Złudne nadzieje. Tom 2

Ocena: 5.67 (3 głosów)

Czy uda się uciec przed trudną przeszłością?

Natalia była pewna, że jest to możliwe. Odseparowana od toksycznego ekspartnera starała się przecież ułożyć sobie życie na nowo. Niewątpliwie czas działał na jej korzyść i mogło się wydawać, że młoda kobieta jest na dobrej drodze. Wreszcie mogła odetchnąć z ulgą i cieszyć się zwyczajną codziennością.

Przekorny los jednak w zaskakująco szybkim tempie pokazał, że to jeszcze nie koniec tej smutnej historii… Natalia ponownie zostaje wystawiona na próbę.

Czy będzie ona w stanie kolejny raz zmienić swoje życie? Czy będzie miała wystarczająco dużo sił, by walczyć…? A może już wszystko stracone i jedyne, co pozostanie, to pogodzenie się z własnym losem…?

Informacje dodatkowe o Złudne nadzieje. Tom 2:

Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2024-02-23
Kategoria: Romans
ISBN: 9788382904055
Liczba stron: 252
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Złudne nadzieje. Tom 2

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Złudne nadzieje. Tom 2 - opinie o książce

Avatar użytkownika - Karmelek3
Karmelek3
Przeczytane:2024-02-01, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Książkę czytałam w wersji elektronicznej, jeszcze przed premierą, więc nie wiem, jak finalnie się będzie prezentować. Jednak znając autorkę wiem, że dołożyła wszelkich starań, razem z wydawnictwem, by wyglądała jak najlepiej. Na okładce widzimy parę, która również była w pierwszej części; jest niezwykle kolorowa, dzięki czemu rzuca się w oczy. 

Bardzo długo czekać nam przyszło na drugi tom historii Natalii. Jednak w końcu będziecie mogli i Wy zapoznać się z powieścią. Pióro autorki jest lekkie i przyjemne, pozbawione jakichkolwiek blokad. Czyta się naprawdę szybko, a każda kolejna stronica wciąga jeszcze bardziej. Okazało się, że cały pierwszy tom pamiętam bardzo dobrze, a dodatkowo Adriana wstawiła nam małe przypomnienie, dzięki czemu zaczynając recenzowaną dziś powieść i Wy przypomnicie sobie, na czym wszystko się skończyło. Wydaje mi się, że pisarka tym razem postawiła mocniej na akcję, mocną akcję, która niejednego czytelnika zdziwi. Dzieje się tutaj wiele, szczególnie złego, przez wzgląd na to, co znów spotka Natalię, a nie będzie to nic dobrego... Byłam tak zaintrygowana, że z ledwością odłożyłam ją na bok i poszłam spać, a zaraz po przebudzeniu się, skończyłam czytać. Pochłania zdecydowanie!

Natalia jest dziewczyną, która naprawdę wiele przeszła w życiu i żadnemu, nawet największemu wrogowi bym nie życzyła. Bardzo jej współczułam i cały czas trzymałam kciuki za to, żeby w końcu wyszła na prostą, żeby w końcu spotkało ją szczęśliwe życie... Niemniej jednak naprawdę, poznając kolejne stronice serce mi pękało...
Daniel w tym tomie niezbyt się popisał i przyznam szczerze, że zawiodłam się na nim. Spodziewałam się, że jednak będzie walczył o ukochaną, a wyszło mu to dość... koślawo.
Mamy jeszcze czarny charakter, którego od pierwszej strony chciałam... wykopać z tej historii. Raz, że obrzydzał mnie do granic możliwości, to jeszcze to, co czynił... Oh.
Bohaterowie w tej książce są postaciami dobrze wykreowanymi, niczego im nie brakuje. Są dobrzy i źli, wiadomo, że Ci dobrzy zyskują naszą sympatię, a źli niekoniecznie. 

