77 życie mieszkańców upływa spokojnie i nie zapowiada się, aby coś miało ten spokój zakłócić… aż do momentu, gdy do kamienicy wprowadzają się nowi lokatorzy – Pelagia i Józef Cebulowie z synem. Ich pojawienie się nie uchodzi uwadze sąsiadów z naprzeciwka, którzy już pierwszego dnia nabierają podejrzeń wobec nowych mieszkańców. Początkowe drobne nieuprzejmości, złośliwości i słowne przepychanki przeradzają się w zagorzałą wojnę, w której nie brakuje wyzwisk, rękoczynów, a nawet interwencji milicji. Każdy fałszywy ruch jednej strony staje się powodem do radości i chwilowego tryumfu drugiej. Żadna z rodzin nie przepuści najmniejszej okazji, aby dogryźć przeciwnikom, skompromitować ich i uprzykrzyć im życie, bo przecież każdy wie, że nie chodzi o to, aby nam było lepiej, ale żeby sąsiadowi było gorzej…

 

Splot humorystycznych i niekiedy absurdalnych sytuacji prowadzi do zabawnych nieporozumień i zaskakujących zwrotów akcji, jednak nic nie wskazuje na to, aby „święta wojna” miała się zakończyć. Jak daleko posuną się przedstawiciele zwaśnionych rodów? Do czego doprowadzi zaogniający się konflikt między sąsiadami? Czy istnieje taka siła, która położy kres ich ponad trzydziestoletniej wojnie?

 

Informacje dodatkowe o Wojna Koprów z Cebulami:

Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Data wydania: 2025-03-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788380114326
Liczba stron: 342
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Wojna Koprów z Cebulami

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wojna Koprów z Cebulami - opinie o książce

Powieść Dariusza Grabowskiego ,,Wojna Koprów z Cebulami" to historia, która - choć osadzona w wydawać by się mogło zwyczajnych realiach blokowej wspólnoty - staje się polem areny między dwiema sąsiedzkimi rodzinami, a jej rozwój potrafi zaskoczyć, rozbawić i zmusić do refleksji. To nie tylko opowieść o konflikcie wynikającym z różnic charakterów czy bylejakości wspólnego podwórka, lecz także refleksja nad ludzką naturą, mechanizmami grupowego myślenia i granicami absurdu.

 

Gdy Pelagia, Józef Cebulowie i ich syn pojawiają się w kamienicy przy ulicy Młynarskiej 77, mieszkańcy - ani się obejrząc - podejmują reakcję pełną podejrzeń, złośliwości i drobnych złośliwych gestów. To, co początkowo zaczyna się od chłodnych spojrzeń i nerwowych odpowiedzi na dźwięki korytarza, szybko przeradza się w coś o wiele groźniejszego - wyzwiska, rękoczyny, a nawet interwencje milicji stają się codziennością . Autor nie sili się na wielką akcję, lecz z wprawą obserwatora zanurza się w codzienne napięcia i drobne prowokacje - te zaś, zanim się obejrzymy, eskalują do całościowej ,,wojny", której jedynym celem staje się uprzykrzenie życia drugiej stronie. Z każdą kolejną stroną wyraźniej widać, że ta walka to nie bunt przeciwko niesprawiedliwości, lecz głęboko zakorzeniona, często irracjonalna potrzeba dominacji, ni mniej, ni więcej.

 

Styl Grabowskiego oscyluje między lekkością anegdoty, humorem sytuacyjnym i gorzką ironią - bo choć śmiejemy się z absurdów, które rozgrywają się w blokowych przestrzeniach, to każdy ruch bohaterów i każda pyskówka odzwierciedla mechanizmy znane i z naszego podwórka. Wprowadzenie do akcji udaje się mu z wyczuciem, a potem - krok po kroku, zaczynając od najmniejszych incydentów - powoli, konsekwentnie podkręca napięcie, aż osiąga punkt, w którym śmieszność i groza idą w parze. W pewnym momencie wykraczają poza granice, które czytelnik uznaje za dopuszczalne - ale Grabowski nie pozwala, aby ta eskalacja była przypadkowa. Pozostawia czytelnika z pytaniem: co sprawia, że święta wojna między sąsiadami trwa trzydzieści lat i czy kiedykolwiek dojdzie do pokoju?

 

Jednak bohaterowie są tu bogaci w sprzeczności i emocje. Z jednej strony mamy rodzinę Koprów - sąsiedów, którzy początkowo reagują ostrożnie, ale z czasem dają się ponieść niechęci, głupocie i frustracji. Z drugiej - przybyszów, którzy - choć nieczynni, agresywni - nastrajają blok jaki miejsce do sabotażu, prowokacji i prowokacyjnych działań. Obie strony zdają się nakręcać spiralę wzajemnego okrucieństwa - czasem słownego, czasem fizycznego - i nie odpuszczają. Pelagia i Józef, choć mogą być przedstawieni jako obcy, szybko stają się centralnymi postaciami tego dramatu.

 

Wyraz tego, że ,,nie chodzi o to, aby nam było lepiej, ale żeby sąsiadowi było gorzej" to zdanie, które pojawia się wielokrotnie w opisie fabuły - i rzeczywiście, staje się motywem przewodnim konfliktu . Konflikt nie wynika z realnych krzywd, ale z potrzeby dominacji, frustracji nierówności i cielesnej satysfakcji z czyjegoś niepowodzenia.

 

Fabuła prowadzona jest sprawnie, choć nie ma tu epickich zwrotów akcji - cały dramat opiera się na codziennych wybuchach, decyzjach pod wpływem emocji i konsekwencjach tych decyzji. Czytelnik przeżywa każdą licytację, każdy drobny triumf, upokorzenie jednej ze stron. Humor Grabowskiego szybko uderza tym silniej, że momenty komiczne mieszają się z krzywdą, ironią i absurdem codzienności. Nie ma tu idealnych bohaterów, są za to ludzie pęknięci, zirytowani, często niegodni sympatii, ale i - paradoksalnie - ciekawi, bo żywi.

 

Znaczna część książki to dialogi - uciekinierzy z teatru absurdu, w których słowne starcia potrafią być dowcipne, jak i śmiesznie głupie. Autor świetnie chłonie polską mentalność sąsiedzką, wyławia frazy, które znamy z codziennych narzekań: ,,Cebulowie zrobili tamto...", ,,Zobacz, co znowu Koprowie odwalili...". Gwar mieszkania, reprymend, przepychanki na schodach - to wszystko składa się na realistyczny, a jednocześnie groteskowy kolaż.

 

Mimo że akcja toczy się w latach przypominających czasy PRL-owskie (wspomnienie milicji), konflikt wydaje się uniwersalny i ponadczasowy. Takie zaognienie rodzinnych relacji może mieć miejsce teraz, za pięć lat czy dekadę. Konflikt generuje absurd, a ten z kolei - refleksję. Kto choć raz nie zaznał trudności z sąsiadem, niech pierwszy rzuci kamieniem - ale Grabowski pokazuje, że te ,,kamienie" to jednak cała flota.

 

Powieść sprawdza się dobrze jako satyra, ale też jako psychologiczno-społeczna analiza. Nie jest moralizatorska; nie mówi ,,tak, to zło konieczne". Nie daje odpowiedzi, czy i kiedy wojna się zakończy. Pozostawia to czytelnikowi - i to jest chyba największa siła tej książki. Nie dostajemy katharsis, lecz przestrzeń do zastanowienia - jak dalece sami podbudowujemy nasze uprzedzenia, jak łatwo stajemy się aktorami teatru absurdu, i czemu czasem wolimy realny konflikt niż nudną, acz neutralną zgodę.

 

W słabszych momentach książka powtarza trochę schematów - zresztą fabuła prowadzona jest według logicznych kolejnych etapów konfliktu. Brakuje tu może zaskoczenia narracyjnego - ale nie to jest tu celem. Celem jest żywy portret sąsiedzkiego absurdu i pokazanie, jak z prostych emocji rodzi się spirala destrukcji. Grabowskiowi udaje się to z imponującą lekkością pióra - lekkością, która jednak nie zakrywa ciężaru prowokacyjnej refleksji.

 

,,Wojna Koprów z Cebulami" to powieść, która potrafi jednocześnie rozbawić do łez absurdu, przygnieść zimnym spojrzeniem na ludzką niewrażliwość i wzbudzić frustrację, że nikt nie próbuje przerwać tej spirali. To wciągająca, choć niewielka objętościowo, książka o tym, jak łatwo wykreować wrogów tam, gdzie ich nie było, i jak trudno zatrzymać eskalację konfliktu. Ostatecznie pozostawia głos - czasem śmiech, czasem złość - i pyta: jak daleko posunąłbyś się w ,,wojnie o lepsze życie", gdyby przeciwnik był zaraz obok?

Link do opinii
Inne książki autora
Kąt odbicia & Spirala zła
Dariusz Grabowski0
Okładka ksiązki -  Kąt odbicia & Spirala zła

„Kąt odbicia Spirala zła” Dariusza Grabowskiego to dwuczęściowa książka o ucieczce przed miłością, która spadła nagle na dojrzałego...

Zapach bzu
Dariusz Grabowski0
Okładka ksiązki -  Zapach bzu

Na drodze do maleńkiej, kujawskiej wsi, Mielnik dochodzi do wypadku. Dramatyczny początek znajomości przynosi gorącą, pełną dramatycznych zwrotów miłość...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy