Okładka książki - Zdradzony przez Kościół. Historia chłopca, który pozwał papieża

Zdradzony przez Kościół. Historia chłopca, który pozwał papieża


Ocena: 5.43 (7 głosów)

Żyłem w świecie, w którym ksiądz wypowiadający słowa Boga wykorzystywał mnie seksualnie, i nie było nikogo, komu mógłbym o tym powiedzieć. Świat, w którym działy się te okropności, nie istniał dla nikogo innego.

Jako chłopiec w Irlandii, gdzie wszyscy - od sąsiadów po najwyższe władze Kościoła i państwa - woleli zaprzeczać, że ksiądz mógłby skrzywdzić dziecko, Colm O'Gorman odczuwał jedynie wstyd, poczucie winy i strach w obliczu regularnych gwałtów i nadużyć, których doświadczał.

Jednak Colm zapisał się w historii, skutecznie pozywając Kościół katolicki, zadając pytania samemu papieżowi i wyznaczając punkt zwrotny, który dał setkom ofiar odwagę, by przerwać milczenie i opowiedzieć o swojej krzywdzie.

Zdradzony przez Kościół to poruszająca opowieść o przemianie wstydu w gniew i siłę, by zawalczyć o prawdę. Pokazuje, że - niezależnie od bólu przeszłości - nadzieja na przyszłość istnieje - jeśli jesteśmy gotowi stanąć w jej obronie. To także poruszający manifest przeciwko milczeniu, które chroni sprawców, i hołd dla siły ludzkiego ducha, który nie godzi się na krzywdę i kłamstwo.

Informacje dodatkowe o Zdradzony przez Kościół. Historia chłopca, który pozwał papieża:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-07-02
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788384023457
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Beyond Belief: Abused by his priest. Betrayed by his church. The story of the boy who sued the Pope

Tagi: Reportaż i dziennikarstwo śledcze

więcej

Kup książkę Zdradzony przez Kościół. Historia chłopca, który pozwał papieża

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zdradzony przez Kościół. Historia chłopca, który pozwał papieża - opinie o książce

Avatar użytkownika - klaudiahanczuk
klaudiahanczuk
Przeczytane:2025-08-23, Ocena: 5, Przeczytałem,

"Zdradzony przez Kościół" to historia wstrząsająca, bulwersująca i łamiąca serce na pół. Księża, jak i Kościół uznawane są za instytucje, które mają dbać o sferę emocjonalną i duchową swoich wiernych. Ludzi, którzy przychodzą do Kościoła z wiarą i nadzieją, że tam odnajdą spokój, ukojenie, zrozumienie i samą drogę do Boga. Niestety, ale czasami w takim miejscu może czaić się zło, w postaci osoby duchownej. Pod fasadą habitu i koloratki, stoi człowiek, który nie potrafi pohamować swoich chorych żądzy. Zamiast nieść dobrą nowinę, niesie ze sobą ból, gniew i zniszczenie.
.
Książka ta jest prawdziwą historią opowiadającą o prawdzie, która przez wiele lat była przemilczana, zamiata pod dywan, uciszania w każdy możliwy sposób, a także niezauważana przez osoby najbliższe ofiary. To spowiedź Colma, mężczyzny który jako dziecko był wykorzystywany seksualnie przez zaprzyjaźnionego księdza rodziny. Jako dorosły mężczyzna postanowił w końcu zawalczyć o siebie i sprawiedliwość zgłaszając się na Policję, opowiadając swoją przerażającą historię.
.
Colm pokazuje, jak podnosi się z dna, po wieloletnim wykorzystywaniu przez księdza. Bezdomność, brak jedzenia i środków do życia, sprzedawanie swojego ciała za pieniądze, potrzebne do przeżycia oraz inne upokorzenia, jakich doświadczył niosły za sobą piętno krzywdy, jaka została mu wyrządzona.
.
Poruszający apel dla ofiar, mobilizujący do walki o sprawiedliwość i przede wszystkim walczących o prawdę. Mocna pozycja, dająca do myślenia i pozostająca w głowie na długo.

Link do opinii
Avatar użytkownika - EMOL
EMOL
Przeczytane:2025-08-27, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2025,

W książce Zdradzony przez Kościół. Historia chłopca, który pozwał papieża jej autor, Colm O'Gorman, opowiada o swoim życiu naznaczonym traumatycznymi przejściami, które miały miejsce, kiedy był nastolatkiem. Jest to historia pozbycia się wstydu i poczucia winy i pokazania światu bolesnych wydarzeń jakie były jego udziałem. Colm O'Gorman ujawnił i nazwał po imieniu to, co przez dziesięciolecia było ukrywane. Miał odwagę pozwać hierarchów Kościoła katolickiego w Irlandii i papieża. Książka pokazuje mechanizm systemowych nadużyć jakich dopuszczali się duchowni w Irlandii i ich ukrywania. Pierwsze wydanie książki miało miejsce w Anglii w 2009 roku.

Colm O'Gorman w bardzo emocjonalnej, pierwszoosobowej narracji przedstawia nam swoje życie poczynając od okresu beztroskiego dzieciństwa w 1972 roku w niewielkiej społeczności w hrabstwie Wexford w katolickiej Irlandii.  Poznajemy rodzinę O'Gormanów i społeczność najpierw malej wsi, a potem miasta do którego przeniosła się rodzina. Trauma chłopca rozpoczęła się kiedy miał 14 lat. Colm opowiada co działo się w domu księdza Seana Fortune'a i jak odbiły się te wydarzenia na jego codziennym życiu wtedy i przez kolejne lata. Pokazuje, jak wpłynęły na relacje rodzinne i społeczne: ,,Moje relacje z innymi opierały się na tym, że wyobrażałem sobie, jakim powinienem według nich być, zamiast być sobą. To był jeden z najtrudniejszych i frustrujących skutków wykorzystywania." Dopiero po wielu latach jako dorosły człowiek, Colm znalazł w sobie siłę, bo złożyć doniesienie o wykorzystywaniu seksualnym, jakiego doświadczał przez dwa i pół roku ze strony znajomego księdza Seana Fortune'a. Kiedy rozpoczęło się śledztwo okazało się, że skrzywdzonych przez duchownego chłopców jest więcej, a Sean Fortune'a jest jednym z wielu przedstawicieli Kościoła katolickiego w Irlandii, którzy dopuszczali się krzywdzenia dzieci. Jego działanie poruszyło lawinę oskarżeń wydobywając na światło dzienne wstydliwie ukrywane przez lata tajemnice. Duży wpływ na bezkarność działań duchownych miał szacunek i zaufanie jakim cieszyli się przedstawiciele Kościoła katolickiego w społeczeństwie irlandzkim. Przekonanie, że stali oni ponad prawem. Bulwersujące było milczące przyzwolenie otoczenia na to co się działo w parafiach i szkołach. Wpajane poczucie winy i wstyd skutecznie zamykały buzię skrzywdzonym dzieciom, które znosiły swoje cierpienie w samotności. Po wielu latach Colm skierował też cywilny pozew, żeby dowiedzieć się, czy zwierzchnicy Kościoła w Irlandii i Watykan wiedzieli o tym co robili ich podwładni i co zrobili, aby chronić dzieci.

Książka Zdradzony przez Kościół. Historia chłopca, który pozwał papieża jest autentyczną, przyjmującą opowieścią człowieka, który z perspektywy lat opowiada o traumatycznych doświadczeniach dzieciństwa i młodości. O wydarzeniach, które naznaczyły go na całe życie zostawiając głębokie ślady na jego ciele i psychice.  Zgrozą napawa fakt, że sprawcą jest człowiek reprezentujący Kościół katolicki będący dla Colma i jego otoczenia największym autorytetem. Człowiek, którzy wykorzystał nieświadomość i przewagę swojej pozycji. Jest to opowieść o drodze jaką przebył od upokarzanego, samotnego, zalęknionego nastolatka, poprzez depresyjnego bezdomnego młodego człowieka do świadomego swoich praw i swojej wartości człowieka, założyciela i długoletniego dyrektora organizacji ,,One in Four" (charytatywnej organizacji działającej na terenie Anglii i Irlandii zapewniającej wsparcie psychologiczne i prawne dorosłym i dzieciom, ofiarom nadużyć seksualnych) oraz znanego na świecie irlandzkiego aktywisty i polityka.  
Autor pisze o wydarzeniach, które miały miejsce w Irlandii, powołuje się na powstałe w tym kraju raporty, ale mechanizmy związane z systemowymi nadużyciami były takie same, we wszystkich krajach katolickich, choć skala nadużyć mogła być różna.

Colm O'Gorman pisze w sposób rzetelny, rzeczowy i klarowny, koncentruje się na swoich emocjach i przeżyciach. Przytacza fakty nie tylko osobiste, ale i ogólne dotyczące opisywanych problemów. Nie szuka łatwej sensacji, ale dąży do pokazania rzetelnej, konkretnej prawdy. Próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie ,,Dlaczego tak się stało?". Przy tym nie odrzuca i nie atakuje Kościoła, ale szuka odpowiedzi nie tylko w Kościele, ale także w społeczności lokalnej. Lektura książki jest bardzo trudna emocjonalnie. Zderzamy się nie tylko z emocjami Colma, ale także innych skrzywdzonych, a także ich rodzin. Krzywda dziecka rodzi naturalny sprzeciw, bunt, złość i gniew. Współczucie dla ofiar jest niezmiernie przytłaczające. Z niedowierzaniem czytamy o działaniach prawników i przedstawicieli Kościoła w trakcie procesów oskarżonego księdza.

 

Już sam opis książki zapewne wzbudzi różnorodne emocje. Nie każdy znajdzie w sobie dość siły i odwagi, by sięgnąć po tę lekturę ze względu na kontrowersyjność tematu, a także samą treść. Tych, którzy to zrobią zapewne przytłoczy na początku siłą traumatycznych przeżyć głównego bohatera. Ale także pokaże, że pozbycie się wstydu i ujawnienie prawdy ma uzdrawiającą moc. Colm jest przykładem pokazującym, że nawet po tak trudnych przeżyciach można wiele osiągnąć, a drogą do uwolnienia jest prawda. Historia Colma O'Gormana jest też świadectwem istnienia mrocznych kart historii Kościoła katolickiego i spraw, które do tej pory ciążą na sumieniach hierarchów Kościoła a także wywołują wstyd i zażenowanie wśród szeregowych jego członków.  

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytanaiska
zaczytanaiska
Przeczytane:2025-08-10,

To jest książka, która nigdy nie powinna powstać, nie dlatego, że jest zła, a dlatego, że zdarzenia w niej opisane nigdy, przenigdy nie powinny mieć miejsca.

 

„Zdradzony przez kościół” – opowieść prawdziwa, opowieść pod którą mogą się podpisać setki ludzi. Opowieść o zbrodni okrytej płaszczem milczenia, opowieść o zaniechaniu, które jest ojcem wielu odebranych żyć i jeszcze większej ilości traum. Kościół od wieków wiedział o molestowaniu dzieci, ale nigdy nic z tym nie zrobił.

 

Colm ma pięć lat gdy ksiądz wykorzystuje go s@ksualnie. Chłopiec nie wie co się stało, boi się, wstydzi, uważa, że to on jest winny. Po wyprowadzce z farmy zyskuje spokój, niestety wkrótce znajduje się kolejny „opiekun” w czarnej szacie, który krzywdzi go latami. Czy 17 lat to jest odpowiedni wiek, żeby opuścić bliskich, wyjechać z rodzinnego miasta bez grosza przy duszy, bez planu, z plecakiem pełnym tragicznych przeżyć?  

 

„Zdradzony przez kościół” to nie tylko opowieść o bestialskich zbrodniach na młodych umysłach i ciałach, to opowieść o katolickiej Irlandii, gdzie koloratka otwierała wszystkie drzwi, gdzie milczenie, skrywało przerażające tajemnice. To opowieść, o kraju gdzie gej był przestępcą a ksiądz p@dofil cieszył się powszechnym mirem. To opowieść o wielkich przemianach nie tylko państwowych, ale również mentalnych. To  również dojmująco bolesna historia odnajdywanie siebie, własnej rodziny,  walki z traumami, odkrywania swojej s@ksualności, tworzenia historii. To opowieść o chłopcu, który pokonał trudną drogę, który sam będąc ofiarą jako dorosły zaopiekowała się skrzywdzonymi, to opowieść o Dawidzie, który wydał wojnę Goliatowi.  

 

Czytając tą książkę miałam wrażenie, że kula ognia wybuchła w moim umyśle, że ostre brzeszczoty tną moje wnętrzności, że płuca nie są wstanie otworzyć się na tlen a serce nie zabije kolejny raz. Kaskady bólu, wściekłości, niezgody na to co się dzieje zalały mnie i odebrały tchnienie. Pojawiły się łzy goryczy, ale też nadzieja, która otuliła mnie niczym miękki kocyk. Zło nie pokonało Colm’a, przygięło go do ziemi, odebrało pewność siebie i radość, ale go nie złamało.

 

Bardzo mnie poruszyła ta książka, poszarpała emocjonalnie choć temat jest mi znany od lat. Przemiana Colma wlała w moje serce otuchę, dała pewien rodzaj nadziei i siły. Jest to bardzo wartościowa i wielowymiarowa historia. Myślę, że należy podziękować Autorowi za odwagę, za to co robi i za to, że podzielił się z nami tak intymnymi i bolesnymi przeżyciami.  

 

Za książkę dziękuję p. Joannie B. oraz @wydawnictwofilia

Link do opinii
Avatar użytkownika - asia_czyta_ksiazki
asia_czyta_ksiazki
Przeczytane:2025-08-03,

Colm O'Gorman zacznijmy od tego że mężczyzna jest Irlandczykiem wychowanym w środowisku bardzo katolickim. Jako dziecko był on regularnie wykorzystywany seksualnie przez duchownego. Bohater opisuje świat, w którym nie mógł czuć się bezpiecznie ale tylko dlatego, że nikt nie chciał po prostu tego widzieć. 

~

Biografia bardzo opisuje cierpienie bohatera. Wiecie jak ciężko się to czyta?! Najważniejsze, że autor pokazał siłę i za wszelką cenę pragnął przemiany. Autor nie tylko opowiada swoją dość wstydliwa a za razem okrutna historię molestowania przez osobę duchowna, ale przede wszystkim to jak skutecznie z tym walczył. O'Gorman jest jedyną osobą, która skutecznie pozwała Kościół ale też zadał naprawdę trudne pytania głowie kościoła katolickiego - papieżowi.

~

Dawno nie czytałam aż tak emocjonującej a za razem przejmującej pełnej dramatyzmu książki. W naszym świecie dużo się słyszy o przewinieniach osób duchownych, które niestety często zostają zagłuszone i zatuszowane. Natomiast osoby poszkodowane często borykają się z depresją i poczuciem własnej wartości. 

~

Autor w dość klarowny ale przede wszystkim bez zbędnych informacji opisuje całą sytuację. Trudno na pewno jest spisać swoją osobistą pełna emocji historię ale autor przełamał tę barierę. Książka jest głęboka i trudna, ale ważna, bo opisuje rzeczy, które przez lata były lekceważenie i "zamiatane pod dywan".

~

"Zdradzony przez Kościół" to zapis osobistego dramatu, ale też przejaw ogromnej odwagi. To naprawdę trudna książka i na pewno nie każdy się w niej odnajdzie. Dla mnie też ona była dość trudna w odbiorze a łzy cisnęły mi się do oczu już od pierwszych stron. Po przeczytaniu tej książki na pewno łatwiej Wam będzie zrozumieć nadużycia systemu ale przede wszystkim że zawsze można się podnieść nawet po najgorszym. Polecam mimo trudnej tematyki ale naprawdę warto bo czytelnik po tej lekturze na pewno stanie się innym człowiekiem ale też nie pozostanie obojętnym. 

Dziękuję wydawnictwu Filia za egzemplarz ❤️ 

Link do opinii

Katolicka Irlandia w II połowie XX wieku, niewielka społeczność, w której wszyscy się znają i chłopiec molestowany seksualnie przez duchownego. Od tych wydarzeń minęło kilkadziesiąt lat. Tyle było potrzeba, by ofiary mogły dojść do głosu, by ich słowa przeciwko Kościołowi zostały usłyszane, by powstała książka autorstwa Colma O’Gormana pt. „Zdradzony przez Kościół. Historia chłopca, który pozwał papieża”, wydana nakładem Wydawnictwa Filia, w przekładzie Agnieszki Kalus.

Colm, dziś dorosły mężczyzna a niegdyś ofiara przemocy seksualnej ze strony dorosłych, w tym duchownego, odkrywa przed Nami wszystkie karty swojej biografii. Mówi o momentach bolesnych, o poczuciu odrzucenia przez ojca, problemach z samooceną, regularnych gwałtach, których doświadczał ze strony oprawcy, o nastoletniej prostytucji, dzięki której przeżył na irlandzkich ulicach i o drodze do odnalezienia siebie. Jego naznaczone cierpieniem fizycznym i psychicznym życie, opowiedziane w 24 rozdziałach tej książki, to jedna z najbardziej przejmujących historii, jakie ostatnio czytałam.

„Zdradzony przez Kościół” nie jest wołaniem o pomoc, bo autorowi udało się już zmierzyć z demonami przeszłości. To próba opowiedzenia siebie i przykład dla innych molestowanych, by nie bali się mówić o tym głośno, bo tylko tak mogą powstrzymać ten godny najwyższej kary proceder.

Nie sposób czytać tej książki i pisać o niej bez wzruszenia. Historia opowiedziana przez Colma mogła się przydarzyć każdemu z Nas, a zwłaszcza tym, którzy podobnie jak ja, wychowali się w katolickiej wspólnocie. I choć po latach niewiele zostało we mnie tej religijności, to wiem, że degrengolada moralna duchownych nie ma nic wspólnego z miłosierdziem, które powinno być bazową wartością chrześcijan. I właśnie dlatego opowieść O’Gormana jest tak cenna. Odkrywa kulisy tuszowania afer seksualnych w Kościele, które sięgają daleko poza Irlandię, a zazwyczaj zbywane są milczeniem, nawet przez głowę państwa Watykan.

Ku przestrodze i z podziwem dla autora - serdecznie polecam tę niełatwą, ale potrzebną narrację.

Link do opinii
Tytuł: „Zdradzony przez kościół historia            chłopca, który pozwał papieża”. Autor: Colm O’ Gorman. Gatunek literacki: Autobiografia. Wydawnictwo: Filia. Ilość stron: 384 Moja ocena: 8 /10.

 

„Ksiądz jest dobry, zawsze dobry, zawsze ma rację i nigdy nie można kwestionować jego decyzji. Zawsze trzeba go słuchać. Nazywa Prawdę, a my podążamy za jego słowami. Seks jest zły, nigdy się o nim nie mówi. Ten seks był gorszy niż zły, był nikczemny. Ale on jest księdzem i nie może być zły, wobec tego to ja Jestem zły”.

 

"Zdradzony przez kościół historia chłopca, który pozwał papieża" to autobiografia Colm’a O’Gorman’a-mężczyzny, który jako dziecko poznał smak piekła. W jednej chwili jego beztroskie życie na farmie przeistoczyło się w horror. I to za sprawą tego, który głosił boże słowo. Wielokrotnie gwałcony, poniżany, szantażowany przez księdza nigdzie nie mógł znaleźć pomocy. Jego trauma trwała przez wiele, wiele lat. W końcu postanowił zeznawać na policji, by o czynach księdza pedofila usłyszał cały świat. Jego postawa, determinacja i przede wszystkim wielka siła pomogły innym otworzyć się na trudną przeszłość. Colm nie był jedyną ofiarą Sługi Bożego, ale pierwszym, który odważył się mówić o tym głośno i jedynym, który pozwał kościół oraz papieża. To oni tuszowali liczne skargi przestępstwa i machlojki księdza. Stają się w ten sposób współsprawcami tych krzywd.

 

To również manifestacja siły, determinacji i rodzinnych więzów przeciwko złu, przeciwko apatii społeczeństwa, państwa i świata. Przeciwko szerzącej kłamstwa polityce, w której wpływy kościoła są nadal bardzo silne. Tę siłę i odwagę nasz bohater zbierał w sobie latami, co dokładnie ukazuje ta historia. Historia, w której Colm raz na zawsze rozlicza się z traumatyczną przeszłością.

 

Nie jest to historia lekka i subtelna. To osobista opowieść pełna cierpienia, przemocy, samotności, w której niewinność dziecka deptana jest na każdym kroku. W której nie ma miejsca na godność. Autor bez ogródek przedstawił w niej swoje życie, począwszy od trudnego dzieciństwa, po wkraczanie w dorosłość, która również nie mieniła się w kolorowych barwach. Aż po niezłomną walkę o sprawiedliwość. Każdy rozdział budził współczucie, które z kolejnymi stronami szło w parze z podziwem, bo Colm zasłużył na miano Wielkiego Człowieka. Człowieka, który kosztem własnego zdrowia pracy, opinii z podniesioną głową walczył o tych, którzy odeszli lub nie mają na tyle siły, by stanąć oko w oko z prawdą. 

 

„Zdradzony przez kościół...” towarzyszył mi od kilku dni, gdyż zmuszona byłam dawkować sobie kolejne rozdziały tak, by całkowicie się nie rozlecieć. I choć nie jest to książka dla ludzi o słabych nerwach, to warto po nią sięgnąć, by poznać kogoś wyjątkowego. Taki właśnie jest Colm O’Gorman-człowiek, który pomimo tragedii osiągnął tak wiele, poświęcając się całkowicie potrzebujący. Czy jest to kontrowersyjna książka, czy też taka, która stanowczo rozprawia się z pedofilią w kościele? A może jedno i drugie? Sami oceńcie!

 

Link do opinii

Książki na faktach? Te oparte o wątek kościoła? Tak czy nie?

Nie ukrywam, że "lubię" kontrowersyjne wątki, a w szczególności te, które są oparte na faktach. Temat kościoła od zawsze budził i będzie powodował różnice w poglądach, zdaniach.

"Zdradzony przez Kościół", to historia Colm'a O'Gormana, który jako chłopiec był wykorzystywany przez księdza. Dorastał w społeczeństwie, które ceniło sobie maksymę, że milczenie jest złotem. Nie w tym przypadku. Każdy udawał, że nic się nie dzieje. W tym Watykan umywał rączki.

Colm przestał milczeć. Pozwał Kościół, samego papieża i zmusił go do odpowiedzi.

Dla mnie główny bohater to przede wszystkim siła. Mimo wyrządzonych krzwyd zarówno fizycznych jak i fizycznych walczył, aby prawda ujrzała światło dzienne, a nie była zamiatana przez kler pod dywan. Ksiądz to przede wszystkim człowiek, jednak jak każdy powinien odpowiadać za swoje czyny.

"Wyraziłem się jasno, że Kościół katolicki musi wziąć pełną odpowiedzialność za własne zaniedbania, a nie tylko skupiać się na przestępstwach popełnionych przez poszczególnych księży."

Zdecydowanie warta uwagi książka ?

Za egzemplarz dziękuję @filianafaktach ?

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkowa_patryc
ksiazkowa_patryc
Przeczytane:2025-07-18, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytane,

Kościół dla większości osób kojarzy się z miejscem modlitw, miłości, otulenia wiernych wsparciem i poczuciem zjednoczenia. To miejsce gdzie powinniśmy odnaleźć spokój i bezpieczną przystań.

 

Niestety historia Colma O'Gormana pokazuje, że nawet w tym miejscu dzieci nie mogą się czuć bezpieczne. Jako młody chłopiec został bezwzględnie wykorzystany przez księdza, został również w perfidny sposób zmanipulowany i obarczony przez sprawcę poczuciem winy, że to jest jego wina. Żyjąc w poczuciu wstydu i winy milczy, drzemie w nim strach że inni też dostrzegą w nim to zło, które wmawia mu ksiądz. Każdy ten haniebny czyn odcisnął na nim piętno, które powoli spychało go na skraj psychiczny.

 

Przez wielu zapewne książka będzie odbierana jako kontrowersyjna. Dla mnie to przemawiający głos dziecka, które pragnie opowiedzieć swą historie, ale też dać taki impuls by ofiary nie milczały. By głośno mówiły co je spotkało. 

Przyznam sie, że czytając byłam dogłębnie poruszona tą historią, miałam ciarki na skórze. To historia, która wstrząsa człowiekiem. Niestety kościół hermetyczna instytucja, która w bezwzględny sposób dba o swój wizerunek, członków.

Jestem pełna podziwu dla Colma, że swoją traumę przekuł w ogrom siły i determinacji by zawalczyć o sprawiedliwość, nawet po latach. Obnażył kościół i Watykan z tuszowania spraw, prób zastraszenia, bezwzględnego milczenia, ale przede wszystkim perfidnego pozwolenia na wykorzystanie dzieci przez księży.

Colm przeszedł trudną i ciężką drogę pełną wstydu, strachu i poczucia kimś gorszym, ale przekuł ją w cel pomocy innym wykorzystywanym. To on stał się głosem, który zmusił państwo irlandzkie do prześwietlenia kościołów na ich terenie. Ich wynik był zatrważający, wprawiając mnie zwykłego człowieka w szoku.

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytana__m
zaczytana__m
Przeczytane:2025-07-13, Ocena: 6, Przeczytałem,

Kościół to miejsce, w którym każdy człowiek powinien odnaleźć spokój. Na jego czele zawsze stoi ksiądz odpowiedzialny za kontakt z wiernymi. To on również dba o to miejsce, pilnuje porządku, głosi słowo Boże, a często jest również powiernikiem ludzkich tajemnic. 

 

Ludzie ślepo ufają księżom, którzy z pozoru są mili, życzliwi i pomocni. Ładnie się uśmiechają, kulturalnie się wypowiadają. Są przykładem idealnego człowieka. 

 

A teraz pozwolę sobie przytoczyć fragment opisu książki, która szokuje do granic możliwości...

 

,,Żyłem w świecie, w którym ksiądz wypowiadający słowa Boga wykorzystywał mnie seksualnie, i nie było nikogo, komu mógłbym o tym powiedzieć. Świat, w którym działy się te okropności, nie istniał dla nikogo innego." 

 

I bum, bańka mydlana właśnie pękała, a ksiądz, który powinien kierować się dobrocią serca staje się czarnym charakterem, a wręcz powiedziałabym, że złem wcielonym. 

 

Są takie książki, które raz przeczytane na długo zostają w człowieku. Niektórych historii nie da się wymazać zbyt szybko. One puszczają korzenie, otaczają nimi dusze i sprawiają, że człowiek inaczej spogląda na świat, jaki go otacza... 

 

Na niewielkiej irlandzkiej farmie razem z rodzicami i pięciorgiem rodzeństwa mieszka Colm,  delikatny i wrażliwy chłopiec. Czasy w jakich przyszło mu się wychowywać znane obecnie są z tego, że duchowieństwo było bardzo ważne, a słowo księdza nie znosiło sprzeciwu. Pewnego dnia duchowny zaproponował chłopcu dołączenie do grupy młodzieżowej, na co jego rodzice bez problemu się zgodzili. Właśnie wtedy zostały otwarte drzwi do piekła. 

 

Ksiądz zabierał Colma do siebie na weekendy, nie było to niczym nienormalnym. A może było tylko ludzie ślepo zapatrzeni w kościół i wszystko, co z nim związane po prostu nie dostrzegali zła, które do nich machało? I właśnie podczas tych weekendowych nocy zaczął się koszmar, który dla małego chłopca trwał w nieskończoność. Odebrał mu radość z życia. Sprawił, że Colm zaczął winy szukać w sobie.  Wstydził się spoglądając w lustro. Bał się, bo wiedział, że nikt nie uwierzy jego słowom. 

 

Szantażowany, zastraszany, poniżany, gwałcony. Chłopiec. Dziecko. Skrzywdzone bezbronne i niczemu winne dziecko. Przez człowieka, który powinien pomagać i wspierać, a nie wykorzystywać. Sługa Boży, który zniszczył życie niewinnemu chłopcu wpędzając go w traumę, która nie opuści go już nigdy, nawet pomimo najlepszych terapii. Takich rzeczy nie sposób wymazać z pamięci. Nigdy... 

 

Colm jako dorosły mężczyzna w końcu zdobył się w sobie i odważył się opowiedzieć swoją historię. To właśnie dzięki niemu nazwisko księdza (diabła w ciele człowieka) stało się popularne za sprawą krzywd, jakie wyrządził. Kościół starał się na bieżąco tuszować tę sprawę, tak, jak często ma to w zwyczaju. Ale Colm się nie poddawał, był zdeterminowany i sprawił, że machina ruszyła. Rozpoczęło się śledztwo podczas którego sprawca został aresztowany, a świat usłyszał o innych skrzywdzonych... 

 

To najbardziej wzruszająca i bolesna autobiografia, jaką miałam okazję czytać. Pełna smutku, krzywdy i niezrozumienia. Myślę również, że w jakiś sposób jest to dla Autora rozliczenie z przeszłością, na którą nie miał wpływu i w żaden sposób w niej nie zawinił. Stał się ofiarą człowieka, w którego wpatrzone były oczy wszystkich dookoła. 

 

Colm przebył długą drogę zanim dotarł do punktu, w którym zdecydował podzielić się ze światem swoim losem. Chciał, żeby winny ponieśli konsekwencje, ale również chciał stać się opokom dla tych, którzy również doświadczyli złego i pokazać im, że nie są w tym sami. 

 

Przerażająca historia, prawda? Wielokrotnie słyszy się o podobnych historiach i o tym, że kościół zamiata to pod dywan. Nie może być na to przyzwolenia. Księżom poprzewracało się w du*pie od dobrobytu i pozycji, i niech robią sobie, co chcą, ale bez krzywd na niewinnych. 

Link do opinii
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy