,,Wszystko w porządku" to poruszająca powieść graficzna o walce z depresją. Rysowniczka Debbie Tung dzieli się z czytelnikami osobistymi doświadczeniami dotyczącymi codziennego zmagania się z chorobą. Z czułością i empatią, ale też subtelnym humorem, opisuje swoją drogę do zrozumienia, jak ważna jest dbałość o zdrowie psychiczne i co robić, kiedy sprawy wymykają się spod kontroli. Pokazuje, że depresja może dotyczyć każdego - nawet tych, którzy mają talent, wsparcie bliskich i sukcesy zawodowe. Opowiada o wyzwaniach, z jakimi mierzą się młodzi ludzie na progu dorosłości. A nade wszystko uświadamia, że czasem trzeba poprosić o pomoc i to nie jest słabość, lecz akt odwagi.
Bez względu na to, czy wy albo wasi bliscy dzielicie doświadczenia autorki, czy też zmagacie się z innymi trudnościami, przesłanie Debbie jest jedno: bądźcie dla siebie łagodni.
Debbie Tung to twórczyni komiksów i ilustratorka, która w swoich pracach opowiada o codzienności oraz miłości do książek i herbaty. Jej komiksy publikowały m.in. serwisy ,,Huffington Post", ,,9GAG", ,,Bored Panda" i ,,Goodreads". Mieszka w Birmingham w Anglii z mężem i synem.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2024-02-15
Kategoria: Inne
ISBN:
Liczba stron: 208
Tytuł oryginału: Everything Is OK
Obezwładniające poczucie beznadziejności, podsycane mistrzowskim samokrytycyzmem i lękiem o wszystko co może się nie udać. Doprawione dołującymi myślami, z tą, dotyczącą własnej nieudolności na czele.
Debbie zmaga się z depresją, która każdego dnia wierci w niej dziurę, odbierając chęci do czegokolwiek i podsycając negatywne postrzeganie samej siebie na życiowej drodze, która nie zmierza w tym kierunku, w jakim chciałaby, aby zmierzała. Zresztą Debbie nie do końca wie, czego chce! Uważa, że nie jest wystarczająca we wszystkim.
Ten komiks jest graficznym obrazem depresji głównej bohaterki i jednocześnie autorki, która przedstawia swoją walkę z chorobą. Od trudów funkcjonowania w codzienności, wyzwaniach które zmywają sen z powiek obciążając nawet zwykle egzystowanie, przez świadomość własnych lęków i odwagę by stawić temu czoła.
Autorka bardzo subtelnie prowadzi czytelnika po zakamarkach swojej duszy, stawiając z nim małe kroczki na drodze do lepszego życia. Pokazuje, że przyznanie się do choroby i poszukanie pomocy jest aktem odwagi, a nie kolejnym gwoździem i rysą na charakterze i życiorysie.
To całkiem dosadna forma wyrażenie bólu i nadziei, która pojawia się z czasem horyzoncie. To również subtelna i delikatna lekcja wdzięczności i docenienia siebie, która pomaga znaleźć światełko w mrocznym tunelu.
Niezwykła! Prawdziwa, wyjątkowa z domieszką humoru i wymownymi ilustracjami.
„Mów do siebie tak, jak do kogoś, na kim Ci zależy. Bądź swoim przyjacielem”.
To powieść graficzna o walce z depresją.
Autorka dzieli się z czytelnikami osobistymi doświadczeniami dotyczącymi codziennego zmagania się z chorobą. Opisuje swoją drogę do zrozumienia, jak ważne jest dbanie o zdrowie psychiczne i co robić, kiedy sprawy wymykają się spod kontroli. Pokazuje ona , że depresja może dotyczyć każdego – nawet tych, którzy mają talent, wsparcie bliskich i sukcesy zawodowe. Opowiada o wyzwaniach, z jakimi mierzą się młodzi ludzie na progu dorosłości. A nade wszystko uświadamia, że czasem trzeba poprosić o pomoc i to nie jest słabość, lecz akt odwagi.
