Oszałamiające ambicje Boleynów. Fragment książki „Zdrajczyni Jane Boleyn"

Data: 2025-11-20 13:41:21 | aktualizacja: 2025-11-27 10:47:39 | artykuł sponsorowany | Ten artykuł przeczytasz w 6 min. Autor: Piotr Piekarski
udostępnij Tweet

Jane Boleyn, bratowa królowej, jest w samym środku dworu Tudorów. Tu nic nie jest potężniejsze od tajemnicy, a władza spoczywa na ostrzu królewskiego miecza.

By przetrwać, Jane nosi wiele masek - kochającej żony, oddanej siostry i posłusznego szpiega. Inaczej zginie. Jedyną bronią, jaką posiada, jest informacja.

Mówią, że to podszepty Jane Boleyn przypieczętowały losy dwóch królowych. Nazywali ją kłamczynią i zdrajczynią.

Ale prawda jest o wiele bardziej skomplikowana...

Zdrajczyni Jane Boleyn - grafika promująca książkę

Philippa Gregory po dziesięciu latach wraca do swojego najpopularniejszego cyklu o Tudorach. Bestsellerowa autorka powieści historycznych wydobywa z cienia Jane Boleyn i zadaje pytania, kim naprawdę była i jaki miała wpływ na losy królestwa. Do przeczytania książki Zdrajczyni Jane Boleyn zaprasza HarperCollins Polska. W ubiegłym tygodniu na naszych łamach zaprezentowaliśmy premierowy fragment książki Zdrajczyni Jane Boleyn. Dziś czas na kolejną odsłonę tej historii:

– Zakładanie i zdejmowanie masek to dla niego zabawa – mó­wię uspokajająco. – Chce tylko, abyś pokazała światu, że wybie­rasz jego, nawet jeśli jest przebrany i nie wiesz, że to on. Zako­chujesz się w nim na nowo.

– Cóż, tak przecież jest – odpowiada i na jej twarzy nagle po­jawia się szeroki, nieszczery uśmiech. – Jestem „Anna »Najszczę­śliwsza«”.

Delikatnie okrywam ją pledem z jagnięcej wełny. Dzięki niej jestem pierwszą damą na dworze, a także zostanę ciotką kolej­nego króla Anglii i pójdę na czele procesji, która poniesie go do chrztu. To będzie parada zwycięstwa dla nas, pięknych i mądrych kobiet – pokonamy starych lordów i zdobędziemy króla.

– Kiedy ogłosisz, że nosisz dziecko? Przy Elżbiecie ogłosiłaś to wcześniej.

Wzrusza ramionami.

– Kiedy zechcę.

Tylko nieliczni wybrańcy wiedzą, że tej jesieni urodzi dziecko. Ma rację, opóźniając tę wiadomość, bo to będzie jak uderzenie dzwonu rozpoczynające kolejny wyścig chętnych młodych ko­biet do królewskiego łoża. Gdy rozniesie się wieść, że królowa jest brzemienna, wszystkie rozpustnice na dworze będą próbo­wały skupić na sobie uwagę króla.

– Musisz coś dla mnie zrobić, Jane – mówi, gdy wcieram w jej spuchnięte stopy i kostki olejek z lawendą i jałowcem. – Musisz porozmawiać z tą Agnes. Nie okazuje mi uszanowania.

Agnes to młoda dwórka, jasnowłosa, uśmiechnięta i pogodna. Ciemnowłosa Anna nie lubi uśmiechniętych blondynek, one jed­nak wciąż przybywają na dwór w swoich najlepszych sukniach.

– Co takiego zrobiła?

– Za płytko dyga; podryguje tylko odrobinę, jakby kłaniała się jakiejś wicehrabinie.

Ja noszę taki tytuł. Urodziłam się jako Jane Parker, przez małżeństwo zdobyłam nazwisko Boleyn, a teraz jestem lady Rochford. Z uśmiechem ściskam jej palce u nóg.

– Wicehrabina to nie byle kto – mówię.

– Tytuł wicehrabiego na razie wystarczy mojemu bratu – zga­dza się. – Ale kiedy urodzę następcę tronu, sprawię, że George’owi zostanie nadany tytuł książęcy!

Oto oszałamiające ambicje Boleynów. Mój ojciec chciał, bym została damą dworu średniej rangi, wprawną w tej nowej pro­fesji dworzanina przeznaczonej dla wykształconych kobiet i dla marzących o dworskiej karierze mężczyzn. Kiedy mnie przysłał na dwór, mówiłam po francusku i angielsku oraz czytałam po łacinie. Poradził mi, abym nauczyła się niemieckiego, bo w tym języku piszą protestanccy myśliciele, i bym ukryła znajomość hiszpańskiego przed hiszpańską królową, która szeptem wyjawia tajemnice swoim dyplomatom i faworytom. Podsłuchiwałam, kiedy spowiadała się księdzu, czytałam jej sekretne listy do ojca i wszystko, czego się dowiedziałam, wiernie przekazywałam mo­jemu patronowi, niczego nie wyolbrzymiając.

Ale Anny nie interesowały dyskretne zadania na dworze. Par­ła wprost do źródła władzy, uwiodła i poślubiła króla. Ma w so­bie całą odwagę szlachetnego rodu Howardów i pełnię ambicji wznoszącej się rodziny Boleynów. Skoro chce, aby George dostał tytuł książęcy, to dopnie swego, a ja zostanę księżną. Anna i my, Howardowie oraz Boleynowie, rośniemy w siłę, więc nie może­my pozwolić, by rozpraszała nas jakaś Agnes.

– Przed królową dygała, jak należy. Przykucała do samej zie­mi, jakby Katarzyna Aragońska była Najświętszą Panienką.

Wszystkie tak dygałyśmy. Ale to było dwa lata temu, a dwo­rzanie mają pamięć krótką jak jętki.

– Teraz to księżna wdowa – przypominam jej.

– Agnes rozmawiała z ambasadorem Hiszpanii – nerwowo stwierdza Anna. – Co taka głupia dziewczyna jak ona ma do po­wiedzenia takiemu głupcowi jak on?

Zapisuję sobie w pamięci, żeby poinformować mojego patro­na, że Agnes została wciągnięta do siatki szpiegów hiszpańskiego ambasadora.

– On rozmawia ze wszystkimi – mówię uspokajająco. – Co więcej może zrobić?

– Nie obchodzi mnie to! Może wracać do domu, do Hiszpa­nii. Może się zamknąć w zamku Kimbolton razem z królową.

– Z księżną wdową – poprawiam znowu.

– Ale z kim jeszcze rozmawia Agnes? Z papistowskimi lorda­mi? Z Courtenayami? Z przyjaciółmi starej królowej i księżnicz­ki Marii?

– Lady Marii – przypominam jej. Królową Katarzynę należy teraz nazywać księżną wdową, a jej córka otrzymała nowy tytuł: lady Maria. Jednak ci, którzy im służyli i je kochali, nie będą ich tak nazywać. – Nikt z nich nie jest dla ciebie istotny. Zwycięży­łaś. To tylko starzy ludzie, przyjaciele króla z dzieciństwa! Trzęsą­cy się i zapatrzeni w dawne czasy papiści! Nie widzą nas, nie wi­dzą nowego dworu, nowej religii, nowego świata. Czas działa na naszą korzyść. Umrą ze starości lub się poddadzą. Jeśli urodzisz chłopca, to będzie dowód, że twoje małżeństwo jest zgodne z wolą Bożą, a stara królowa, ambasador Hiszpanii, córka starej królowej i wszyscy, którzy pozostają im wierni, przestaną się liczyć.

– Gdzie jest George? – pyta. – Spóźnia się.

Ja nigdy się nie skarżę, kiedy George się spóźnia, ale jestem jego żoną od dziesięciu lat, a ona jest jego królową.

– Idź i znajdź go, Jane.

W naszym serwisie przeczytacie już kolejny fragment książki Zdrajczyni Jane Boleyn. Powieść kupicie w popularnych księgarniach internetowych:

Tagi: fragment,

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Zdrajczyni Jane Boleyn
Philippa Gregory0
Okładka książki - Zdrajczyni Jane Boleyn

SIOSTRA. SZPIEG. ZDRAJCZYNI   Jej prawda zmieni historię. Jane Boleyn, bratowa królowej, jest w samym środku dworu Tudorów. Tu nic nie jest potężniejsze...

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje