Okładka książki - Arcanus Arctica

Arcanus Arctica


Ocena: 4 (6 głosów)
opis
Daleka, mroźna Arktyka, wyprawa naukowo-badawcza i śmierć jednego z uczestników. Najbardziej nieprawdopodobna powinna być śmierć, gdyż jak ziemia długa i szeroka stacje naukowo-badawcze na różnych bardzo odległych kontynentach istnieją od lat. Wyjazdy takie są grupowe, więc mało prawdopodobnie jest to, że zabójstwa mógł dokonać ktoś z zewnątrz. Czy należy ufać swoim współpracownikom? W 1981 roku na stacji naukowo-badawcze na Arktyce ginie jeden z pracowników. Początkowo wydaje się, że jest to nieszczęśliwy wypadek. Kierujący stacją Henryk Arctowski próbuje rozwiązać zagadkę tej śmierci, chociaż wydaje mu się, że tą przyczyną było spadnięcie z drabiny. Jego samoistne dochodzenie doprowadza do stwierdzenia, że jednak wszystkie dowody wskazują na to, że ktoś przyczynił się temu wypadkowi. Doktor Garlicki po zbadaniu ciała denata również stwierdza, że to nie mógł być wypadek. Panowie starają się początkowo ukryć prawdę przed innymi pracownikami. W między czasie Europa Wschodnia przechodzi wewnętrzny zbrojny konflikt, co powoduje, że stacja badawcza traci łączność z Polską, jedynie z Norwegią udaje jej się porozumieć. Niestety w trakcie burzy śnieżnej radiostacja ulega zepsuciu. Ale to nie burza jest powodem niesprawności radiostacji. Dariusz Pawłowski z wykształcenia ekonomista, przez wiele lat związany z sektorem IT, w którym pracował, jako programista baz danych. Jedną z największych pasji w jego życiu są podróże. Bliski Wschód, Afryka, Azja Centralna i Kaukaz to miejsca, w których już był. Uprawia kolarstwo górskie i biegi przełajowe. Ciekawy blurb na stronie wydawnictwa skusił mnie na lekturę książki, której autor był dla mnie do tej pory nieznany. Pierwsze kilkanaście stron nasunęło mi myśl, że jednak nie podołam lekturze. Historia raczej męska, bardzo gęsta fabuła, walka o władzę, przewroty w Europie, czasy PRL-u - to nie do końca moja bajka. Bądź, co bądź dałam jej szansę i zatopiłam się w historię, która z czasem strasznie mnie wciągnęła. Świetnie wykreowani bohaterzy, interesujące wątki, które chwilowo wydają się pobocznymi i nijak pasującymi do historii z czasem powodują, że wszystko ładnie się układa i ma sens. Autor nie podaje czytelnikowi wszystkiego na talerzu, zmusza go do zastanowienie i dopowiedzenia sobie samemu rozwiązania. Bardzo polubiłam osobę Henryka Arctowskiego. Henryk Arctowski istniał naprawdę, to geolog, który towarzyszył wyprawom Amundsenowi i Scottowi. Jednak w książce Dariusza Pawłowskiego jest osobą fikcyjną. Autor chciał w ten sposób oddać mu cześć. Z perspektywy czasu stwierdzam, że Arcanus Arctica to historia z kilkoma ciekawymi wątkami. Ten, kto już się wczytał w lekturę może poczuć lekki niedosyt. Pomimo, że wątki nie są pourywane, to jednak chciałoby się więcej i więcej. Polecam serdecznie nie tylko męskiej części czytelników.

Informacje dodatkowe o Arcanus Arctica:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2013-12-30
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-7942-031-5
Liczba stron: 278
Dodał/a opinię: Katarzyna Roszczenko

więcej
Zobacz opinie o książce Arcanus Arctica

Kup książkę Arcanus Arctica

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Czarna samica kruka
Dariusz Pawłowski0
Okładka ksiązki - Czarna samica kruka

Zamknij oczy i wyobraź sobie las. Delikatną miękkość mchu pod Twoimi stopami, szum liści nieśmiało głaskanych wiatrem, unoszący się w powietrzu zapach...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy