Chciałam przypomnieć dość zapomnianą w Polsce pisarkę, a mianowicie Janet Frame. Jej książka „Anioł przy moim stole” to poruszająca autobiografia jednej z najciekawszych postaci literatury nowozelandzkiej XX wieku. Janet Frame nie tylko opowiada o swoim życiu, ona je rekonstruuje z głębi cierpienia i samotności, które naznaczyły jej drogę już od wczesnych lat dzieciństwa.
Janet pochodziła z ubogiej rodziny. W domu dostarczała innym domownikom książki z biblioteki. Ojciec podarował jej pierwsze zeszyty, w których zaczęła pisać. Śmierć dwójki rodzeństwa (siostry Myrtle i Isabel) odcisnęła na niej piętno, z którym mierzyła się przez całe życie. Do tego choroba (padaczka) brata także była czynnikiem obciążającym. W dodatku już jako bardzo młoda osoba została błędnie zdiagnozowana jako schizofreniczka, co w latach 40. XX wieku w Nowej Zelandii szczególnie, oznaczało jedno: izolację i wieloletnie zamknięcie w szpitalach psychiatrycznych.
Autorka spędziła osiem lat w zakładach, gdzie poddawano ją między innymi elektrowstrząsom( około 200 razy!). Gdyby nie literacka nagroda za jej debiutancki zbiór opowiadań „Lagoon and Other Stories”, być może zostałaby poddana lobotomii. Wiadomość o nagrodzie zrobiła takie wrażenie na jednym z lekarzy, że nie zgodził się na operację Frame. Powiedział też pisarce: „Chcę, żebyś została taka, jaka jesteś”.
"Nie mogłam przełamać nieśmiałości. Wolałam pisać, odkrywać i penetrować świat wyobraźni, niż przebywać w towarzystwie innych."
Pisarz Frank Sargeson zaopiekował się Janet, podarował jej swój barak, aby mogła swobodnie pisać z daleka od wrzaskliwej rodziny. |Z czasem zaczęła podróżować, zakochała się, zaszła w ciążę i straciła dziecko. Jej życie stało się pełne jako człowieka i pisarki. Zmarła w 2004 roku na białaczkę.
„Anioł przy moim stole” to opowieść o ciągłej walce: z systemem, z własnym lękiem, z oczekiwaniami społecznymi. Janet przez całe życie była niekonwencjonalna, introwertyczna, „inna” i właśnie ta „inność” została uznana przez lekarzy za objaw choroby psychicznej. W rzeczywistości był to bunt przeciwko światu, który nie potrafił pomieścić delikatnych dusz.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 1999 (data przybliżona)
Kategoria: Inne
ISBN:
Liczba stron: 206
Dodał/a opinię:
gdybym-wiedziala
Istina Mavet, samotna i wrażliwa dziewczyna, spędziła wiele lat w szpitalach psychiatrycznych, doświadczając okrucieństwa i wszelkich możliwych skutków...
"Nie mogłam przełamać nieśmiałości. Wolałam pisać, odkrywać i penetrować świat wyobraźni, niż przebywać w towarzystwie innych."
Więcej