Autorka ponownie zachwyca! W najnowszym thrillerze psychologicznym „Apartament” zdziera maski, które przywdziewamy, by obnażyć ogrom zła drzemiącego gdzieś w nas. Wydobyć na powierzchnię ukryte w zakamarkach umysłu, zepchnięte w odmęty niepamięci nasze prawdziwe „ja”. I czyni to po mistrzowsku sięgając głębiej i głębiej w ludzką psychikę.
"Możemy zapomnieć o przeszłości, ale ona nigdy nie zapomina o nas"
Tu bieżące wydarzenia, związane z zaginięciem kobiety w hotelu nakręcające spiralę niepokoju i obłędu, są jedynie preludium do tego, co rozgrywa się na drugim planie. Granica pomiędzy rzeczywistością a urojeniem jest ulotna niczym puch, a tajemnice, które wychodzą na jaw pokazują, że "można patrzeć na kogoś codziennie i wcale go nie widzieć".
Udziela nam się narastająca z każdą chwilą panika mężczyzny poszukującego żony, traktowanego przez obsługę z pobłażaniem, zbywanego niczym natrętna mucha. Tylko czy wierzymy w jego wersję zdarzeń? Czy może i w naszych oczach jest jedynie człowiekiem pielęgnującym swoje urojenia? Sytuacji nie łagodzi namolność nieznajomego, który chcąc zainteresować wypalonego pisarza swoją makabryczną opowieścią wzbudza w nim skrajne emocje i przywołuje bolesne wspomnienia z dzieciństwa.
Pierwsza część historii nasunęła mi na myśl klimatyczny film z Jodie Foster „Plan lotu”, gdzie wszyscy próbowali wmówić matce, że ma urojenia twierdząc, że wsiadła do samolotu wraz z córką. Czy tak będzie i w tym przypadku? A może kobiety nigdy tu nie było?
Stopniowo autorka odkrywa przed nami wszystkie karty, zarówno dotyczące tajemnicy zniknięcia Niny, jak i te skrywane w przeszłości i zakamarkach ludzkiego umysłu. Prawda zszokowała mnie i przeraziła pozostawiając z mętlikiem w głowie i totalną satysfakcją.
To pozycja obowiązkowa dla miłośników thrillerów psychologicznych!
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2022-06-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię:
czytanienaplatan
NIE KAŻDY, KTO ZBŁĄDZIŁ WE MGLE,ODNAJDZIE DROGĘ DO DOMU. Kiedy dziewiętnastoletnia Alicja Jarosz znika w mglisty poranek, na mieszkańców Sinic pada strach...