Stal nie jest najodporniejszym materiałem...
Maszyny nie powinny zabijać ludzi.
Świat stał się pustynią, skażoną chemicznymi i radioaktywnymi truciznami. Czterysta lat po zakończeniu wojny globalnej ludzie potrzebują źródeł, surowców i przestrzeni życiowej.
Przeszkadzają im w tym pogrobowcy Starej Wojny - stopniowo rozpadające się, ale nadal aktywne autonomiczne maszyny bojowe i degradujące się sztuczne inteligencje.
Matyjasz Sanders jest mechanikiem wcielonym na siłę do załogi wielkiego czołgu.
To zbieranina zawodowych najemników zapewniających ochronę konwojom handlowym.
Dobry pancerz, sprzężone działka i armata, to jedne z największych gwarancji pokoju.
Zbliża się dzień, w którym ziemia znów będzie należała do ludzi.
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2017-10-20
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 700
Tytuł oryginału: Zakuti v oceli
Język oryginału: czeski
Tłumaczenie: Andrzej Kossakowski
zasy maszyn gasną, ale nieustanny strach przed powtórką z rozrywki zmusza ludzi do czujnej ostrożności. Wojna Hanturiego, która miała miejsce ledwie ćwierć wieku wcześniej, była ostatnią zorganizowaną walką botów z ludźmi. To wtedy ludzie stracili ogromne zasoby umożliwiające im dostęp do starej, zapomnianej technologii. W tej potyczce brały udział również sztuczne inteligencje. Twory, których ludzkość boi i bała się zawsze najbardziej. Ich pojawienie się za każdym razem wywołuje dyskusję na temat granic istnienia życia. Umieją same kreować rzeczywistość i wysuwać wnioski. To brzmi jak człowiek, prawda?
"Tylko co jest żywe, a co nieżywe? Jaka jest definicja życia?" [s. 178]
"Zakuty w stal" to nie tylko pierwszorzędna powieść science fiction. To także lektura, która przynosi sporo refleksji nad ludzką naturą. Jak zabijają nas maszyny, to umiemy się jednoczyć, a jak przestają nas zabijać, to produkujemy nowe, aby zabijać się nawzajem. Nie wyciągamy wniosków z historycznych lekcji i ciągle mamy ambicje na więcej. Nie umiemy odczuwać nasycenia zasobami, obojętne czy są one intelektualne, czy materialne.
Całość recenzji na zukoteka.blox.pl
Oto historia, jakiej nie wymyślił Herbert George Wells. Gerlach bolt action .700 nitro - armata zwana myśliwskim sztucerem. Odrzut nokautuje niczym bokser...
Koniasz jest jednym z lepszych najemników. Nic zatem dziwnego, że otrzymuje bardzo trudne i nietypowe zlecenie. Szybko przekonuje się, że to zadanie...