OD MANIAKA SF DLA INNYCH MANIAKÓW GATUNKU
Ta powieść to nie tyle czysta książka Science Fiction ile jeden wielki hołd dla tego gatunku i jego przedstawicieli na każdym polu medialnym. Fascynaci powieści, filmów i gier opowiadających o młodych zdolnych wmieszanych w zagrażający życiu całej planety i pokojowi w kosmosie konflikt podparty teoriami spiskowymi poczują się tutaj jak w domu!
Zack Lightman to nastolatek, jakich wiele. Fan podbijającej świat gry ,,Armada", miłośnik fantastyki, ale także i chłopak niemalże opętany chęcią jak najgłębszego poznania swojego nieżyjącego ojca, którego nie miał okazji spotkać. Co najważniejsze jego ojciec był nietuzinkową postacią, zanim zginął w wypadku przy pracy mając zaledwie 19 lat. Niektórzy powiedzieliby, że był szalony, większość czasu poświęcał bowiem teoriom spiskowym, jakie nie zajmowałyby innych jemu podobnych, ale czy na pewno z jego głową coś było nie tak? Czy wielki spisek łączący rząd, twórców gier wideo, tajemnicze automaty z grami, po których nie została nawet wzmianka, i najważniejsze dzieła Science Fiction od powstania w 1962 roku ,,Spacewar" był jedynie wytworem chorego umysłu? Zack będzie musiał zweryfikować swoje poglądy i albo uwierzyć ojcu albo uznać, że sam oszalał, kiedy na niebie dostrzega statek kosmiczny pochodzący z ,,Armady". Nie spodziewa się, jak bardzo zdarzenie to odmieni jego całe życie...
Najlepsze historie SF powstają nie z chęci łamania schematów, tworzenia zupełnie nowej jakości czy pragnienia osiągnięcia szczytów, a ze zwyczajnej pasji. Z fascynacji. ,,Gwiezdne Wojny" czy ,,Matrix" pojawiły się, bo twórcy wychowani na takich opowieściach chcieli zrobić je po swojemu i przekazać młodym pokoleniom. Ten sam cel przyświecał Ernestowi Cline'owi, autorowi uznanej powieści ,,Player One". Zebrał więc wszystkie doskonale znane mu motywy z filmów, książek, gier i komiksów, splótł w jedną opowieść, połączył siecią nawiązań do wzmiankowanych utworów, podlał sosem z dyskusji prowadzonych na ich temat i zaserwował czytelnikom. Efekt końcowy jest zadowalający. Może ,,Armada" nie powala na kolana, za to na pewno czyta się ją lekko, przyjemnie i z nieprzemijającym uśmiechem na twarzy, wynikającym przede wszystkim z ciągłego puszczania oka do znawców tematu.
Cline pisze lekko i wprawnie. Jest tu trochę zaskoczeń, trochę oczywistości, nie brak za to dobrej zabawy i przyjemnego towarzystwa ludzi, dla których SF to nie tylko jeden z licznych gatunków literacko-filmowych, ale przede wszystkim coś, na czym się wychowali i co wspominają z sentymentem. Co wciąż czytają/oglądają/grają i do czego nadal chętnie wracają. Należycie do tej grupy? Sięgnijcie śmiało.
Recenzja opublikowana także na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2016/01/15/armada-ernest-cline/
Informacje dodatkowe o Armada:
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2016-01-13
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-7229-537-8
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: Armada
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Jarosław Irzykowski
Dodał/a opinię:
wkp
Sprawdzam ceny dla ciebie ...