Czwarty tom wesołej opowieści o zwierzętach dla młodych czytelników - nie tylko tych interesujących się światem fauny. W niezwykłym zoo trwają prace nad zakończeniem budowy strefy naczelnych, gdzie obok wymarłych olbrzymich gigantopiteków można zobaczyć zagrożone wyginięciem malutkie lemury katta. Wszyscy pracownicy ogrodu zoologicznego, w tym młoda weterynarka Debora, stają na głowie, aby zainteresować odwiedzających problemem ochrony zwierząt - wszystkich, niezależnie czy chodzi o owady czy słonie. Czasem wychodzi im to na poważnie, a czasem jest przy tym dużo zabawy. Humoru nie zabraknie, bo zwierzęta też lubią robić dowcipy sobie nawzajem i ludziom!
Autorami cyklu są dwaj Francuzi: sławny scenarzysta Christophe Cazenove, znany w Polsce z bestsellerów ,,Sisters", ,,Mali bogowie" czy ,,Kasia i jej kot", oraz grafik Bloz (pseudonim Jeana-Christophe'a Grenona), który zilustrował wydaną także w naszym kraju opowieść ,,Dinozaury w komiksie".
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2025-07-30
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 48
Tytuł oryginału: Le ZOO de animaux disparus
Moje dzieci uwielbiają zwierzęta i często o nich rozmawiamy, podejmując różne tematy z ich życia, dlatego też warto wspomnieć im o zwierzętach, które żyły kiedyś, a już ich na naszej planecie nie ma.
W wyjątkowym zoo trwa zakończenie prac strefy naczelnej, gdzie obok siebie będą znajdować się zwierzęta, które już wymarły oraz te, którym grozi wyginięcie. Wszyscy pracownicy, a szczególnie Debora robią wszystko, żeby uświadomić ludzi o problemie, jakim są zagrożone gatunki zwierząt i że warto o nie dbać, bo niedługo może ich zabraknąć.
To już czwarta część o zoo, w którym jakimś cudem zachowały się zwierzęta, którym grozi wyginięcie, jest to oczywiście fikcja, ale dzięki temu dzieci mogą poznać zwierzęta, których nie ma już z nami i te, których zostało już mało. Oprócz ciekawej historii w formie komiksu mamy również trochę nauki o tym, jakie są przyczyny zagrożenia wyginięcia niektórych zwierząt oraz jaką funkcję pełnią parki zoologiczne w ochronie zwierząt. Jest to naprawdę świetna seria komiksów dla dzieci, która rozbudzi ich ciekawość i uwrażliwi na ważne tematy, na które mamy realny wpływ swoim zachowaniem wobec przyrody.
POPKULTUROWY KOCIOŁEK: Czwarty tom serii ponownie zabiera nas do niezwykłego ogrodu zoologicznego. Tym razem głównym wydarzeniem jest budowa strefy naczelnych, w której spotykamy gigantopiteki oraz lemury katta. Główną bohaterką pozostaje energiczna weterynarka Debora, która wraz z zespołem pracowników promuje ideę ochrony zwierząt. Nie brakuje tu edukacyjnych wątków, ale całość zachowuje lekki i komediowy ton.
Scenariusz czwartego tomu kontynuuje znaną już z poprzednich części strukturę krótkich historyjek. Każda scenka to samodzielna opowieść, która w zwięzły sposób przekazuje ważne treści. Twórcy potrafią w kilku kadrach przedstawić problem, zarysować postacie i wpleść puentę. Mimo prostoty, historie nie są banalne. Zachęcają one do refleksji i budują świadomość ekologiczną. Dużym atutem scenariusza jest spójność. Każda mini-opowieść łączy się z głównym przesłaniem serii. W tym tomie szczególnie podkreślono rolę naczelnych i problem wyginięcia. W tle cały czas toczy się wątek przygotowania nowej strefy zoo.
Scenariusz nie moralizuje, lecz z humorem zachęca do troski o naturę. Dialogi są naturalne i dopasowane do wieku odbiorcy. Dzieci zrozumieją przekaz, a dorośli docenią inteligentne smaczki.
Komiks ZOO wymarłych zwierząt tom 4 to doskonały przykład, jak połączyć zabawę z nauką. Krótkie formy przypominają popularne serie gagowe. Jednak tutaj każdy żart niesie wartość dodaną – edukacyjną lub emocjonalną. Humor jest zróżnicowany: od sytuacyjnych gagów po drobne słowne żarty. Zwierzęta bywają złośliwe, ludzie nie zawsze idealni, a wszystko to przedstawione z dużym dystansem.
Tempo narracji jest szybkie, ale nie męczące. Dzięki formie skeczowej czytelnik nie nudzi się nawet przy dłuższej lekturze. Każda strona zaskakuje nowym pomysłem lub postacią.
Dużym plusem jest także różnorodność gatunków przedstawionych w tomie. Choć opowieści są proste, to każda zostawia coś w pamięci. Komiks potrafi wywołać uśmiech, ale także zaszczepić troskę o przyrodę....
Doubleduck dostaje kolejną tajną misję. Coś dziwnego dzieje się wśród najbogatszych ludzi świata. Otóż niektórzy zaczęli przekazywać ogromne sumy Organizacji...
Seria sztywnostronicowych książeczek, których wyjątkowa cecha to wycięte strony. Taki schemat pozwala dziecku zrozumieć, jak coś wygląda i w jaki sposób...
Przeczytane:2025-09-03, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025,
Debora jest weterynarzem, która pracuje w Zoo wymarłych zwierząt. W tym niezwykłym zoo właśnie trwają prace nad zakończeniem budowy strefy naczelnych. Będą tam, obok wymarłych olbrzymich gigantopiteków, zagrożone wyginięciem malutkie lemury katta. Wszyscy pragną zainteresować odwiedzających problemem ochrony zwierząt, co nie jest zbyt łatwe. Na jakie pomysły wpadną? Jakie przygody przeżyją?
W komiksie znajdziemy krótkie, jednostronicowe historyjki, a w każdej poznajemy jakieś zwierzątko. Tym sposobem w całym komiksie jest ich naprawdę sporo. Zdecydowanie plusem jest fakt, że na dole strony są krótkie informacje o nich. Dowiemy się między innymi o czasie wymarcia, przyczynach wymarcia, obecnie żyjących gatunkach spokrewnionych, obszarze występowania, a także ciekawostki na ich temat.
Wizualnie komiks jest dość ładny. Ilustracje ładne, ciekawe, przyciągające wzrok i zachęcające do czytania.
„ZOO Wymarłych Zwierząt. Tom 4” to komiks, który nie tylko bawi, ale również poszerza wiedzę. Moim zdaniem jest wart zakupu i polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA