Wróżka Olinka I kłopotliwe czary
Aneta Krella-Moch ;

Wróżka Olinka i kłopotliwe czary” to wspaniała, pięknie wydana książka Anety Krelli – Moch, która idealnie nadaje się na wieczorne czytanie, wspólnie z dzieciakami. Ja czytałam swoim maluszkom, choć przyznam szczerze, że książeczka świetnie sprawdziłaby się również do samodzielnego czytania przez starsze dzieciaki, szczególnie, że gdy wypadają nam pierwsze ząbki, a w zamian przychodzi Wróżka Zębuszka, która zabiera spod poduszki ząbek, a zostawia nam drobne prezenty, sami często już zaczynamy uczyć się czytać.
Wróżka Olinka ma zdać swój najważniejszy egzamin w życiu, czyli egzamin na wróżkę! Olinka długo i skrupulatnie przygotowywała się do egzaminu, gdyż ma on w jej życiu otworzyć kolejne drzwi, które pozwolą jej na rozwinięcie skrzydeł. Olinka doskonale opanowała wszystkie niezbędne zasady, które obowiązują wróżki podczas przebywania w obecności ludzi. Spakowała ze sobą wszystkie niezbędne rzeczy, które mogły okazać się przydatne podczas odbierania swojego pierwszego mlecznego zęba spod poduszki śpiącego dziecka, a w zamian zostawienia drobnego upominku. Cała procedura jest o tyle trudna, że wróżka nie może zostać zauważona przez dziecko, dlatego nie można doprowadzić do jego obudzenia. Niestety, jak to w życiu bywa, nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć, a mimo tego, że my wszystko dokładnie zaplanujemy, życie często samo napisze swój scenariusz. Tak właśnie stało się w przypadku Olinki, która niespodziewanie przed samym egzaminem zaczęła co chwilę kichać, co znacznie utrudniło jej zadanie! Zmartwiona Olinka bardzo obawiała się o powodzenie swojego egzaminu, który był dla niej taki ważny! Wtedy właśnie na swojej drodze napotyka puchatego kota imieniem Zo, który postanawia jej pomóc! Olinka zabiera nas razem ze sobą do swego świata przygód, a wierzcie mi, że przygód jest wiele!
Historia zawarta w książce ma niezwykle istotne przesłanie dla młodych czytelników, że nie warto się poddawać przy dążeniu do zrealizowania wyznaczonych sobie celów, gdy napotkamy na swojej drodze różne przeciwności. W życiu każdemu niejednokrotnie przychodzi się mierzyć z wieloma trudnościami, które napotykamy każdego dnia. Nie należy jednak zbyt szybko się poddawać, wiara w siebie, w swoje możliwości orz niezastąpiona pomoc innych, którą bardzo często możemy otrzymać w takich chwilach, często pomaga pokonać napotkane kłopoty i zrealizować wyznaczone sobie cele! Zawsze warto wierzyć w siebie, szczególnie podkreślać powinniśmy to w dzisiejszych, trudnych czasach, gdzie tej wiary dzieciom brakuje. Niestety w świecie człowiek człowiekowi wilkiem i często, szczególnie w środowisku dziecięcym ta wiara w siebie jest podważana przez innych rówieśników, dlatego ta historia, w mojej opinii, jest taka ważna!
Książka to nie tylko mądra historia, która ma znaczące przesłanie dla młodych czytelników, ale również pięknie wydana książka, która zachwyca ilustracjami. Należy tutaj także podkreślić, że ilustracje do książki zostały wykonane przez samą autorkę, za co wielki szacunek! Ja zasiadając z dzieciakami do wieczornego czytania, przygód Wróżki Olinki byłam zachwycona poznaną historią, a dodatkowo syn miał tysiące pytań dotyczących samej wróżki. Czy naprawdę istnieją na świecie wróżki, no i najważniejsze o dostarczanie prezentów w zamian za mlecznego zęba, który przecież w końcu wypadnie każdemu!
Bardzo polecamy sięgnąć wraz z dzieciakami po ten tytuł, bo naprawdę jest wyjątkowy, ale również swoim pięknym wyglądem zachęca do tego, aby podarować go innym w ramach prezentu, na który tak często brakuje nam pomysłów.
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję portalowi sztukater.

Magiczny pył, kieszonkowe podręczniki czarów, czarodziejskie rośliny, istoty zmiennokształtne, mówiące drzewa, szafy podróżne, eliksiry oczyszczające, wróżki zębuszki, skrzaty i inne niezwykłe stworzenia!

Brzmi ciekawie, prawda?

To, ledwie malutka garsteczka, tego co możecie znaleźć w książce „Wróżka Olinka i kłopotliwe czary”. Autorka Aneta Krella-Moch stworzyła niezwykle przyjemną, pełną magii opowieść, którą czyta się jednym tchem, a potem... żałuje, że się już skończyła. 

Bohaterką tej historii jest młodziutka wróżka o imieniu Olinka, którą czeka ważny egzamin. Dzięki niemu zostanie prawdziwą, pełnoprawną wróżką zębuszką. To wielkie wydarzenie!

Musi być skupiona, dokładna i cicha.

Aaaaaspsik! No, nie!

W dzień egzaminu mała wróżka dostała okropnego kataru. To może sprowadzić na nią nie lada kłopoty. Musi cichutko wyjąć mleczny ząbek, ukryty pod poduszką, dostarczyć go do Białego Młyna i złożyć pierwszy podpis w Księdze dostaw zębów mlecznych.

Tylko, co z tym katarem?

Przecież obudzi całą wioskę!

Na swojej drodze spotyka nieoczekiwanego pomocnika... Czarny, puchaty kocur o imieniu Zo będzie chciał pomóc Olince, ale przy okazji sam wpadnie w tarapaty. 

Co stało się kotu?

Czy Olince uda się zdać egzamin na wróżkę zębuszkę? 

Jeśli Wasze dzieci uwielbiają historie pełne magii, to ta będzie idealna! Z tą książką nie będziecie się nudzić. To opowieść do wspólnego czytania pod ciepłym kocykiem, tuż przed snem. Będzie też wspaniałą lekturą dla dzieci, które potrafią już czytać samodzielnie.