Życie prywatne elit artystycznych Drugiej Rzeczypospolitej

Polecam całą serię

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Kolejny atak oszołomki, która nawet pisać po polsku nie potrafi. Weź dziecko słownik ortograficzny języka polskiego do ręki, a potem wypisuj bzdury. Jęzeli ktoś zosał pokrzywdzony, to niech przed sądem udowodni swoje prawa. Chyba, że ich nie ma. A "recenzentki" jak "awojtaszewska" najlepiej niech coś przeczytają, a potem niech się wypowiadają. Poecam wywiad z Koprem w dzisiejszym PRZEKROJU. Facet mógł dołożyć wszystkim, co go opluwają, ale konsekwentnie pominął temat. To się nazywa klasa, a sam wywiad jest super.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Uwaga: p. Koper postanowił milczeć. Wydawnictwo zaczęło lać wodę Trzeba chyba być naprawdę tempym w sprawach wydawniczych, żeby zarzucać rynek czymś w celu szybkiego zysku. Skoro taka ogromna bibliografia, skoro wiadomo kto posiada prawa autorskie do zdjęć, czy tak trudno jest podnieść słuchawkę i zadzwonić, wysła e-mail albo listy polecony z prośbą o zgodę na publikację? Takie rzeczy to przecież podstawowa część wydawniczego ABC. Po fakcie dokonanym, każdy może strugać głupa, że nie wiedział, że w notce redakcyjnej wydawnictwo wyraźnie prosi włacicieli zdjęć o kontakt. Nic tylko wyć z rozpaczy na głupotą albo i zupenie celowym zachowaniem Bellony i Kopra! Z tego co wiem fotografie opublikowane w książce kopra NIE są wolne od tantiem. My tu nawet nie mówi o użyciu materiałow jednorazowo, np. do celów naukowych. Koper i Bellona wykorzystali je do celów komercyjnych, my za to płacimy, a im rosną konta bankowe Skoro taki postępek uchodzi zarówno wydawnictwu jak i Koprowi płazem, to .....

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Mam nadzieję, ze tysiące czytelników, którzy już sięgnęli po tę pozycję znaleźli w niej wiele interesujących, podanych w atrakcyjny sposób informacji, zebranych często z rozproszonych źródeł i nie podzielają wyrażonej powyżej opinii. Publikacja pana Sławomira Kopra Życie elit artystycznych drugiej Rzeczpospolitej jest pewnym zbiorem życiorysów, opinii i refleksji na temat życia artystów w czasach drugiej Rzeczpospolitej. Książka zawiera bardzo obszerną bibliografię i cytaty zaczerpnięte z innych publikacji. Książka p. Kopra jest publikacją popularną, pozbawioną aparatu naukowego, a bardzo obszerna bibliografia (prawie 150 pozycji, w tym wiele źródłowych typu: wspomnienia, pamiętniki, listy) dowodzi, że autor oparł swoje tezy o szeroką bazę. Nie podzielam opinii, że praca p. Kopra jest plagiatem. Plagiator świadomie zataja źródło pochodzenia istotnych zapożyczeń, a w tym przypadku, autor obszernie informuje bibliografią treści jakich publikacji posłużyła mu do jego wniosków. Niekiedy podziela opinie innych, w innym miejscu stawia własne tezy. Idąc tropem takiego myślenia nie byłby możliwy jakikolwiek rozwój piśmiennictwa i plagiatem by było powtórzenie, ze II wojna światowa wybuchła 1 września 1939 r. Przecież cały dorobek intelektualny i artystyczny naszej cywilizacji powstaje w wyniku przetwarzania i rozwijania dorobku poprzedników. Gdybyśmy chcieli informować o każdym, nawet najmniejszym zapożyczeniu doprowadzilibyśmy do absurdu. Człowiek oczytany i obyty kulturalnie z wielu zapożyczeń nie zdaje sobie sprawy, a przecież plagiat jest zamierzeniem celowym. Plagiatem będzie jedynie nie informowanie o istotnych zapożyczeniach. Problemem jest też zdefiniowanie co jest istotnym i nieistotnym zapożyczeniem W moim przekonaniu, popartym zresztą konsultacjami ekspertów, w tym przypadku nie mamy do czynienia z plagiatem . Jednocześnie zapewniam, że Bellona zadośćuczyni każdemu, kto przedstawi dokumenty i oświadczy, że posiada prawa autorskie (w tym także spadkowe) do opublikowanych w książce p. Kopra zdjęć, o czym zresztą piszemy także w książce.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

"Życie prywatne elit artystycznych drugiej Rzeczypospolitej" Sławomir Kopra, z listy bestsellerów roku bardo szybko trafiło na listę skandali roku. Mimo, że książka jest całkiem przyjemną i bardzo łatwą lekturą gatunku popularnego, pełną sensacji i anegdot z życia międzywojennej bohemy, okazuję się że jej zawartość nie jest żadnym unikatem. Większość treści to fragmenty książek z wyczerpującej bibliografii - niektóre w formie cytatów, a niektóre podstępnie zatajone i umieszczone przez autora jako jego własne słowa. Afera plagiatorska Kopera trafiła do sądu, lecz autor nadal publicznie zaprzecza narusznia praw autorskich. Wydawnictwo Bellona, odpowiedzialne za publikacje i promocje książki, nie reaguje na skandal. Pod znakiem zapytania pozostało teraz pochodzenie tekstu wcześniejszych książek "pióra" Sławomira Kopera. Czyli w skrócie - czytelnik został oszukany.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Niezwykły czas dla rozwoju elit artystycznych w naszym kraju. Artyści, pisarze. Niby ich znamy, lecz co wiemy o ich prywatnym życiu, codzienności, zwyczajach, problemach? Niewiele? Możemy to zmienić sięgając po opracowanie pt. "Życie prywatne elit artystycznych Drugiej Rzeczypospolitej".

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Ciekawa, solidna lektura.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)