„Arabska zdrajczyni” to trzynasty tom Arabskiej sagi. Wcześniejszych tomy recenzowałam, chociaż nie wszystkie. Miałam jednak okazję przeczytać i chociaż da się je czytać jako samodzielne tomy, osobiście uważam, że powinno się sagę czytać od pierwszego tomu po kolei. Wtedy wszystko ładnie układa się w całość.
Książka jest wielowątkowa i według mnie nie da się napisać zarysu historii tak, aby zaciekawić, a jednocześnie nie zdradzić zbyt wiele. Powiem tylko, tyle ile mogę.
Seniorka rodu-Dorota odkrywa, że jest chora na raka. Przed nią niełatwa walka. Na dodatek na lekarkę prowadząca wybiera kochankę męża. Jak potoczy się ta walka?
Marysia wyszła za Jakuba. Czy to była dobra decyzja?
Jak potoczą się losy Darii i Hamida?
Nadia wkracza w dorosłość. Czy będzie wierna wpajanym zasadą?
Historie, jakie poznamy w książce, są ciekawe i wciągające. Czytając, przenosimy się w odległe kraje, poznajemy losy ludzi z innych kultur. Wątków jest dość dużo, akcja jest sprawnie poprowadzona, a to wszystko sprawia, że z książką nie da się nudzić. Ma ponad 700 stron, a czyta się naprawdę szybko.
Bohaterów jest dość dużo, każdy jest inny. Oczywiście są tacy pozytywni i tacy, których od razu się nie lubi.
„Arabska zdrajczyni” to książka, z którą spędziłam miło czas i uważam, że warto ją przeczytać. Polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-05-17
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 704
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor
Marysia i Dorota odwiedzają rodzinę w Trypolisie. Spotykają się z bardzo ciepłym przyjęciem. Tymczasem w Libii sytuacja jest napięta. W końcu wybuchają...
Wstrząsająca historia młodej kobiety, która poślubiła muzułmanina. Dorota, uczennica szkoły średniej, poznaje Ahmeda, w którym zakochuje się bez pamięci...