Okładka książki - Zemsta karalucha

Zemsta karalucha


Ocena: 5.4 (5 głosów)

Seria ,,Tata w tarapatach" to przezabawny cykl książek stworzony przez autorkę ,,Dziesięciu skarpetek" i mistrzowsko zilustrowany przez Bartka Brosza. W każdym tomie nieszczęsny Gerard Filip, ojciec rodziny, gubi się w niezwykłych okolicznościach... od czego ma jednak kochającą żonę, dzieci i zwierzęta? Zapnijcie pasy... a przedtem sprawdźcie, czy wasz autobus potrafi latać i pływać!

W podróżującej autobusem amfibią rodzinie Wieczorków każdy jest geniuszem: matka Eugenia (wynalazczyni), ojciec Gerard Filip (entomolog), a także dzieci: Mirosław, Bogumiła, Marcelina i niemowlak Dydyś (choć o talentach tego ostatniego jeszcze niewiele wiadomo). Wyjątkowo uzdolnione są także należące do rodziny zwierzęta: pies As, kotka Aspiryna, chomik Alfred i świerszcz Anastazja. I to się już niebawem bardzo przyda, ponieważ Gerard Filip zostaje... PORWANY! Przez żądną zemsty bandę mściwych... Ale o tym dowiecie się już z książki.

Justyna Bednarek (ur. 1970), z wykształcenia romanistka, pisarka dla dzieci, autorka prawie 90 książek, w tym ,,Niesamowitych przygód dziesięciu skarpetek", które weszły do kanonu lektur szkolnych, ,,Pięciu sprytnych kun", ,,Babcochy" czy też serii o Dusi i Psinku-Świnku.

Za swoje książki dostała wiele nagród literackich (m. in. Warszawską Nagrodę Literacką, nagrodę w konkursie na Najlepszą Książkę Dziecięcą ,,Przecinek i Kropka", Nagrodę im. Kornela Makuszyńskiego, trzy razy tytuł Książki Roku Polskiej Sekcji IBBY, Nagrodę Żółtej Ciżemki czy też Ferdynanda Wspaniałego).

Zanim zaczęła pisać bajki, przez wiele lat pracowała jako dziennikarka, najdłużej - w miesięczniku ,,Kuchnia". Wtedy pokochała gotowanie, chociaż talent do tego miała zawsze.

Gdy była mała, pragnęła zamieszkać w autobusie, w którym mieściłyby się wszystkie potrzebne do życia przedmioty. A także trochę niepotrzebnych. Seria ,,Tata w tarapatach" jest więc w pewnym sensie spełnieniem marzeń, no bo, jak sama mówi: ,,jak się pisze, to się to wszystko przeżywa".

Justyna mieszka w Warszawie, ma troje dzieci, dwa psy i dwa koty oraz milion wtyków amerykańskich, które skolonizowały świerk pod oknem Małej Be.

Bartek Brosz - ilustrator, grafik, rysownik prasowy, autor książek dla dzieci, songwriter, twórca muzyki ilustracyjnej do gier komputerowych. Z wykształcenia architekt, ale podjął studia na wydziale Architektury Politechniki Gdańskiej, głównie z myślą o zajęciach z rysunku i malarstwa, ponieważ od najmłodszych lat marzył, aby ilustrować książki. Jeszcze w liceum rozpoczął współpracę z ,,Gazetą Olsztyńską", gdzie publikowano jego pierwsze rysunki, a w czasie studiów został stałym ilustratorem ,,Dziennika Bałtyckiego". Jest autorem ilustracji do dziesiątek książek i podręczników szkolnych. Swego czasu tworzył też grafikę do przygodowych gier komputerowych dla dzieci z popularnymi postaciami z kreskówek, jak Bolek i Lolek, Koziołek Matołek czy Reksio. Napisał i zilustrował również kilka książek dla najmłodszych, które zostały wydane w Polsce i za granicą.

Oprócz rysowania pasjonuje się muzyką. Komponuje i pisze teksty piosenek. Jego pierwszy zespół to trójmiejska formacja Pomidory. Poza nagrywaniem projektów solowych w studiu zbudowanym w szafie gra w grupach The Paperbags, The Waterforge oraz Kretti & the Little Moles.

Wraz z rodziną i kotką Behemotką mieszka na strychu w Gdańsku-Wrzeszczu.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Informacje dodatkowe o Zemsta karalucha:

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2025-05-07
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788310141545
Liczba stron: 304

Tagi: Proza (w tym literatura faktu) dla dzieci i młodzieży Dzieci od ok. 6 lat

więcej

Kup książkę Zemsta karalucha

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zemsta karalucha - opinie o książce

Avatar użytkownika - marta_czyta
marta_czyta
Przeczytane:2025-11-14, Ocena: 5, Przeczytałem,

Czy Wasza rodzina jest pod jakimś względem …wyjątkowa?


Oczywiście, każda na swój sposób taka jest. Rodzina z książki “Zemsta karalucha” to Wieczorkowie i każdy z nich na swój sposób jest genialny. Dosłownie. Nawet ich zwierzęta mają swoje talenty. Charakterystyczną cechą tej rodziny jest też to, że ojciec - Gerard Filip - uwielbia pakować się w kłopoty. Pewnie właśnie dlatego ta seria nazywa się tak błyskotliwie : “Tata w tarapatach”.


Ale cóż to za kłopoty, z których nie dałaby rady wyciągnąć go taka wybitnie uzdolniona rodzina? Zaraz są gotowi by ruszyć z misją ratunkową swym autobusem amfibią i stawić czoła… mściwym karaluchom.


Jak można podpaść karaluchowi? Otóż ważną kwestią jest tu, że Gerard jest entomologiem - specjalistą od owadów i właśnie ta jego pasja jest źródłem problemu. A na czele kłopotów stoi Alfons - karaluch z awersją do ludzi. 


Czego można się tu spodziewać? Historii pełnej humoru, dynamicznej akcji podczas ratunkowej wyprawy w poszukiwaniu porwanego taty, elokwentnych gierek słownych i masy zabawy. Książka ma ciekawe i pobudzające wyobraźnie, a także ułatwiające zarazem zobrazowanie sobie tej misji, ilustracje. Całość jest niesamowicie wciągająca i dająca wiele rozrywki.

Mimochodem ta historia daje nam też do zrozumienia, że szanować musimy nie “tylko” siebie nawzajem ale i te mniejsze istoty, które tak często traktujemy jak nieistotne. Taaak. Karaluchy raczej nie budzą pozytywnych skojarzeń, nie są to zwierzątka, które chce się przytulać aczkolwiek czy nie zasługują na to by je bez mrugnięcia okiem, unicestwić?


Tak, to jest książka, którą łatwo polubić i z pewnością wielu młodych czytelników się w nią z miejsca zaangażuje. Dlatego serdecznie Wam ją polecam. I dziękujemy za egzemplarz do recenzji. 

 

 

Link do opinii

Przezabawna historia rodziny Wieczorków, która po części przypomina trochę przygody z filmu ,,Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki" tylko tutaj to kobieta zmniejsza i nie dzieciaki a męża, a mąż tym samym wpada w tarapaty.Jednak od początku. W tej pozycji poznajemy wyjątkową rodzinę Wieczorków i każdy jej członek jest geniuszem. Wyruszają oni w podróż, ale przez przypadek obiera ona inny kierunek, niż mieli w planach. Zmniejszonego ojca imieniem Gerard uprowadzają karaluchy, które są żądne zemsty, a reszta rodziny próbuje go odbić. Przeżywają przy okazji kolejne, nowe przygody. Czy uda im się odbić Gerarda? Dlaczego karaluchy chcą się zemścić? Dlaczego w ogóle Gerard został zmniejszony?,,Tata w tarapatach. Zemsta karalucha" Justyny Bednarek to świetna, zabawna i wręcz fantastyczna przygoda z wieloma rysunkami w środku, które są po prostu cudowne. Cała historia wręcz emanuje pozytywną energią i sprawia radość przy czytaniu. Przygody bohaterów są ekscytujące i ciekawe. Treść zachęci na pewno każde dziecko. Książka napisana jest bardzo kreatywnie, dlatego też czas na czytaniu mija nam szybko, mimo iż książka jest z tych grubszych pozycji. Końcówka przyciąga uwagę, gdyż mamy tam atlas niektórych maszyn Eugenii i Bogumiły Wieczorek, co jest taką wisienką na torcie zwieńczającą tę część. Jestem bardzo ciekawa kolejnych przygód. ?

