On jest kandydatem na prezydenta USA. Ona córką szefa jego sztabu.
Dove Carter, trzymana krótko przez rodziców, robi wszystko, aby nie narazić się na ich gniew. To dla nich studiuje prawo, świetnie się uczy i prowadzi nienaganny tryb życia. Jest córką wręcz idealną. Jakież więc jest jej zdziwienie, gdy pewnego dnia budzi się w opuszczonej ruderze, w dodatku naga, otoczona zabawkami erotycznymi i sprzętem służącym do nagrywania filmów. Co gorsza nie pamięta nic z poprzedniego wieczora. W tamtej chwili nie ma pojęcia, że padła ofiarą szeroko zakrojonej intrygi. Szantażyści, grożąc ujawnieniem kompromitujących materiałów z jej udziałem, zmuszają ją do romansu z Jonathanem Barrettem, najbardziej obiecującym kandydatem konserwatystów na prezydenta Stanów Zjednoczonych, a zarazem szefem jej ojca. Aby chronić dobre imię swoje i swojej rodziny, dziewczyna zbliża się do polityka. Ma za zadanie go uwieść, a tym samym zniszczyć jego karierę. Tylko czy okaże się to wykonalne, gdy w grę wejdą uczucia?
– O? – zdumiał się mężczyzna, patrząc na mnie z góry. Przy nim wydawałam się maleńka niczym dziecko. Był taki wysoki! – Nie przypominam sobie, abym zatrudniał kogoś nowego. (...)
– Bo dopiero pan mnie zatrudni... dzisiaj – odparłam, po czym uśmiechnęłam się do niego i zaczęłam zapinać guziki jego koszuli.
Powieść spodoba się fankom motywów forbidden romance, age gap oraz daddy’s friend.
Wydawnictwo: selfpublishing
Data wydania: 2025-08-06
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 296
Język oryginału: Polski
*współpraca reklamowa z Moniką Magoską-Suchar*
Po książki Moniki sięgam w ciemno, bo wiem, że nie tylko mi się spodobają ale też i lekko zaskoczą, a co najważniejsze będę się przy nich dobrze bawić. Przy okazji tej książki, oczywiście się to wszytko potwierdziło, choć nie będzie to moja ulubiona powieść wychodząca spod jej pióra.
Dove wychowywana jest przez ambitnych i apodyktycznych rodziców. Młoda kobieta robi wszytko by się im nie narazić, co i tak nie jest proste, choć jest niemalże idealną córką. Jej zdziwienie sięga zenitu gdy pewnego dnia budzi się w opuszczonej ruderze, naga, otoczona zabawkami erotycznymi i sprzętem do nagrywania, a także z luką w pamięci. Wkrótce przekonuje się, że wpadła w poważne kłopoty, pojawiają się szantażyści, którzy pod groźbą ujawnienia kompromitujących treści chcą by wdała się w romans z Jonathanem Barrettem, którego chcą skompromitować. Dove nie mając wyjścia zgadza się, nie wiedząc że ta intryga jest głębsza niż przypuszczała, ale też tego, że zmieni to jej życie na zawsze.
Cecha charakterystyczna dla powieści Moniki jest, czyli akcja jest szybka, dynamiczna, wydarzenia intensywne i wręcz ekspresowe. Przy tej powieści akurat to bardzo szybkie tempo sprawiło mi problem, dlatego że pomysł na fabułę, ale też cała intryga stworzona przez autorkę zasługiwała moim zdaniem na szersze rozbudowanie i większe dopieszczenie wątku szantażu. To tempo akcji nie dało pola na dopracowanie wielu szczegółów, czy na zbudowanie większego napięcia, trochę szkoda, bo potencjał był bardzo duży, a ja już dawno nie byłam tak zainteresowana jednym konkretnym wątkiem, przez co czuję olbrzymi niedosyt.
Jeśli chodzi o romans, to jest gorąco, oj i to bardzo gorąco. Zaczynając od trochę zakazanej relacji, sporego age gapu na motywie daddy's fiends kończąc. Pomiędzy Dove a Jonathanem iskrzy już od pierwszego spotkania, które przebiegło w dość nie konwencjonalny sposób. Później para szybko angażuje się w romans, autorka tutaj poszalała z fantazjowaniem, sceny erotyczne są mega gorące, zmysłowe i obrazowe, takie na granicy dobrego smaku, choć czasami miałam wrażenie, że te granice nieco zostały przekroczone, także osoby które nie lubią takich scen muszą się mieć na baczności. Ta relacja podobnie jak cała fabuła książki rozwija się ekspresowo, choć jest zmysłowa a pomiędzy bohaterami iskrzy, to też mam w stosunku do niej nieco mieszane uczucia.
Co mi się najbardziej podobało, mocna i nieco sensacyjna końcówka powieści, tutaj Monika przeszła samą siebie, pomimo intensywności całej fabuły ta końcówka była po prostu genialna i bombowa, pełna zwrotów akcji, emocji ale też i napięcia, była też bardzo efektywna, a ja takie zakończenia bardzo lubię. Powiem nawet, że było mi szkoda, że książka się skończyła, przecież tu jeszcze tyle mogło się wydarzyć.
Książka mi się podobała, napisana w bardzo dobrym, lekkim i przyjemnym stylu, który sprawia radość z czytania. Z fabułą się wręcz płynie, a książka naprawdę czyta się sama, jest ona dość krótka, za to intensywna w wydarzenia, przez co wciąga już od pierwszej strony i można ją śmiało przeczytać w parę godzin, nawet za jednym zamachem. Ja odczuwam spory niedosyt, bo pojawiły się tutaj wątki, które bardzo mi się podobały i ubolewam, że autorka ich bardziej nie rozwinęła, a co za tym idzie szkoda że książka nie jest dłuższa, bo ja nie byłam gotowa na jej koniec. Niemniej świetnie się przy niej bawiłam i zachęcam do lektury.
Recenzja patronacka.
Yes, Mr. President. Monika Magoska Suchar.
On jest kandydatem na prezydenta, a ona córką szefa jego sztabu.
Dove na pierwszy rzut oka ma wszystko, ale nie miłość rodziców którzy fatalnie ją traktują. Przez nich traci poczucie własnej wartości. Nie ma w nich nawet wsparcia kiedy okazuję się, że ktoś jej coś podał. Mało tego to nawet wtedy obarczają ją winą. Zamiast wsparcia otrzymuje karę. Chcę wiedzieć co się wydarzyło tego wieczoru. Jej źródłem może być przyjaciółka, ale jak się okazuje nawet ona tego nie wie. Wszystkie tropy kończą się na chłopaku z uczelni. Nie bez powodu to przytrafiło się właśnie Dove.
Szantażysci się odzywają i mają dla niej zadanie, które musi wykonać jeśli nie chce być zniszczona. Musi być blisko kandydata na prezydenta uwielbianego przez społeczeństwo. W tym może pomóc jej ojciec, ale co jeśli oni już się znają? Przecież lata temu Dove nazywała go swoim wujkiem.
Ich spotkanie było pełne emocji. Od początku poczuli tą chemię. Jonathan był mężczyzną dojrzałym, ale potrafił okazać swoje uczucia. Z jednej strony szantaż, a z drugiej On.
Dzięki niemu Dove odzyskała pewność siebie, uratował ją. Potrafił zrobić naprawdę wiele.
Autorka kolejny raz nas powala zwrotem akcji. Nikt się tego nie spodziewał. Książkę z pewnością przeczytamy jednym tchem. Pokochałam ją od pierwszych stron.
Znajdziemy tutaj takie motywy jak: age gap, szantaż, przyjaciel ojca, kandydat na prezydenta. Otrzymujemy także piękne wydanie i niezapomnianą treść.
Dziękuję, że mogłam być patronką tej historii. Jest spicy, wzruszająco i cudownie.
Ocena: 5/5?
