Wydawnictwo: Poligraf
Data wydania: 2016-11-30
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 311
Język oryginału: polski
Debiutancka powieść obyczajowo społeczna Pawła Cwynara oparta na wydarzeniach autentycznych: przypadkowym spotkaniu dwojga ludzi, których połączy cierpienie, choroba, szpital. Czas-oczekiwanie-diagnoza, miłość, wiara, człowiek - tymi słowami najprościej można opisać akcję, która prostymi opisami i realnymi zdarzeniami zabiera czytelnika w świat refleksji nad życiem, nad tym, co ważne, co jest obok,a często przemija niezauważalne. W kolejnych kartach książki zapewne każdy z nas odnajdzie przesłanie dla siebie. Tym, co z pewnością wzrusza są starannie dobrane przez autora przesłania, myśli, które na długo pozostawiają ślad w sercu. Nadzieja, wiara, rozmowa z Bogiem oraz świat bardziej współczesny - przyziemski, ten wirtualny- dla lajków, anonimowy. Zderzenie tych pojęć w kontekście wyboru i bezradności, jaką niesie los. Powieść, którą koniecznie trzeba przeczytać, która wciąga do ostatniej karty.
Pewnego wrześniowego popołudnia ośmioletnia Ola nie wraca ze szkoły do domu. Rodzice dziewczynki, przerażeni zniknięciem córki, zaczynają poszukiwania...
Przeczytane:2019-03-10,
„Wysłuchaj mnie, proszę” to jedna z takich powieści, których strasznie nie lubię z dwóch powodów…
Po pierwsze – jest tak wciągająca, że zaczynasz lekturę i jesteś w stanie zarwać noc by doczytać do końca. Zarywasz więc poranek, przypalasz obiad, idziesz spać dopiero, gdy głowa opada ci na kartki, a wstajesz przed świtem by czytać dalej. Jesteś w stanie chodzić dla niej w trybie zombie – bo wciąga tak, że chcesz wiedzieć co wydarzy się dalej.
Po drugie – jeśli już przeczytasz i chcesz o niej opowiedzieć to okazuje się, że nie potrafisz. Bo jak ubrać w słowa coś co jest nieosiągalne? Jak dotknąć czegoś co samemu trzeba doświadczyć, by wiedzieć o czym mowa?
Wydawnictwo wydało powieść, która zaintrygowała mnie od razu opisem na okładce.
Były gangster recydywista napisał książkę, która podbija serca czytelników
Szukając informacji o Autorze trafiłam na jego autorski profil na Facebooku (). Nie będę streszczać biografii Pawła Cwynara, ale bez wątpienia jest to człowiek wielkiej przemiany. Mówi o sobie, że jest nawróconym gangsterem, który 15 lat spędził w zakładzie karnym.
O procesie swojego nawrócenia i o tym jak z gangstera stał się człowiekiem wierzącym dowiedzieć możemy się z lektury książki. W powieści wciela się w jednego z bohaterów, Andrzeja. Nie jest to jednak wyłącznie jego opowieść.
Szymon i Żaneta to dwie osoby o zupełnie odmiennym światopoglądzie. Spotykają się w szpitalu, oboje poważnie chorzy. Poznają się trochę przypadkowo i bardzo się do siebie zbliżają. Żaneta jest piękną celebrytką, która okłamuje wszystkich by czuć się potrzebna i ważna. Chłopak mieszka z babcią – kobietą z ideałami, która wychowała go na mądrego, odpowiedzialnego i głęboko wierzącego człowieka. Para zakochuje się w sobie. Gdy stan Żanety jest bardzo zły, chłopak prosi Boga by darował jej zdrowie, a zesłał chorobę jemu. Dziewczyna zdrowieje, on musi przejść przez chorobę nowotworową, amputację nogi… Bohaterka proponuje mu wspólne życie – najpierw wspólne zamieszkanie, sprawdzenie się, życie na jej koszt. Czy chłopak się na to zgodzi? Co na to jego babcia (która w międzyczasie umiera), przyjaciółka z dzieciństwa, która wspiera chłopaka w chorobie (i podkochuje się w nim od lat…)? Jaką rolę odegra w tym gangster recydywista Andrzej, który jest towarzyszem chłopaka w szpitalnym pokoju? Co ma z tym wspólnego szpitalny kapelan? Czy wszyscy wyzdrowieją? Kto poza babcią bohatera umrze? Tego nie zdradzę – zachęcam do lektury!
Ta książka łączy ze sobą sacrum i profanum. Stykają się tutaj życie i śmierć, wiara i niewiara, niebo i piekło. Wszystko napisane jest w taki sposób, iż miałam wrażenie, że słucham opowieści przyjaciela przy wielkim kubku gorącej kawy. Paweł Cwynar pisze w bardzo niezawiły sposób o sprawach trudnych. Książkę czyta się bardzo szybko, ale myśli się o niej długo. Ta recenzja powstaje już wiele dni. Nie oddam tego co czuję – nie potrafię. Zapraszam do lektury – chętnie posłucham o Twoich odczuciach…
https://niezawodnanadzieja.blog.deon.pl/