Zawartość tej historii pokazała mi, że pewne myśli, wątpliwości, które mnie nachodzą nie dotyczą tylko mnie. Nie jestem w nich osamotniona. Obok są ludzie, którzy w takich samych kolorach jak ja, albo ciemniejszych widzą otaczającą rzeczywistość. Dzięki niej zrozumiałam, że ważne jest zaakceptowanie siebie takim, jakim się jest z wadami i zaletami oraz stanie się dla siebie przyjacielem.
Z racji tego, że jest to komiks słów w książce jest niewiele, ale te które są zostały pięknie wkomponowane w ilustracje, które przemawiają do czytelnika dużo bardziej.
To książka dla każdego. Osoba zmagająca się z depresją znajdzie w niej nadzieję. Osoba z otoczenia osoby chorej dzięki niej pozna czym jest choroba i jak może pomóc. Osoba, która nie zalicza się do żadnej z dwóch wcześniejszych grup, dowie się, że osoby zmagające się z chorobą, to wartościowi ludzie, których warto zauważyć w tłumie i do których należy wyciągnąć pomocną dłoń.
Pośpiech i gonitwa nie są niczym dobrym, ciągła krytyka samego siebie - tym bardziej, bo i tak wszystkich nie zadowolimy. Dajmy sobie prawo do popełniania błędów, do wyciągania wniosków i do niewiedzy. Idźmy przez życie swoim tempem i starajmy się z niego czerpać dla siebie dużo dobrego.
Polecam, bo książka ukazuje czytelnikowi, że każdy człowiek, może czasami usiąść i nic nie robić. Pamiętajmy, że jest czas na pracę i odpoczynek oraz warto zostać swoim przyjacielem.
[ współpraca @WydawnictwoNaszaKsięgarnia ]
??
,,Wszystko w porządku" to powieść graficzna, w której autorka, w oparciu o właśne doświadczenia, tłumaczy, jak wygląda życie z depresją.
??
Jestem zachwycona tą książką.
Na pewno wiele osób będzie mogło utożsamić się z główną bohaterką lub trochę lepiej zrozumieć dzięki tej historii swoich bliskich, którzy walczą z depresją.
Myślę jednak, że jest to książka nie tylko dla tych osób. Pełno w niej przemyśleń i wniosków, które każdy z nas powinien usłyszeć. Uczy empatii, czułości, uważności na swoje emocje i tego, by być dla siebie dobrym.
Polecam!
??
Debbie Tung, autorka i ilustratorka, twórczyni znakomicie przyjętego przez polskich czytelników autobiograficznego komiksu ,,Wszystko w porządku"opowiadającego...
Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Jest to książka z wieloma ilustracjami, coś na zasadzie komiksu. Mamy bohaterkę (jest nią sama autorka) i przechodzimy z nią przez karty lektury. Czyta się ekspresem, są tu krótkie zdania, na pewno nudzić się nie będziecie.
I najważniejszy w książce jest temat. Depresja. Choroba tak popularna, a jednak wciąż zamiatana pod dywan. Przecież dasz sobie radę... Nie przesadzaj... Nie wymyślaj...
Autorka na przykładzie bohaterki przedstawia swoje myśli i czyny. Moment, kiedy to się mogło wszystko zacząć. I fakt, że dziewczyna idzie po pomoc. Uczęszczając na terapię przerabia swoje życie. A czy jej się uda przejść na dobrą stronę mocy, musicie przekonać się sami.
Takie książki są potrzebne. Bardzo. Nawet dla tych, którzy nie przepadają za czytaniem. Wiele czasu Wam ona nie zajmie, przez wzgląd na krótkie zdania i grafiki mało tekstu.
Debbie Tung na swoim przykładzie pokazuje nam, jak wygląda jedna z najpopularniejszych chorób XXI wieku, ale też daje nam wskazówkę, jak sobie poradzić. Nie można bać się prosić o pomoc specjalisty psychiatry, pójść na terapię to żaden wstyd (powiedziałabym nawet, że teraz taka moda), ale również obecność bliskiej osoby robi sporą robotę.
Zdecydowanie polecam. Minimalistyczna, a precyzyjna, dokładna. Niczego jej nie brakuje. Polecam.