Akademia Dobra i Zła. Świat bez książąt


Tom 2 cyklu Akademia Dobra i Zła
Ocena: 5.75 (8 głosów)
opis

„Świat bez książąt” to już drugi tom rewelacyjnej serii fantasy autorstwa Somana Chainani. W pierwszym tomie zakochałam się natychmiast i trochę obawiałam się klątwy drugiego tomu, jednak zupełnie niepotrzebnie, bo książka, chociaż trochę mniej emocjonująca niż pierwsza część, naprawdę dobrze sobie radzi. Przede wszystkim cieszę się, że mogłam wrócić do znanego mi już świata baśni opowiedzianych od nowa.

Sophie i Agatha przekonane, że ich baśń dobiegła końca, wracają do domu, do świata, który znały przed pobytem w Akademii. Coś jednak nie daje im spokoju. Nie są pewne, czy zakończenie, które wybrały, jest tym właściwym. Co stałoby się, gdyby wybór był inny? Te wątpliwości sprawiają, że przyjaciółki wracają do Akademii. Nie są jednak przygotowane na to, co widzą. To już zupełnie inna Akademia niż poprzednio. Dziewczynki jednak ponownie znalazły się w fantastycznym świecie i nie mogą go opuścić, dopóki nie przeżyją baśni do końca. Co je czeka? Czy i tym razem dadzą sobie radę z licznymi zagrożeniami?

Nie sądziłam, że ten tom będzie w stanie czymkolwiek mnie zaskoczyć, a jednak udało się. Dobrym zabiegiem było wprowadzenie do fabuły kolejnej kluczowej postaci, która sporo miesza, co z kolei sprawia, że książka jest jeszcze bardziej interesująca. Ale nie to zaskoczyło mnie najbardziej. Polubiłam w poprzedniej części Agathę, Sophie nie darzyłam zbytnią sympatią. W drugim tomie moje postrzeganie obu postaci zmieniło się. I to jak! Bardzo lubię, kiedy autorzy kreują postacie nieoczywiste, tajemnicze, które zmieniają się na oczach czytelnika, i to niekoniecznie na lepsze. Soman Chainani opanował tę sztukę do perfekcji.

Po raz kolejny moje początki z książką autora nie należały do najłatwiejszych. Jakoś nie potrafiłam się wciągnąć, ale nie traciłam wiary, że dalej będzie lepiej. I faktycznie tak jest. Po początkowym chaosie, dosłownie wsiąka się w tę opowieść i tak jak w poprzednim tomie czyta na jednym wdechu już do samego końca. Jeśli więc nie podchodzi Wam początek książki, przebrnijcie jakoś przez niego, bo później jest zdecydowanie lepiej. Po raz kolejny autor miał świetny pomysł na fabułę. Zdążyłam się już przyzwyczaić, że otwierając tę serię wkraczam do magicznego świata baśni. Spodziewałam się jednak kolejnej walki dobra ze złem, a otrzymałam coś zupełnie innego. Walka jest, oczywiście, jednak ma nieco inny charakter. Nie chcąc zdradzać zbyt wiele, powiem tylko, że to coś na kształt walki płci.

Akcja powieści nie jest może aż tak szybka jak w poprzednim tomie, jednak nadal dzieje się w książce bardzo dużo. Kolejne, najeżone niebezpieczeństwami przygody Agathy i Sophii wciągają jak gąbka i od pewnego momentu ciężko książkę odłożyć na bok i zająć się czymś innym. Mnie nieodmiennie zachwyca baśniowość i klimat tej książki. Autor miał naprawdę świetny pomysł. Posłużył się znanymi nam wszystkim z dzieciństwa opowieściami i opowiedział baśnie po swojemu. Wyszło mu to wyśmienicie. Mocnym punktem tej historii jest, jak już wspominałam, kreacja bohaterów. Popełniają oni błędy, potykają się, podnoszą i uczą codziennie czegoś nowego. Dorastają razem z fabułą, podejmują, często bardzo nierozważne, nieprzemyślane i zbyt emocjonalne decyzje, jednak odpowiednie dla swojego wieku. Fajnie jest obserwować, jak dojrzewają, jak zmienia się ich postrzeganie świata, jak wielką przechodzą metamorfozę. Co dla mnie najważniejsze, autor nie starał się kreować postaci na starsze niż są w rzeczywistości. Często więc mogą irytować, tak samo często kłuje w oczy ich naiwność i absurdalność podejmowanych decyzji. To samo jednak sprawia, że bohaterowie są prawdziwi i jesteśmy w stanie współodczuwać razem z nimi. I dokładnie to się dzieje. Nie zliczę, ile razy miałam ochotę potrząsnąć jedną lub drugą postacią, jak wiele razy przewracałam oczami na to, co wyczyniały, ale też mocno kibicowałam i przeżywałam wszystkie emocje razem z nimi. Wisienką na torcie po raz kolejny jest zakończenie. Niespodziewane i zaskakujące. Aż chce się od razu sięgnąć po kolejny tom.

„Świat bez książąt” to trzymający poziom drugi tom baśniowej, przepełnionej genialnym humorem, często skłaniającej do myślenia serii. Ta część jest równie przewrotna, pełna akcji i tajemnic jak poprzednia. Dlatego tę część polecam Wam równie mocno. Czytajcie, bo finałowy tom już niedługo.

Informacje dodatkowe o Akademia Dobra i Zła. Świat bez książąt:

Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2015-07-24
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788382660869
Liczba stron: 438
Tytuł oryginału: A World Without Princes
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Małgorzata Kaczarowska
Ilustracje:Iacopo Bruno
Dodał/a opinię: maitiri_books

więcej
Zobacz opinie o książce Akademia Dobra i Zła. Świat bez książąt

Kup książkę Akademia Dobra i Zła. Świat bez książąt

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Akademia Dobra i Zła. Kryształ czasu
Soman Chainani0
Okładka ksiązki - Akademia Dobra i Zła. Kryształ czasu

Soman Chainani zaciera reguły rządzące czasem w piątej, zapierającej dech w piersiach odsłonie opowieści o Akademii Dobra i Zła. Fałszywy król zasiadł...

Akademia Dobra i Zła. Droga do sławy
Soman Chainani0
Okładka ksiązki -  Akademia Dobra i Zła. Droga do sławy

Baśniowy świat, w którym zwyczajni młodzi ludzie mogą być bohaterami i złoczyńcami jednocześnie. Uczniowie z Akademii Dobra i Zła byli przekonani, że...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy