Zmień mnie, kochanie

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Zmień mnie Kochanie". Jest to czwarty tom serii "Wojenne ścieżki" i tak się składa, że te historię można czytać niezależnie, ponieważ opowiadają o innych parach bohaterów. Chociaż nie ukrywam, że z całego serca zachęcam do poznania tego cyklu od samego początku. W książce znajdziemy motyw różnicy wieku, on zakochuje się pierwszy czy found family. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się niesamowicie szybko, ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Z ogromnym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam to co działo się w życiu Luka i Amelii, których już mogłam poznać we wcześniejszych tomach. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie zarówno pierwszo jak i drugoplanowi zostali naprawdę świetnie wykreowani. To postaci, mają swoje demony przeszłości oraz wady i zalety, borykają się z różnymi mniejszymi bądź większymi problemami, tak jak my popełniają błędy czy postępują pod wpływem chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w niektórych przypadkach, podzielając podobne bolączki i dylematy moralne. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga bohaterów co pozwoliło mi jeszcze lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, mogłam także dowiedzieć się jakie wydarzenia z przeszłości odcisnęły piętno na ich obecnym życiu (w szczególności mowa o Luku), a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Amelia od samego początku zaskarbiła sobie moją sympatię, podobał mi się jej profesjonalizm jeśli chodzi o pracę, a także cudowna relacja łącząca ją z babcią. Luke to mężczyzna, który pod płaszczykiem wyluzowanego, wiecznie uśmiechniętego skrywa naprawdę bolesne przeżycia z frontu, które już na zawsze wyryły się w jego pamięci i sercu. Z łzami w oczach czytałam opisy tego czego doświadczył Luke, z jakimi stratami musiał się pogodzić. Obojgu z całych sił kibicowałam i chciałam dla nich jak najlepiej. Istotną rolę w tej historii odgrywają postaci drugoplanowe. Mowa o bohaterach poprzednich tomów oraz postaciach z serii "W&L&C Media" - Maxie, Sophie, Isabelli, Damonie, Mii, Travisie oraz babci Amelii czy Marii. Cieszę się, że mogłam dowiedzieć się co u nich słychać i obserwować niesamowitą więź łączącą ich wszystkich. Cudowne było to, że wszyscy mogli na siebie liczyć w trudnych chwilach, wspierali się, troszczyli o siebie. Relacja bohaterów została w rewelacyjny sposób poprowadzona. Od początku dało się wyczuć wyraźne przyciąganie pomiędzy nimi, które z czasem zaczęło przeradzać się w coś głębszego, co dla obojga okazało się bardzo niespodziewanym uczuciem, z którym nie umieli sobie początkowo poradzić. Cudownie było obserwować powolne budowanie relacji, więzi między bohaterami, to jak otwierali wzajemnie swoje dusze i serca. Chociaż naprawdę nie było to łatwe. Podobały mi się także ich potyczki słowne, które wielokrotnie wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Autorka na przykładzie swoich bohaterów pokazuje, że czasami pozory mogą mylić i żeby wydać osąd trzeba najpierw poznać dobrze drugiego czlowieka. Karolina pokazuje także, że nie wszystko jest takim jakim się wydaje na pierwszy rzut oka. Ta opowieść wywołała we mnie całą lawinę emocji - cieszyłam się kiedy coś szło po ich myśli, płakałam kiedy spotykały ich przykrości i trudne, wręcz traumatyczne chwilę. Pisarka w swojej powieści porusza wiele ważnych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich. Mowa o problemach z zaufaniem, traumach z przeszłości, walce o siebie i swoje marzenia. "Zmień mnie Kochanie" to emocjonująca, miejscami poruszająca historia pełna życiowych doświadczeń, mądrości i prawd, która z pewnością skłania do refleksji. Pokazuje, że o prawdziwą miłość zawsze warto walczy i daje nadzieję na lepsze jutro. Cudownie spędziłam czas z tą książką i czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki! Polecam