Okładka książki - Znachor

Znachor



Tom 1 cyklu Inkwizytor
Ocena: 5.13 (16 głosów)

Łowca. Sędzia. Kat.

Czy można oddać sprawiedliwość w ręce jednej osoby?

Czy krzywdę można naprawić zbrodnią?


Na terenie całego kraju w tajemniczych okolicznościach umierają uzdrowiciele, znachorzy i cudotwórcy. Czy to okrutny morderca obrał ich sobie za cel, czy - jak twierdzi policja - to seria niefortunnych zbiegów okoliczności?


Zabójca podobno wyszukuje ofiary tylko spośród znanych uzdrowicieli i rozprawia się z nimi za pomocą metod z czasów polowań na czarownice. Jeśli nikt mu nie przeszkodzi, w Polsce zapłoną stosy.


Krzysiek ma dwadzieścia lat i diagnozę dającą mu sześć miesięcy życia. Chwytając się ostatniej deski ratunku, trafia na terapię do Jakuba, tajemniczego uzdrowiciela. Wspólnie z prowincjonalnym policjantem będą musieli stawić czoło mordercy.


Rozpoczyna się wyścig z czasem i śmiercią. Wyścig, w którym każdy oszukuje.

Informacje dodatkowe o Znachor:

Wydawnictwo: Initium
Data wydania: 2021-03-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788366328501
Liczba stron: 528
Język oryginału: polski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Znachor

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Znachor - opinie o książce

„Nie zawsze człowiek wybiera, czy chce zostać trupem, bywa, że ma niewielki wpływ na okoliczności tego zdarzenia i niekoniecznie ciągnie z tego profity”.

Kto nie słyszał o znachorach, uzdrowicielach, szamanach, jasnowidzach, czarownicach, szeptuchach czy „innych władcach mocy tajemnej”.. tak zwanych ostatnich deskach ratunku w chorobie tych stojących nad przepaścią życia, zrezygnowanych, zdesperowanych, przerażonych, pragnących, by KTOŚ udzielił im „kredytu z nadziei”..?

Kto nie zastanawiał się, co tak naprawę kryje się za „kurtyną tajemnicy” nadprzyrodzonych zdolności „wybranych”?

A co by było, gdyby, wcale nie tak nagle, pojawił się samozwańczy „sługa ludu i głos sumienia zamieniony w krzyk sprawiedliwości”. Łowca. Sędzia. Kat. KTOŚ, kto w imię prawdy postanowił zadeptać kłamstwo.. krzywdę okupić zbrodnią. I ten KTOŚ miałby nieprzeciętną wyobraźnię i fantazję, no i genialny plan nakierowany na nieprzypadkowe osoby, a wyłącznie na te winne, zasługujące na pogardę. Potrafiłby stworzyć widowisko najwyższej próby, zaawansowane przedsięwzięcie, ogarnięte logistycznie „dzieło”.. czy „zbrodnie”. Balansując na granicy zdrowego rozsądku , niekiedy pozwalając sobie na spontan – z uwzględnieniem „czynnika chaosu”, używając ekstremalnych, znanych i nielubianych niegdyś metod, bezczelnie, brutalnie, okrutnie i między oczy – obnażyć obłudę, zuchwalstwo, matactwo.. Ile ofiar byłby w stanie ten KTOŚ „złożyć na ołtarzu” tego w teorii czcigodnego konceptu, zanim KTOŚ inny połączyłby kropki, znalazłby pomost pomiędzy poszczególnymi ofiarami, a sprawcą, zobaczyłby motyw robiąc z tego mocno kryminalną sprawę..?

Zatem, „polowanie na czarownice” – czas start!

