Monika i Piotr to młode małżeństwo, które niedawno zostało rodzicami. Gdy pewnego dnia wybierają się na zakupy do centrum handlowego, nie spodziewają się, że ten wypad skończy się dla nich koszmarem... Zostają uprowadzeni, a mężczyzna zabija porywacza, by chronić swoją rodzinę. Jak para poradzi sobie z tym, co ich spotkało? Czy będą potrafili dalej żyć ze świadomością, iż jedno z nich pozbawiło życia drugiego człowieka?
Autorka już na samym początku zaczyna z wysokiego C. Narracja poprowadzona została w trzeciej osobie, ale z perspektywy różnych bohaterów, dzięki czemu lepiej można się wczuć w przedstawioną historię. Akcja rozwija się dość płynnie, a czytelnik stopniowo poznaje zarówno konsekwencje jak i przyczyny wszystkich podjętych w książce wątków. W swoim czytelniczym dorobku mam na koncie dość pokaźną ilość kryminałów i nie sądziłam, iż coś jeszcze potrafił mnie w tej dziedzinie literatury zaskoczyć, jednak pisarce udało się to wprost rewelacyjnie. Pomysł na fabułę okazał się bardzo niesztampowy, oryginalny oraz intrygujący. Całość została wzbogacona w artykuły prasowe, a także ilustracje, co zdarza się w książkach coraz rzadziej, zwłaszcza jeśli chodzi o ten gatunek.
Karolina Osińska-Marcinczyk skupiła się w tej pozycji głównie na psychologicznych następstwach dramatycznych wydarzeń, które mogą powodować różnego rodzaju zaburzenia czy przyczynić się do rozwoju ukrytych chorób psychicznych, a nawet prowadzić do podejmowania tragicznych skutkach decyzji. Mowa tu na przykład o syndromie stresu pourazowego, schizofrenii bądź samobójstwie.
Autorka pokazuje też nam, jakie mogą być skrajne reakcje na wiadomość o śmiertelnej chorobie. Jedni od samego początku starają się za wszelką cenę walczyć, są optymistami przepełnionymi nadzieją na wyzdrowienie. Inni natomiast poddają się już na starcie, odmawiają leczenia, w spokoju oraz bólu czekają na śmierć. Ale są też tacy, którzy postanawiają odejść z tego świata na swoich warunkach, nie bacząc przy tym jaki wpływ będzie to miało na losy wciągniętych w tę sytuację osób. Nie są świadomi, że takim postępowaniem praktycznie uruchomią lawinę, której nie będzie można zatrzymać.
To świetna lektura, która umili Wam czas, ale i skłoni do myślenia. Czyta się ją szybko - za sprawą lekkiego, prostego stylu oraz krótkich rozdziałów, w których można trochę się zaznajomić z pracą strażaka czy dziennikarza, a także poznać choć w minimalnym stopniu funkcjonowanie szpitala psychiatrycznego. Ja spędziłam przy niej miłe popołudnie i mam nadzieję, iż wam też przypadnie do gustu.
Wydawnictwo: Ridero
Data wydania: 2023-11-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 193
Język oryginału: polski
Ilustracje:Ewa Grzyb
Dodał/a opinię:
Ewelina Białogołąbek