Link do opinii

Plany na wakacje już zrobione? Jaki środek transportu wybieracie? Autobus, pociąg, samolot a może kamper?

 

Rodzina Wieczorków nie musi nad tym myśleć, bo ich dom stanowi autobus amfibia. Nie jest to zwykła rodzina. Tu każdy jest geniuszem i ma niesamowite zdolności. Matka Eugenia potrafi zbudować wszystko, jej wynalazki są niezwykłe. Ojciec Gerard Filip jest entomologiem, kiedyś hodował karaluchy. Syn Mirosław rozumie każdy język, nawet ten zwierzęcy. Bogumiła, córka, podobnie jak mama, zajmuje się wynalazkami różnej maści. Tylko niemowlak Dydyś jeszcze nie odkrył swojego talentu. 

W skład rodziny wchodzi jeszcze pies As, kotka Aspiryna, chomik Alfred i świerszcz Anastazja.

 

W trakcie podróży, zapakowany po dach autobus, odmawia dalszej jazdy. Eugenia musi coś myśleć, aby ulżyć maszynie i ruszyć w dalszą jazdę. Wpada na genialny pomysł, aby mniejszyć bagaże. Niestety przy okazji mniejsza również męża. Malutki Gerard Filip wpada w łapy karaluchów, które są żądne zemsty. 

 

Rodzina Wieczorków rusza w szaloną podróż, aby odbić tatę i przywrócić go do właściwych rozmiarów. Przy okazji trafiają też na mapę skarbów stworzoną przez jedną piratkę. Co takiego uda im się znaleźć? Czy uda się znaleźć ojca rodziny? Za co mszczą się karaluchy?

 

"Tata w tarapatach. Zemsta karalucha" to całkowicie szalona historia dla młodych czytelników. Wydarzenia są tu zwariowane, zabawne i momentami wręcz absurdalne. Jednak nie tylko dzieci będą dobrze się bawiły przy tej historii. Ja również świetnie spędziłam czas z rodziną Wieczorków. 

 

Książka napisana jest bardzo przystępnie, prosto,ale tak aby zainteresować i wciągnąć młodego czytelnika. Treść autorstwa Justyny Bednarek została wzbogacona o rewelacyjne rysunki Bartka Brosza.

 

Dzień Dziecka już blisko, a jak wiadomo książka to świetny pomysł na prezent. Komu podarowalibyście "Zemstę karalucha"?

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - z_ksiazka_w_plec
z_ksiazka_w_plec
Przeczytane:2025-05-26, Ocena: 6, Przeczytałem,

,,Zemsta karalucha" to pierwszy tom serii książeczek dla dzieci: ,,Tata w tarapatach".

 

Jest to ciekawa i przezabawna opowieść o rodzinie Wieczorków, którzy posiadają pewnie specjalne zdolności. Są również mistrzami w gubieniu się. W tej części ojciec rodziny, Gerard Filip zostaje porwany. Nie uwierzycie przez kogo.

 

Biorąc tę książkę do ręki nie sądziłam, że aż tak nap się ona spodoba. Podczas jej lektury bawiliśmy się świetnie i jeden raz buchnęliśmy śmiechem. Jak wcześniej wspomniałam rodzinka ta ma talenty. Mama jest mistrzynią w wynajdywaniu nowych urządzeń, które raczej nie maja większego zastosowania. No chyba, że... Tata z kolei jest entomologiem.

 

W powieści występują również zwierzęta, które dodają jej urokowi. Nie zabraknie również dynamiki i zaskakujących zwrotów akcji.

 

Książka napisana jest dużą czcionką i prostymi zdaniami co sprawia, że bardzo przyjemnie się ją czyta. W środku znajdują się również czarno białe ilustracje, które przykuwają wzrok i rozbawiają największego smutasa.

 

Nap bardzo podobała się ta książka i już nie możemy doczekać się kolejnej części.

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2025-05-06, Ocena: 5, Przeczytałam,

Czy wyobrażasz sobie, że twój tata zostaje porwany przez bandę... karaluchów? I to nie byle jakich, tylko takich, które mają misterny plan zemsty? Brzmi absurdalnie? I bardzo dobrze! Bo właśnie taki powinien być dobry humor dla dzieci - lekko zakręcony, nieprzewidywalny i pełen uroku. I taka właśnie jest książka ,,Tata w tarapatach. Zemsta karalucha" Justyny Bednarek z ilustracjami Bartka Brosza.

 

Sięgnęłam po tę książkę z ciekawością - nie tylko jako fanka twórczości autorki ,,Niesamowitych przygód dziesięciu skarpetek", ale też jako ktoś, kto szuka wartościowych i naprawdę zabawnych książek do wspólnego czytania z dzieckiem. I powiem jedno: trafiłam w dziesiątkę!

 

Na samym początku poznajemy rodzinę Wieczorków - nietypową, pełną talentów i jeszcze bardziej pełną miłości. Mama Eugenia to wynalazczyni, dzieci są inteligentne i zaradne, a zwierzęta? Pies, kotka, chomik i świerszcz - każdy z nich ma swoje ,,pięć minut". I chociaż głównym bohaterem jest tata Gerard Filip, to cała rodzina odgrywa ogromną rolę w tej niesamowitej przygodzie.

 

 

 

W tym tomie tata wpada w tarapaty - i to nie byle jakie! Zostaje porwany przez bandę karaluchów, które nie wybaczyły mu jego dawnych badań entomologicznych. Czy można wyobrazić sobie lepszy punkt wyjścia do pełnej zwrotów akcji i komicznych sytuacji opowieści? Ta historia to istna jazda bez trzymanki - dosłownie, bo rodzina porusza się amfibią! W książce roi się od niespodziewanych zwrotów i błyskotliwego humoru. Ale jest tu też coś więcej - ciepło rodzinnych relacji, wzajemne wsparcie i pokazanie, że razem można pokonać nawet najdziwniejszego przeciwnika.

 

Dużym atutem tej książki są ilustracje Bartka Brosza. Czarno-białe, ale niezwykle ekspresyjne. Czasem wystarczy jedno spojrzenie bohatera, by wybuchnąć śmiechem. Rysunki nie tylko świetnie uzupełniają tekst, ale też budują jego rytm - zatrzymujemy się, wracamy, szukamy smaczków. Dzieci je uwielbiają - i dorośli też.

 

To, co mnie w tej książce urzekło najbardziej, to jej niesamowita lekkość. Justyna Bednarek ma wyjątkowy dar pisania dla dzieci - z humorem, ale też z szacunkiem do ich inteligencji. Nie ma tu moralizowania, jest za to świetna zabawa, dynamiczna akcja i język, który aż się prosi, by czytać na głos. A po zakończeniu? Od razu chce się sięgnąć po kolejny tom!

 

Dla mnie ,,Tata w tarapatach. Zemsta karalucha" to jedna z tych książek, które warto mieć na półce. Idealna do wspólnego czytania, rozśmieszania i rozbudzania dziecięcej wyobraźni. A jeśli wasze dzieci lubią trochę szalone przygody z domieszką tajemnicy, zwierzaków i naukowych gadżetów - to trafiliście idealnie.

Link do opinii
Inne książki autora
Maryjki. Opowieści o Matce Boskiej
Justyna Bednarek0
Okładka ksiązki - Maryjki. Opowieści o Matce Boskiej

Oto podania ludowe o Matce Boskiej w autorskim opracowaniu Justyny Bednarek i z zachwycającymi ilustracjami Marianny Oklejak - wzruszające, pełne czułości...

Basik Grysik i wrony
Justyna Bednarek0
Okładka ksiązki - Basik Grysik i wrony

Basik Grysik Kapelusik - tak się nazywa dziewczynka, która przychodzi na świat w pewną mroźną, styczniową noc. A wrony siedzą na drutach przy szpitalnym...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy