Okładka książki jest w kolorze różowym, a więc to coś nowego jeśli chodzi o kolekcje książek autora. Jeśli pamięć mnie nie myli, to do tej pory takiego koloru dominującego jeszcze nie było. Kompletnie mi to nie przeszkadza. :) Ma skrzydełka, które pełnią funkcję ochronną przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytacie fragment książki, a na drugim kilka zdań o autorze. Kremowe stronice, czcionka wystarczająca dla oka, literówek brak, odstępy między wersami zostały zachowane. Na samym początku jak zawsze mamy spis wszystkich postaci występujących w powieści.
Miło się wraca do książek Księcia Komedii Kryminalnych. Mimo iż tym razem nie uśmiałam się zbytnio, to bardzo wykręciłam się w fabułę i śledziłam losy bohaterów. Ostatnio mam bardzo dużo na głowie, a to sprawiło, potrzebowałam oddechu, czegoś, co na moment odciągnie moją uwagę i się udało. Zawsze Rogozińskiemu się to udaje. I chwała mu za to. Czyta się szybko i lekko, bez przeszkód. Ja od razu wpadłam do Klepaczowic i obserwowałam wszystko, co miało tam miejsce.
Mamy tu wielu bohaterów, jednak to Mario i Miśka są nam doskonale znani z innych książek pisarza, tak jak Krzysiu Darski, pan policjant, który zawsze trafia na sprawy celebrytów... Podejrzane, prawda? ;) Słowne przegadywanki Dominiki i Mariusza, czy nawet Pani Eugenii spowodują uśmiech na naszych twarzach. Ogólnie wszystkie postacie są dobrze nakreślone, każde z nich jest inne i przyświeca inny cel w udziale na imprezie charytatywnej. Część z nich polubicie, innych niekoniecznie i macie do tego prawo. Ja jak zwykle należę to tłumu fanek Darskiego. ;)
Akcja jak zwykle starannie poprowadzona, że nie sposób domyślić się, kto jest winien. W pewnym momencie panuje tak wielki chaos, że ciężko to ogarnąć rozumem. Miałam swoje typy, ale im dalej, tym traciłam pewność i w końcu przestałam obstawiać, a po prostu czytałam i dałam się zaskoczyć. Autor sprawnie manewruje swoim piórem, pozwalając czytelnikowi totalnie się zrelaksować. Jest tu kilka scen, które spowodowały delikatny uśmiech na mojej twarzy, niemniej jednak tym razem skupiłam się na samej fabule. Dzieje się tutaj naprawdę dużo i mam nadzieję, że Wy, tak jak i ja, będziecie zadowoleni. I na pewno z nudy nie pośniecie nad nią!
Uważam, że jest to bardzo dobrze napisana komedia kryminalna. Mamy zagadkę, tajemnice, trupa i czarny humor. Niejednokrotnie teksty, jakie padają są okraszone w większości prawdą, możnaby dopatrywać się tutaj drugiego dna, ale lepiej się bawić niż doszukiwać naszego życia. Ogólnie uważam, że wykreowane postacie i świat przez autora mają za zadanie nas rozbawić, a jednocześnie zaintrygować zagadką pewnej śmierci, gdzie kandydatów na zabójcę jest więcej niż jeden. A nawet i dwojga...
Bawiłam się świetnie i Wam również polecam. Powinna dostarczyć Wam nieco emocji, a przede wszystkim oderwania od rzeczywistości i tego, co siedzi w głowie, chociażby na moment.
Wydawnictwo: Purple Book
Data wydania: 2024-01-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Angelika Ślusarczyk
CZASEM ZAMIAST SKARBU MOŻESZ ZNALEŹĆ... ZBRODNIĘ. Kiedy Paulina Marzec, dziennikarka popularnego portalu informacyjnego, dostaje do napisania artykuł...
Najlepszym lekarstwem na złamane serce jest... morderstwo? Karolina, młoda mężatka, żyje w przekonaniu, że jej ukochany jest chodzącym ideałem. Niestety...