Helen de Lorre wchodzi do gry... Premiera książki „Poza murem"

Data: 2025-12-01 13:40:03 | artykuł sponsorowany | Ten artykuł przeczytasz w 5 min. Autor: Piotr Piekarski
udostępnij Tweet

Poza murem Helen de Lorre to lapidarna powieść o zwartej strukturze, utrzymana w konwencji prozy psychologicznej o charakterze społeczno - obyczajowym. To krótki, lecz dojrzały utwór, który wykorzystuje kondensację formy, jako atut stylistyczny. Akcja powieści jest trochę jak rzeka – początkowo płynie niewinnie i pociesznie, jak woda w strumyku, ale z czasem nabiera sobie znanej dystynkcji oraz głębokiego przekazu.

Książka opowiada o życiu rodzinnym i perypetiach młodej kobiety oraz dylematach społecznych w XXI wieku. Młodziutka Chinka Li Mi wyjeżdża na studia do Niemiec, gdzie boryka się z typowymi dla swojej grupy wiekowej problemami. W końcu, zmęczona samotną walką o swoje szczęście, wraca do ojczyzny z bagażem doświadczeń.

Tematyka utworu może w swoim przekazie subtelnie ocierać się o politykę preferencji płci noworodka oraz próbę regulacji narodzin praktykowaną kiedyś w niektórych krajach.

„Poza murem" Helen de Lorre grafika promująca książkę

Poza murem to fikcja literacka, a seria Prozin to osobny cykl dedykowany utworom prozatorskim. Zapraszamy do lektury książki Helen de Lorre. Dziś na naszych łamach prezentujemy premierowy fragment książki Poza murem:

- Ojej! – ta ucieszyła się i zbliżyła do Li Mi dopytując się troskliwie. - Gdzie ty byłaś przez całą noc? Martwiłam się o ciebie cały ten czas! Co się z tobą działo? Jak ty dziewczyno wyglądasz?

- Nieee... nic... nieważne... - bąkała zachrypniętym głosem młoda Chinka. - Po prostu odprowadziłam Sandy do jej pokoju na noc i tam zostałam - wytłumaczyła się pospiesznie.

- Co się z tobą działo? – dopytywała się nadal Niemka. - Opowiadaj szybko, bo chcę znać szczegóły. A w ogóle to Udo się wciąż wypytywał o ciebie, dokąd poszłaś, czy jeszcze wrócisz...

- Wiesz – rzekła Li Mi - po tym, jak odprowadziłam Sandy do jej pokoju, to nie poczułam się za dobrze. Nie byłam nawet już w stanie o własnych siłach wrócić tutaj... Myślę, że to wszystko było spowodowane przez tego jednego drinka... Właściwie wypiłam go tylko połowę, ale wystarczyło, żeby mnie powalić... Alkohol mi jednak nie służy... Dostałam po nim zawrotów głowy, dziwnego ślinotoku. Nie mogłam ustać na nogach i do tego stopnia zrobiło mi się niedobrze, że zwymiotowałam. Musiałam więc do tego spędzić trochę czasu w toalecie... przez te sensacje żołądkowe i ogólne złe samopoczucie.

Li Mi zwierzyła się współlokatorce, iż nigdy wcześniej nie występowały u niej takie symptomy, jak ostatniej nocy. Co prawda wcześniej w ogóle nie spożywała napojów wyskokowych, ale nie sądziła, iż jeden drink mógłby jej aż tak zaszkodzić. Jej zdanie podzielała Birgit, która również przypuszczała, że tak mała ilość alkoholu nie powinna była wywołać takich dolegliwości. Dziewczęta zaczęły się wspólnie zastanawiać, czy do drinka Li Mi nie został czasem wrzucony jakiś środek psychotropowy, czy tabletka gwałtu. Obie jednak odrzuciły tę możliwość, gdyż jedyną osobą, która miałaby okazję to zrobić był Udo. On jednak wywarł na obu koleżankach tak dobre wrażenie, że nie dopuszczały do siebie faktu, iż ten chłopak mógłby zrobić coś tak okropnego.

- A skąd ty znasz tego Udo? - zapytała nagle Li Mi spoglądając badawczo na Birgit.

- Wiesz cooo... - zastanawiała się głośno Niemka - to jest kolega Thomasa... Właściwie z Udo poznaliśmy się dopiero na tej imprezie. Thomas przedstawił mi go jako swojego kumpla z osiedla, który koniecznie chciał się wkręcić na imprezę do naszego akademika. Szczerze mówiąc, to o Udo nic nie wiem, a o Thomasie... tyle tylko, że studiuje z nami medycynę i że jest przystojny... Podszedł do mnie kiedyś w szatni po wykładach, zagadał i tak się poznaliśmy... Ale Udo? - wciąż zastanawiała się. - Odniosłam jednak wrażenie, że to dobry kolega Thomasa...

Dziewczęta później już nie komentowały więcej tego zdarzenia. Życie studenckie wróciło do normy. Znowu zaczęły się wykłady, zajęcia, ćwiczenia i ciągła nauka. Dobrą odskocznią od stresu i natłoku codziennych obowiązków były dla młodej Chinki jej medytacje. Poświęcała się im co najmniej raz w tygodniu, aby naładować się pozytywną energią i siłą wewnętrzną. Podczas tych kilkunastu minut spędzonych w kompletnej ciszy Li Mi wspominała też swoją kochaną rodzinę, którą pozostawiła daleko od siebie. Z tęsknotą też wracała myślami do ulubionych miejsc we własnej ojczyźnie i cieszyła się na myśl, że już niedługo tam wróci.

Książkę Poza murem kupicie w popularnych księgarniach internetowych:

Tagi: fragment,

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Poza murem
Helen de Lorre0
Okładka książki - Poza murem

,,Poza murem" to lapidarna powieść o zwartej strukturze, utrzymana w konwencji prozy psychologicznej o charakterze społeczno - obyczajowym. To krótki,...

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje