Któż z nas nie jechał w młodości autostopem. Ja na pewno tak i to nie jeden raz, jednak moje podróże były dosyć krótkie i nie wymagały ode mnie zbytnich przygotowań.
Ta lektura zachwyca utrzymaną w szarościach grafiką i twardą okładką. Spora objętość książki może trochę przerażać, ale ciekawie przedstawiona fabuła wynagradza czas jaki trzeba poświęcić na czytanie.
Autor ma plastyczny i przyjemny styl, który początkowo sprawiał mi trochę trudności. Jednak po pewnym czasie, przyzwyczaiłam się i wtedy zdecydowanie szybciej mi się czytało. Od pierwszych stron lektura intryguje, gdyż musimy rozwikłać pewną zagadkę, ale również rozbawia świetnym humorem i ukazuje ogromną pasję podróżniczą.
Dwóch dobrych kumpli nazywanych słoniami postanawia wyruszyć do Hiszpanii. Niestety w latach dziewięćdziesiątych Polakom żyło się ciężko, a naszym bohaterom nie powodziło się najlepiej i nie było ich stać na wygodny środek transportu. Dlatego decydują się zapełnić plecaki puszkami z jedzeniem i za pomocą autostopu dotrzeć do celu.
Czy plany tej dwójki się powiodą? Jak upłynie podróż Stachowi i Polo? Czy przeżyją wiele przygód? Czy nieznajomość języka będzie dużym utrudnieniem?
Mimo, że ta książka nie zawiera dynamicznej fabuły i nie obfituje w zaskakujące zwroty akcji, to jednak naprawdę zaciekawiła mnie oraz sprawiła, że ogromnym zaangażowaniem śledziłam losy świetnie wykreowanych postaci. Cudowne dialogi to niewątpliwie wielka zaleta tej pozycji jak i wierne oddanie klimatu lat, gdy upadała komuna. Bieda, szalejąca inflacja i zdecydowany kontrast szarej rzeczywistości Polski w zetknięciu z zachwycającymi zachodnimi krajami w tamtych czasach był ogromny.
Książka pobudza wyobraźnię i zmusza do przemyśleń, zapadając dosyć długo w pamięć czytelnika. Autor motywuje nas odbiorców, by realizować swe marzenia i nie poddawać się mimo piętrzących się przeciwności, gdyż dla chcącego to nic trudnego, a wiara czyni cuda. Nie obawiajmy się ryzyka, zaufajmy swoim możliwościom, bo do odważnych świat należy.
Zachęcam was moi drodzy do sięgnięcia po tą niezwykłą lekturę. Zafascynuje ona nie tylko fanów podróżowania, ale także zwyczajnych domatorów. Zdecydowanie polecam!
Któż z nas nie jechał w młodości autostopem. Ja na pewno tak i to nie jeden raz, jednak moje podróże były dosyć krótkie i nie wymagały ode mnie zbytnich przygotowań.
Ta lektura zachwyca utrzymaną w szarościach grafiką i twardą okładką. Spora objętość książki może trochę przerażać, ale ciekawie przedstawiona fabuła wynagradza czas jaki trzeba poświęcić na czytanie.
Autor ma plastyczny i przyjemny styl, który początkowo sprawiał mi odrobinę trudności. Jednak po pewnym czasie, przyzwyczaiłam się i wtedy zdecydowanie szybciej mi się czytało. Od pierwszych stron lektura intryguje, gdyż musimy rozwikłać pewną zagadkę, ale również rozbawia świetnym humorem i ukazuje ogromną pasję podróżniczą.
Dwóch dobrych kumpli nazywanych słoniami postanawia wyruszyć do Hiszpanii. Niestety w latach dziewięćdziesiątych Polakom żyło się ciężko, a naszym bohaterom nie powodziło się najlepiej i nie było ich stać na wygodny środek transportu. Dlatego decydują się zapełnić plecaki puszkami z jedzeniem i za pomocą autostopu dotrzeć do celu.
Czy plany tej dwójki się powiodą? Jak upłynie podróż Stachowi i Polo? Czy przeżyją wiele przygód? Czy nieznajomość języka będzie dużym utrudnieniem?
Mimo, że ta książka nie zawiera dynamicznej fabuły i nie obfituje w zaskakujące zwroty akcji, to jednak naprawdę zaciekawiła mnie oraz sprawiła, że ogromnym zaangażowaniem śledziłam losy świetnie wykreowanych postaci. Cudowne dialogi to niewątpliwie wielka zaleta tej pozycji jak i wierne oddanie klimatu lat, gdy upadała komuna. Bieda, szalejąca inflacja i zdecydowany kontrast szarej rzeczywistości Polski w zetknięciu z zachwycającymi zachodnimi krajami w tamtych czasach był ogromny.
Książka pobudza wyobraźnię i zmusza do przemyśleń, zapadając dosyć długo w pamięć czytelnika. Autor motywuje nas odbiorców, by realizować swe marzenia i nie poddawać się mimo piętrzących się przeciwności, gdyż dla chcącego to nic trudnego, a wiara czyni cuda. Nie obawiajmy się ryzyka, zaufajmy swoim możliwościom, bo do odważnych świat należy.
Zachęcam was moi drodzy do sięgnięcia po tą niezwykłą lekturę. Zafascynuje ona nie tylko fanów podróżowania, ale także zwyczajnych domatorów. Zdecydowanie polecam!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2020-11-22
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Izabela Hebda