Jak często sięgacie po sagi? U mnie zdarza się to naprawdę rzadko. Chyba nawet mogę przyznać, że przez długi czas świadomie ich unikałam. To był błąd –zapomniałam, jak dobre potrafią być te historie. Na szczęście, zupełnym przypadkiem trafiłam w lokalnej bibliotece na „Aptekarkę” Magdaleny Skubisz. Zwróciłam uwagę na uroczą okładkę, choć sama książka nic mi wcześniej nie mówiła. Wróciłam z nią do domu... i przepadłam. Tak bardzo wciągnęła mnie ta opowieść, że zaraz po przeczytaniu od razu zamówiłam kontynuację w internetowej księgarni.
,,Aptekarka” Magdaleny Skubisz to pierwsza część Sagi rodu Tyszkowskich. Do tej pory ukazały się 4 tytuły. Autorka umiejętnie połączyła fakty historyczne z elementami fikcji, tworząc powieść pełną emocji, humoru i licznych zwrotów akcji.
Tłem powieści jest XIX-wieczna Galicja, pełna wyraźnych podziałów społecznych, w której najubożsi pozostają zależni od właścicieli ziemskich. Główna bohaterka, Katja — młoda kobieta z ludu — od najmłodszych lat zajmuje się zielarstwem, przejmując tę profesję po swoim opiekunie. Oprócz niezwykłej znajomości ziół i roślin leczniczych, wyróżnia się również ciętym językiem, który niejednokrotnie wpędza ją w kłopoty — zarówno w relacjach z ludźmi jej stanu, jak i z przedstawicielami wyższych warstw społecznych. W patriarchalnym świecie nie ma miejsca na inteligentne, niezależne kobiety. Za sprawą splotu okoliczności Katja trafia na dwór rodziny Tyszkowskich, gdzie powierza się jej opiekę nad zdrowiem najmłodszego z braci – Antoniego. Ten niezwykle przystojny, lecz arogancki mężczyzna słynie z zadziornego języka i złośliwości, o czym młoda zielarka przekonuje się na każdym kroku. Jeszcze nikt tak skutecznie nie potrafił uprzykrzyć jej życia, jak on.
Tym, co najbardziej mnie urzekło w tej lekturze, jest niezwykła więź człowieka z naturą. W dzisiejszych czasach brakuje nam kontaktu z przyrodą, zapominamy, że stanowimy jej integralną część. „Aptekarka” to swoisty powrót do korzeni – ponownie odkrywamy uzdrawiającą moc ziół i poznajemy naturalne, dziś już niemal zapomniane, metody leczenia. Przyznam, że po lekturze miałam ochotę wyjść na pobliską łąkę i nazbierać wrotyczu, którego mam pod dostatkiem.
Na pierwszy plan tej powieści wysuwają się charyzmatyczne i wyraziste postacie – Katja oraz Antoni. Ich wzajemna niechęć, wyrażana w żarliwych dialogach, nieraz rozbawiła mnie do łez. Muszę jednak przyznać, że darzę główną bohaterkę ogromnym podziwem, zwłaszcza po tym, co nieraz przyszło jej usłyszeć z ust Antoniego. Uwierzcie mi, najmłodszy z braci Tyszkowskich to taka postać, do której ciężko zapałać sympatią.
Pod lekkim językiem, pełnym sarkastycznego humoru, kryje się obraz realiów życia ludu pod panowaniem szlachty. Wszechobecna bieda, upodlenie chłopów i okrucieństwo panów poruszają serce i przypominają, jak wielkim szczęściem jest żyć we współczesnych czasach.
W książce nie brakuje także wątku romantycznego, który w pierwszym tomie dopiero się rozwija i pozostaje tajemnicą, w jakim kierunku się potoczy. Autorka zakończyła tę część historii tak, by jeszcze bardziej wzbudzić w nas ciekawość i zachęcić do sięgnięcia po kolejne tomy. W tym momencie napiszę, że bardzo się cieszę na tak późne odkrycie tej serii. Mogę ciągiem czytać kolejne tomy, nie czekając na ich premiery.
Słuchajcie, naprawdę przepadłam w „Aptekarce”! Czytałam ją z zapartym tchem i zamierzam spędzić najbliższy czas z kolejnymi tomami. Wszystkich, którzy jeszcze nie poznali cyklu Saga Rodu Tyszkowskich, gorąco zachęcam do sięgnięcia po tę serię – to idealna propozycja na prezent.
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2022-06-01
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Justyna Kubacka
Fascynująca kontynuacja Aptekarki i Czarciego ogrodu - pierwszych tomów Sagi rodu Tyszkowskich. Antoni Tyszkowski upadł na dno. Katja nie chce go znać...
Przemyśl – uroczy i bogobojny zakątek Polski C. Siedemnastoletni Zenon Kobiałka wraz z kolegami z klasy dorabia jako muzyk w weselnym zespole. Nocami...