Wyspa ocalenia

Ocena: 4.5 (2 głosów)

Powieść powstała w 1950 r., miała swoją pierwszą, fragmentaryczną publikację w odcinku radiowym. W 1951 r. została nagrodzona przez Komisję Młodzieżową związku Literatów Polskich nagrodą im. Tadeusza Borowskiego. Do wydania powieści w formie książki jednak nie doszło z przyczyn politycznych. Książka przeleżała u mnie ponad 10 lat, powracałem do niej jednak od czasu do czasu, nadałem jej trochę inny rytm stylistyczny, skróciłem ją. W bardziej sprzyjających okolicznościach politycznych w początku lat 60.złożyłem ją w ,Czytelniku, została przyjęta do publikacji, wiele z niej jednak fragmentów usunęła cenzura i książka wreszcie ukazała się w 1964 r. Wyspa Ocalenia w wersji sprzed zabiegów cenzury (już kiedy znalazłem się na emigracji) została opublikowana na przełomie lat 1972/1973 w odcinku w nowojorskim Nowym Dziennikua. Tenże sam właśnie maszynopis posłużył mi za podstawę obecnego wydania, maszynopis jednak przed oddaniem w ręce wydawcy przejrzałem raz jeszcze i dokonałem kilkudziesięciu poprawek stylistycznych. (Włodzimierz Odojewski)

Informacje dodatkowe o Wyspa ocalenia:

Wydawnictwo: Twój Styl
Data wydania: 2008 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788371634710
Liczba stron: 236

więcej

Kup książkę Wyspa ocalenia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wyspa ocalenia - opinie o książce

Avatar użytkownika - danutka
danutka
Przeczytane:2014-03-25, Ocena: 4, Przeczytałam, z_52 książki - 2014,
Trzecia część Trylogii Podolskiej opowiada o tych samych wydarzenia, co Zasypie wszystko, zawieje, tylko widzianych oczami Piotra Czerestwienskiego. Osiemnastoletni chłopak dorasta, dojrzewa do miłości i męskości, dowiaduje się rodzinnych tajemnic i czuje w obowiązku coś z tym zrobić. Miota się więc między Katarzyną a Gawrylukiem, narażając życie w daremnych eskapadach między partyzantami ukraińskimi i polskimi, z przemieszczającymi się tu i ówdzie Niemcami, eskapadach męczących tak dla niego, jak i dla czytelnika. A wszystko na tle wojny, wśród ,,tej całej nienawiści, jaka przez długie lata gorzała pod powłoką pozornego spokoju pomiędzy dwoma narodami zamieszkującymi wspólnie tę ziemię", która ,,musiała znaleźć ujście w bratobójczych mordach" (Versus, 1990, s. 123). Nie pozostawia Odojewski suchej nitki na winnych zbrodni: ,,nieliczna rusińska inteligencja z miasteczek, od wieków współtworząca z Polakami kulturę tych ziem, ginie pokonywana przez własny ciemny i mściwy żywioł spod słomianych strzech. Tajniacy, hilfspolicaje, banderowcy, mazepińscy i przeróżna drobna uzbrojona swołocz spod znaku cerkwi, zabijająca każdego, kto inaczej składa palce do znaku krzyża. Motłoch. Murszejący świat, który przed swym cuchnącym zgonem rodzi gady. Rozpełzają się ku czarnym okom podziemnych źródeł nienawiści. Lufy karabinów grają szczekotliwie niesamowite nocne pieśni" (s. 58-59). Uff, dobrze, że napisane to jest pięknym językiem, chociaż rzuca się trochę w oczy przerost formy nad treścią. Po opuszczoną część drugą już nie sięgnę, czuję się nieco znużona tematyką drugowojenną na Ukrainie. (Ocena: 4/6)
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2019-10-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2019,

''Lepiej jednak nie próbuj sądzić ojca, sam jeszcze nie wiedząc co kiedyś zrobisz ''

 

 