Akcja pędzi na łeb na szyję i sprawia, że z zapartym tchem czyta się stronę za stroną. Nie spodziewałam się, że będzie tyle zwrotów akcji i że będziemy czuć to napięcie. Ja cały czas czułam się jak na szpilce, bo to, co miało miejsce naprawdę było trudne... I też jeśli nie lubicie czytać o trudnych przemocowych rzeczach, czy scenach brutalnych, to musicie sobie darować albo uzbroić się w cierpliwość. Samo zakończenie wbija w fotel i sprawiło, że mi szczęka opadła. Nie spodziewałam się czegoś takiego, ale to dobrze. Bowiem takiego zakończenia, nikt nie będzie w stanie przewidzieć.
Emocji jest co nie miara, a przede wszystkim, to, co Natalia czuła, czułam ja... I było mi chwilami z tym wszystkim bardzo trudno. A co dopiero musiała czuć autorka na koniec historii... Nie chcę sobie tego wyobrażać. 

Reasumując uważam, że jest to świetne zakończenie dylogii. Sprawi, że z ogromnym zainteresowaniem śledzić będziecie losy bohaterów. Doświadczycie wielu emocji, akcja nie pozwoli Wam na nudę, a podejmowane tutaj tematy... Nie są łatwe, proste, ale niestety wciąż występujące w naszej codzienności. Nie chcę zbyt wiele spoilerować, ale przyznam, że naprawdę robi wrażenie. Widzę, że pisarka zrobiła duży postęp i zaskoczyła nas tą opowieścią. Zdecydowanie polecam wszystkim osobom lubiącym powieści obyczajowe, czy twórczość pisarki. Jeśli macie nie nadrobiony pierwszy tom, koniecznie go przeczytajcie i zapoznajcie się z dzisiaj recenzowanym tytułem, warto! SERDECZNIE POLECAM!
Bardzo dziękuję za zaufanie, Ada. Z całego serca dziękuję. 💗

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2024-03-28, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2024,

Książka "Złudne nadzieje" jest kontynuacją losów Natalii, Daniela i Adama. Przyznam, iż bardzo niecierpliwie wyczekiwałam na to, jak Adriana Rak dalej poprowadzi tę historię. Z pierwszej części wybrzmiewał smutek. Nie inaczej jest i tym razem. 

 

"Nie miałam już przecież nic. Moje życie odeszło wraz z opuszczeniem domu, który na zawsze miał pozostać moją oazą. Los jednak postawł inaczej, po raz kolejny udowadniając mi, jak bardzo złudne były moje nadzieje..."

 

Wiemy, jak trudno jest odciąć się od przeszłości, zapomnieć o traumatycznych wydarzeniach. Jednak trzeba próbować robić wszystko, by poukłać swoje życie na nowo. Tylko jak to zrobić, kiedy bezpieczeństwo i spokój Natalii ponownie zostaną wystawione na próbę? Nie zawsze mamy na tyle sił, by walczyć, ale kobiety to przecież twarde babki, prawda? Czy i Natalia taka się okaże? Czy wykrzesze z siebie na tyle determinacji, aby zawalczyć o siebie i swoje szczęście? Czy wstrętny, obrzydliwy gad (nie umniejszając gadom), kreatura człowieka Adam dostanie w końcu to, na co zasłużył? 

 

"Ból przeszywał już nie tylko moją duszę, ale również całe moje ciało. Byłam totalnie przerażona. Ten jeden krótki moment przypomniał mi o mojej przeszłości. O wszystkim tym, o czym chciałam zapomnieć. Adam był niczym demon, który pomimo tego, że został przepędzony, ponownie pojawił się w moim życiu. Co gorsza, z każdą kolejną minutą wiedziałam, że wizja przyszłości, którą miałabym spędzić u jego boku, rysowała się w samych ciemnych barwach."

 

Z kolei zachowanie Daniela tym razem w pewnym momencie wkurzyło mnie. Zamiast już na samym początku szukać Natalii, ten pił. Wiadomo, obwiniał się, że nie uchronił ukochanej, ale przecież czasu się nie cofnie, trzeba działać!

 

Poważniejsze wątki zgrabnie przeplatają się z warstwą erotyczną. Problem przemocy fizycznej i psychicznej czy depresji nie pozostawia nas obojętnymi na to, co się dzieje. Jest tu jeszcze więcej przemocy i brutalności. Wyraźnie czujemy ból i cierpienie kobiety. Autorka kolejny raz postawiła na mocny soczysty język, ze sporą ilością przekleństw, ale pasujący do bohaterów i zdarzeń. 

 

"Złudne nadzieje" to poruszająca powieść obyczajowa, romans i thriller psychologiczny w jednym. Taki mix gatunkowy sprawia, że emocje szybują wysoko, a czytelnik w napięciu wyczekuje finału, który totalnie rozwala! Czy mimo tego całego dramatyzmu Natalii i Danielowi dane będzie być razem? Sprawdźcie! 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - joanna81
joanna81
Przeczytane:2024-03-13, Ocena: 6, Przeczytałem, 52 książki 2024, 2024,

 

Ciąg dalszy nastąpi albo koniec części pierwszej to moje ulubione zdanie na końcu książki. Później następuje czas oczekiwania krótszy lub dłuższy, a czasami brak nadziei czy kiedyś w ogóle nastąpi ten ciąg dalszy, bo ileż można czekać. Nam czytelnikom łatwo powiedzieć, że czekamy. A  autorom nie zazdroszczę nacisków z każdej strony i tej presji, żeby wszystkich zadowolić. Przecież w międzyczasie piszą i wydają inne książki, czekają na wenę i pomysł na kolejne części. Szczerze to nie chciałabym być w ich skórze.   W 2021 roku wygrałam w konkursie książkę Złudne nadzieje Adriany Rak. Przeczytałam ją w błyskawicznym tempie i byłam nią zachwycona. Z niecierpliwością czekałam na drugą część i jak tylko się pojawiła, wiedziałam, że muszę ją przeczytać.   Dzięki długim miesiącom spędzonym u boku Daniela Natalia nabrała pewności siebie. To dało jej siłę i nadzieję na zmiany. Dzięki zdobytym doświadczeniom Daniel wie, że nie warto oglądać się za siebie, trzeba żyć tu i teraz i cieszyć się z tego, co się ma. Byli szczęśliwi, zakochani i w pewnym momencie ich czujność została uśpiona. Okrutny los ponownie z nich zadrwił i rozdzielił.   "Pewna siebie, z pozoru szczęśliwa, pogodzona ze swoim losem Natalia odeszła w zapomnienie".   Przecież Daniel miał ją chronić i być zawsze blisko, a tymczasem ponownie złamał jej serce. Czy Natalia znajdzie w sobie siłę i odwagę, żeby walczyć? Czy jej historia ma szansę na happy end?   "Czułam jednak, że moje bądź co bądź, złudne nadzieje są jedynym, co trzyma mnie przy życiu".   Pani Adriano chylę czoła i dziękuję, że na samym wstępie przypomniała Pani czytelnikom, co było w poprzedniej części. Pamiętam, jak kończyłam czytać pierwszą część i zbierałam przysłowiową "szczękę z podłogi". Nie spodziewałam się takiego zakończenia, to było dla mnie totalne zaskoczenie. Tym razem autorka ponownie zafundowała nam pełen wachlarz emocji. Czytałam i nie dowierzałam, ile jest w stanie znieść człowiek poniżony, upodlony. Jakim potworem trzeba być, żeby uważać kogoś za swoją własność i znęcać się nad nim psychicznie i fizycznie? Czytając, współodczuwałam każdy ból i każdą krzywdę zadawaną bohaterce. Dla mnie to jest niepojęte, co ta dziewczyna musiała przeżyć. A zakończenie Pani Adriano to istny majstersztyk. Gratulacje. Jestem pod ogromnym wrażeniem Pani talentu i tego, że utrzymała Pani równie wysoki poziom w tej części.    

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - agnieszka_rowka
agnieszka_rowka
Przeczytane:2024-02-16, Przeczytałam,
Inne książki autora
Wybaczam Ci
Adriana Rak0
Okładka ksiązki - Wybaczam Ci

...bo święta to czas, w którym dzieją się prawdziwe cuda. Wybaczam ci... to życiowa, skłaniająca do refleksji opowieść o sile przebaczania. Tytuł wskazuje...

Cień bolesnych wspomnień
Adriana Rak0
Okładka ksiązki - Cień bolesnych wspomnień

Poruszająca opowieść o ludziach, którzy ze wszystkich sił pragnęli być szczęśliwi. Czy w obliczu ciężkich czasów, w jakich przyszło im żyć, będzie to możliwe...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Za pierwszą kulisą
Mirosława Łukaszewicz
Za pierwszą kulisą
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy