Tanner to biseksualny mieszkaniec mormońskiego Provo. Dla swojego dobra ukrywa swoją orientację, jednak poznaje chłopaka, któremu wyjawia prawdę. Tanner ze wszystkich możliwych osób zakochał się w wierzącym Sebastianie, który jest konserwatywnym mormonem. Jego wiara nie pozwala na związki dwóch osób tej samej płci, ale Tanner nie chce się poddać.
Więcej o tej religii możecie dowiedzieć się z postów @proszynski.young więc odsyłam was właśnie tam 😙
Ogromnym plusem był dla mnie humor tej książki, który jest bardzo podobny do mojego. Zabawnych momentów i myśli głównego bohatera mogłabym zaznaczyć nieskończenie wiele. W ogóle polubiłam Tannera pomimo błędów, które popełnił. Bardzo się starał i próbował zapobiec temu, by religia przeszkodziła mu w byciu szczęśliwym. Jednocześnie naprawdę chciał poznać jej szczegóły i odepchnąć od siebie stereotypy, które znał.
Bardzo podoba mi się tu motyw pisania książki i to, że dostajemy jej pewne fragmenty. To, z jakim uczuciem opisywał wszystko Tanner było rozbrajające.
Na docenienie zasługuje tu wątek wspierających rodziców, którzy w pełni akceptują swojego syna i troszczą się o niego. Aż mi ciepło na sercu jak sobie pomyślę o tej cudownej relacji Tannera i jego rodziców.
I oczywiście sporo tu i samej religii jej zasadach. Mormonizm został tu ukazany z kilku perspektyw, co było doskonałym pomysłem ze strony autorek.
TW: trauma religijna, queerfobia, terapia kontrowersyjna
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-07-26
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Autoboyography
Dodał/a opinię:
18bookland
Gorączka zimowej nocy. Jedno świąteczne życzenie, dwóch braci i mnóstwo nadziei. Nadszedł najpiękniejszy czas w roku - ale nie dla Maelyn Jones, która...
Tworzą doskonały hollywoodzki romans na ekranie. Uwielbiają ich widzowie. Ale czy za kulisami ich relacja jest równie ekscytująca? Felicity „Fizzy”...