Tacy jak on nigdy nie rezygnują. Taka miłość zdarza się raz na milion. Chiara zapłaciła wysoką cenę za uczucie, którym zapałała do niebezpiecznego gangstera...
Dwa zwaśnione mafijne rody, nienawiść zapisana w genach i namiętność, która łamie wszelkie reguły. Chiara wychowała się z dala od świata, wśród fanatycznie...
Przeczytane:2025-08-08, Ocena: 6, Przeczytałam, 18+, Współpraca reklamowa, Współpraca recenzencka , Barter, Romans, erotyk,
Znacie książki Moni? Od jakiegoś czasu czytam wszystkie, które wydaje. Uwielbiam jej pióro. Jej książki to nie są klasyczne romansidła z erotyką w tle. One mają drugie dno, pod którym zawsze znajdziecie trudniejszy temat. Tak też było z ,,Yes, Mr President", ale o tym opowiem Wam za chwilę.
Dove Carter, to młodziutka dziewczyna, która tak naprawdę stoi u progu swojego dorosłego życia. Jej dzieciństwo nie było usłane różami, a raczej było usłane, ale ich kolcami. To dziewczę przeżyło bardzo dużo nieprzyjemnych chwil, które fundowali jej rodzice.
Jakimś cudem udało jej się wybrać na imprezę, gdzie towarzyszyła jej przyjaciółka. W trakcie tej imprezy Dove traci kontakt z rzeczywistością, a kiedy odzyskuje świadomość, znajduje się w jakiejś ruderze, naga na brudnym materacu, a obok kamera. Jest zdezorientowana i przerażona. Wkrótce dowiaduje się po co była ta kamera. Ktoś nagrał filmik z nią w roli głównej. Bardzo niegrzeczny film, który stał się kartą przetargową w szantażu. Żeby ten filmik nie wypłynął do sieci, Dove musiała uwieść i posiąść dowody zdrady samego Jonathana Barretta.
Jonathan Barrett biorąc udział w wyborach prezydenckich, był nieświadomy, że był w samym środku szeroko zakrojonej intrygi, która miała na celu zniszczyć jego dobre imię. Do tego celu miała posłużyć właśnie Dove. Tylko że, to nie jest takie proste, gdy do głosu dochodzą uczucia tych dwojga jakże samotnych ludzi.
Wow! To było takie dobre!!! Monia ja chcę więcej!!! Początek mnie rozwalił. To była historia Dove. Tak mi tej dziewczyny było żal. Jej rodzice traktowali ją jak zło konieczne. Mogę rzec nawet, że się nad nią znęcali. Jak czytałam co wyprawiała jej matką, miałam ochotę strzelić jej kulkę między oczy. Naprawdę jak można w taki sposób traktować własne dziecko. Wpędzać w kompleksy, głodzić czy zastraszać. To dla mnie nie pojęte i nie zrozumiałe.
Kiedy drogi Dove i Jonathana łączą się, ona poznaje co to jest szacunek, miłość i akceptacja. Życie Jonathana też go nie oszczędzało, ale spotkanie Dove sprawiło, że nabrało sensu. Wspólnie stawili czoła wszystkim przeciwnościom losu, ale co się wydarzyło musicie już sami doczytać.
Jak już pisałam wyżej, to nie jest tylko romans z erotyką w tle. To dramatyczna historia Dove i Jonathana w sumie też. Owszem znajdziemy tu gorące sceny, które Monia pisze tak dobrze, że aż chce to się czytać. Jednak dla mnie w oczy rzuca się przede wszystkim historia Dove. Tacy ludzie jak jej rodzice powinni mieć zakaz posiadania dzieci!!!
Kończąc polecam Wam serdecznie tą historię. Znajdziecie tu nie tylko miłość, odrobinkę gorących scen, ale także tragedię zakompleksionej i zastraszonej młodej kobiety. Moment kiedy zaczyna widzieć siebie inaczej niż przez pryzmat rodziców, jest tak wzruszający. Musicie to przeczytać! Nie będziecie żałować.
Polecam