„Dzieci rodzą się codziennie. Wszystkie zasługują na to, co najlepsze; wszystkie powinny mieć przed sobą nieograniczone możliwości. Tymczasem jedne wyrastają na społecznych wyrzutków, a drugie dochodzą do władzy i rządzą resztą, ale mają wypaczone umysły. Trzecie, aczkolwiek bardzo nieliczne, wykorzystują w pełni swoją szansę i poświęcają życie inspirowaniu innych.” Te oto słowa autorki opisują najlepiej stworzoną przez nią samą historię. Jest to opowieść, która na pozór nie opiera się na wielu emocjach, ale tak nam się tylko wydaje. W rzeczywistości aż „kipi” tu od ich nadmiaru. Postaci jest niewiele, ale są one bardzo przemyślane. Cała historia opiera się na Yunjae, chłopaku który od urodzenia nic nie czuł i Gonie – który tych emocji w swoim życiu miał aż nadmiar. Poznając się wzajemnie, jednocześnie odkrywają siebie... kim byli, kim są i kim chcieliby być w przyszłości. To moje pierwsze spotkanie z koreańską literaturą i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Czyta się lekko, choć tematyka na którą pokusiła się autorka nie jest wcale łatwa. Nie sposób się od niej oderwać. Jest pełna empatii, odmienności w kontekście wyjątkowości, skomplikowanych emocji i wzruszeń. Polecam każdemu, kto chciałby się dowiedzieć czegoś o uczuciach i emocjach, gdyż z pewnością odnajdzie cząstkę siebie w głównych bohaterach tej powieści.
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2021-09-29
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 224
Tytuł oryginału: Almond
Tłumaczenie: Urszula Gardner
Dodał/a opinię:
Marusitestowanie
Druga powieść autorki Almonda, książki przetłumaczonej na dwadzieścia języków, która w samej Korei Południowej sprzedała się w nakładzie ponad dwóch milionów...
Ludzie ignorują tragedie rozgrywające się gdzieś daleko, bo nic nie mogą zrobić, ale też nie reagują, gdy do tragedii dochodzi pod ich nosem, bo się boją. Większość osób ma uczucia, ale nie podejmuje działań. Ludzie mówią, że są pełni współczucia, lecz mają krótką pamięć. Z tego co mi się wydaje, nie tak wygląda prawdziwe współczucie.
Więcej