To co najpierw wyziera z tej książki to uczucia i odczucia, a dopiero potem zdarzenia i przyczyny tych uczuć. Oto mamy Piotra , młodego człowieka któremu, po wielu prośbach, udało się uzyskać od matki zgodę na wyjazd do dziadków do Czuprynii .Jest rok 1943, w Europie szaleje najstraszniejsza wojna świata, ale dla Piotra Czuprynia to właśnie Wyspa Ocalenia. Miejsce wspaniałych wakacji , zabaw z Katarzyną i kuzynami i całego beztroskiego dzieciństwa . Na początku więc mamy radosne oczekiwanie na spotkanie dziadków kuzynów , no i Katarzyny, w której nasz młodziutki chłopiec durzy się od dzieciństwa . Jednak na jego Wyspie Ocalenia nic już nie jest takie jakie Piotr zapamiętał . Czuprynia zamieniła się w jakiś szary mroczny dwór, gdzie dominuje strach i obawa, gdzie każdy szepcze i nikt nikomu nie patrzy w oczy . Piotr jest zdezorientowany , oszołomiony, zupełnie nie wie o co chodzi, nikt mu też nic nie mówi wprost . Wszystko jest dookoła, jakoś zawoalowane, niedookreślone, zamglone i jakby ktoś czegoś od niego oczekuje, ktoś inny radzi trzymać się z daleka, a Piotr brnie coraz dalej w domysły . W końcu dociera do niego straszna prawda . Wtedy nasz młodzieniec próbuje oskarżać ojca , bo to w końcu jego wina przecież . Czy on Piotr ma za nią zapłacić , a jeśli tak , to w jaki sposób ? Przecież rodziny nikt sobie nie wybiera, czy odpowiadamy za '' grzechy '' tych z którymi łączą nas więzi krwi...jeśli nawet nic więcej ?

 

Książka jest rewelacyjna, napisana przepięknym językiem pełnym dłuuugich opisowych i dosadnych zdań , niemal ze śladowymi jednostkami dialogów, które w specyficznym języku tej książki, są niemal niewidoczne. Dlatego ta pozycja nie jest dla każdego, jest za to dla tych którzy docenią pogłębione do bólu psychologicznie postacie. Słowa które przekazują uczucia tak głębokie i wyraźne , że aż niemal namacalne, miałam wrażenie że mogę dotknąć rozedrganego i pogubionego w sobie Piotra który zupełnie nie ma pojęcia kim jest , co się stało i co jeszcze stać się może i co on ma zrobić . To rozdarcie duszy i serca, to przyspieszone dojrzewanie nastolatka, to wszystko złe które do niego dotarło i sprawiło że zwątpił we wszystko w co dotychczas wierzył . To wtajemniczenie, które wywróciło do góry nogami całe jego życie i kazało przewartościować wszystko co do tej pory wiedział o sobie , o życiu , o rodzinie , o historii...Niestety, moje wydanie tej książki nie posiada za ładnej okładki, bardziej satysfakcjonowałaby mnie okładka wydania z roku 2008 , która też chociaż nie piękna, to za to jaka sugestywna . Jednak treść z nawiązką rekompensuje nawet tę nieudaną okładkę. Książkę oczywiście polecam, jednak, jak wspomniałam wyżej , nie wszystkim . Ja sama nie czytałam jeszcze pozostałych dwóch części '' Trylogii Podolskiej '' , jednak mam nadzieję że uda mi się nadrobić te zaległości .

 

Link do opinii
Inne książki autora
Katyń. Milczący, niepokonani
Włodzimierz Odojewski0
Okładka ksiązki - Katyń. Milczący, niepokonani

Temat katyński pojawiał się w twórczości Odojewskiego w wielu wcześniejszych utworach. Po latach pisarz powraca do katyńskiej tragedii, tłumacząc to rażącym...

...i poniosły konie
Włodzimierz Odojewski0
Okładka ksiązki - ...i poniosły konie

Włodzimierz Odojewski, wybitny prozaik, niemal w całej swojej twórczości nawiązuje do wątków ukraińsko-polskich, tragicznych wydarzeń na...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy