Aż do śmierci" to debiut literacki Marcina Chmiela, młodego chłopaka z Myślenic, zapalonego (co niezmiernie istotne!) szachisty. Akcja jego powieści - zapowiadana jako thriller, choć dla mnie nie całkiem w tym gatunku się mieści - toczy się dwutorowo: w prowincjonalnym liceum oraz w salach turniejów szachowych. Gra ta bowiem zajmuje szczególne miejsce w książce. Dla osób, którym jest obca ta królewska gra, olbrzymia dawka detalicznych opisów rozgrywek może wydawać się nieco przytłaczająca... Główny bohater książki to cichy, niepozorny, nie rzucający się w oczy chłopak, kiepsko zintegrowany ze swoją klasą. Bacznie jednak obserwuje, co dzieje się na lekcjach i poza nimi. Jego zamiłowanie do gry w szachy nauczyło go opanowania i cierpliwości, przez co czuje się silniejszy i odporniejszy w zderzeniu z ciężką sytuacją w liceum. W szkole rządzi bowiem żelazną ręką groźny dyrektor, który wprowadził niezwykle rygorystyczne zasady. Kara się tu uczniów za każde najmniejsze choćby uchybienie od regulaminu szkolnego. Ileż jednak młodzież może znieść takich upokorzeń i życia w ciągłym stresie i lęku? Uczniowie boją się wychylić, chcąc tylko bezpiecznie dotrwać do upragnionej matury, po której opuszczą znienawidzone szkolne mury. Wrzenie w klasach jednak narasta... powoli zbliża się moment, kiedy uciskani uczniowie powiedzą: dość! Czy ich bunt się powiedzie? Książka w moim mniemaniu nie jest thrillerem. To raczej "młodzieżówka", dość realistycznie i trafnie odwzorowująca szkolne losy uczniów. Autor zgrabnie naszkicował sylwetki bohaterów, nieźle też poprowadził ich dialogi. Za to ciągnące się przez kilka stron, niewiele do fabuły książki wnoszące opisy (np. toalety w domkach letniskowych...) są może i zabawne, ale w nadmiarze - niespecjalnie ciekawe... Podobnie skróciłabym nieco drobiazgowe analizy rozgrywek szachowych... Życzę jednak autorowi pomysłów na kolejne powieści, bo debiut był całkiem, całkiem!
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2019-11-08
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 340
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
inkarri