Jeśli znacie książki Michała Śmielaka, to wiecie co Was czeka, a właściwie nie wiecie, ale macie gwarancję dobrej zabawy. Jeśli nie znacie Autora, to ta historia Was „kupi” raz na zawsze. Jest klimat, jest moc. „Znachor” to niebanalna historia z nieoczywistą fabułą, spójna, nośna, pełna zwrotów akcji i charakternych bohaterów. Na poważnie i z humorem. Zacnie zmajstrowana konkretna rozrywka.

Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Maggiewksiazkach
Maggiewksiazkach
Przeczytane:2022-05-09, Ocena: 6, Przeczytałam, Kryminał/sensacja ,

Ostatnio na naszym rynku pojawiło się całe mnóstwo rewelacyjnych debiutów. Dziś skończyłam czytać ,,Znachora" Michała Śmielaka. Do sięgnięcia po nią skusiła mnie najpierw okładka, która obiecuje tajemniczą i mroczną historię. Opis wydawcy i coraz lepsze recenzje sprawiły, że w końcu książka trafiła w moje ręce. A czy podzielam zdanie rzeszy czytelników? O tym już za chwilę. Teraz udajmy się do Sandomierza i okolicznych miejscowości, gdzie rozgrywa się akcja ,,Znachora".
W całej Polsce dochodzi do tajemniczych zgonów uzdrowicieli, znachorów i cudotwórców. Część z nich została zakwalifikowana jako wypadek lub samobójstwo. Jednak pozostali ginęli w potwornych męczarniach, gdyż morderca zabija ich za pomocą metod z czasów polowań na czarownice. Nie trzeba być historykiem, żeby wiedzieć, iż Ci ludzie cierpieli potworne katusze, myślę, że sami modlili się o swoją rychłą śmierć.
 
W tym samym czasie poznajemy młodego chłopaka, Krzyśka, który w wyniku rutynowych badań dowiaduje się, że jest śmiertelnie chory. Diagnoza jest bezduszna, nieoperacyjny guz mózgu, glejak. Chłopak szukając ratunku dla siebie, trafia do Jakuba, tajemniczego uzdrowiciela. A jedyne co musi zrobić, to wprowadzić się do Jakuba na dwa tygodnie, reszta ma dziać się sama.

W trakcie pobytu u uzdrowiciela, w okolicy jego miejsca zamieszkania, dochodzi do podwójnego morderstwa. W Krzyśku budzi się detektyw, który dla zabicia czasu chce znaleźć winnego tej zbrodni. W swoje śledztwo wciąga Jakuba i policjanta Henrego. Wkrótce mężczyźni trafiają na trop łączący śmierć w ich wiosce z tajemniczymi zgonami uzdrowicieli w całej Polsce. Rozpoczynają wyścig z czasem, gdyż morderca znajduje się bliżej niż sobie by tego życzyli. Jednak dojście do prawdy nie jest proste, gdyż nie wiadomo kto mówi prawdę a kto oszukuje.
 
,,Znachor" wciąga od początku. Akcja na początku trochę leniwie się rozwijała. Jednak mimo to sposób w jaki autor pisze, sprawia że książki nie sposób odłożyć. Ciągle chciałam wiedzieć co dalej. Zakończenie jest zaskakujące, wiele kwestii zostało wyjaśnionych.
 
Jak pisałam wyżej spodziewałam się mrocznego i tajemniczego thrillera. A co dostałam? Powiedziałabym zabawną historię kryminalną. Jest zbrodnia, nawet momentami z bardzo drastycznymi opisami. Jest nieuchwytny morderca. I jest też ekipa, która ściga tegoż mordercę. Wszystko to okraszone zostało specyficznym czarnym humorem, który wywoływał uśmiech na mojej twarzy. Naprawdę, momentami śmiałam się w głos z tekstów Krzyśka. I chyba właśnie ten humor sprawił, że czytało mi się to z taką przyjemnością.
 
Szczerze mówiąc, to że ta książka jest debiutem autora dowiedziałam się czytając posłowie. Nie wyczułam w tej książce nowicjusza. Miałam wrażenie, że mam do czynienia z wprawionym pisarzem a nie początkującym debiutantem. Tak więc należy się Ci się szacun Michał, za stworzenie tak tajemniczej, mrocznej i za razem zabawnej historii. Myślę, że połączenie tego w jedną zgrabną całość nie było prostym zadaniem. Już teraz wiem, że przeczytam inne Twoje powieści, żeby sprawdzić czy humor Ci się nie zmienia.
 
To naprawdę dobra książka, choć inna niż początkowo sądziłam. Zabieram się w takim razie za drugą część, a tych którzy nie czytali, zachęcam do sięgnięcia po tą.

Link do opinii

"Znachor" to książka wyróżniająca się w swoim gatunku. Jest ciekawa, oryginalna, bardzo dobrze napisana. Akcja trzyma w napięciu i intryguje, choć nie jest całkiem nieprzewidywalna. Nie lubię książek głupich, a ta mi się podobała i bardzo chętnie sięgnę po kolejne tomy. W kryminałach/thrillerach/sensacjach wątki psychologiczne są tym, co mnie najbardziej interesuje i głównie pod tym kątem oceniam tę książkę. I tak, jeśli lubicie podobnie, to czytajcie, bo warto. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Merylu
Merylu
Przeczytane:2025-09-16, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2025,

Bardzo, ale to bardzo mi się ta powieść podobała. Chociaż temat makabryczny, to poczucie humoru autora przednie, choć bywało, że bardzo czarne.

Link do opinii
Avatar użytkownika - AlopexLagopus
AlopexLagopus
Przeczytane:2023-07-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2023,

Ogólnie to fajna, trzyma w napięciu, bohater naprawdę da się lubić. Tajemniczy morderca zabija osoby powiązane z ogólnie pojętą medycyna alternatywną. Nie dość, że są oni oszustami wykorzystującymi ludzką desperację, to na dokładkę działają i giną w miejscach gdzie przed wiekami dokonano inspirującej egzekucji.

SPOILER ALERT: To czego nie rozumiem, to dlaczego ostatenie zabójstwo z listy nie było w sumie aż tak spektakularne w porównaniu do wcześniejszych, skoro ofiara byla tak wyjątkowa, że została uprzedzona.

Link do opinii

Moje pierwsze spotkanie z pozycją autorstwa Michała Śmielaka. A jegoż to dodatkowo debiut. Nie przepadam za tematyką związaną z "polowaniem na czarownice" ale z taką fabułą jeszcze się dotychczas nie spotkałam. Trup ściele się gęsto, kilka scen jest brutalnych ale to w końcu kryminał. Trochę dziwi mnie, że w śledztwie bierze udział student historii i to on dostarcza nitek do rozwiązania zagadki kryminalnej. Nie mniej jednak nie wierzę szarlatanom, ufam tylko medycynie konwencjonalnej i chociaż nie łatwo się do tego przyznać, to śmierć różnej maści uzdrowicieli mną nie wstrząsnęła. Natomiast zainteresowało mnie zakończenie, które sugeruje, mam nadzieję że lepszą , kontynuację historii opowiedzianej w "Znachorze".

Link do opinii
Avatar użytkownika - Amarisa
Amarisa
Przeczytane:2022-01-23, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2022,

O książce - jak zawsze - piszę na moim blogu, na który was serdecznie zapraszam :)


https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-znachor-michal-smielak/

Link do opinii
Inne książki autora
Inkwizytor
Michał Śmielak0
Okładka ksiązki - Inkwizytor

Nie pozwolisz żyć czarownicy. Księga Wyjścia 22,17 Ksiądz sprzedający fałszywe medaliki o cudownych właściwościach zostaje spalony żywcem przed swoim...

Pomruk
Michał Śmielak0
Okładka ksiązki - Pomruk

Żadna mitologia nie stworzyła większego potwora niż człowiek... Każdy może rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady, nawet człowiek, który ma zdecydowanie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy