Siedzę, myślę i próbuję sobie przypomnieć czy kiedykolwiek byłam tak emocjonalnie wypruta jak po tym tomie .I chyba nie , chyba żadna książka nie doprowadziła mnie do takiego stanu . W sumie każda książka, historia w niej zawarta , jest inna , porusza inaczej , w innym stopniu. Bez wątpienia wiele za mną takich , przy których płakałam czy panikowałam. Tu jest inaczej i ciężko określić dlaczego . Czuję się jakbym brała udział w tym wszystkim i sama była w tej chwili w żałobie . Po kim ? Tego dowiecie się dopiero na ostatnich stronach "Balwierza"...
Bałam się tej książki i jednocześnie nie mogłam się jej doczekać. Miałam chęć sięgnąć po nią przed "Klatką dla niewinnych " ale lepiej lecieć po kolei . Poprzedni tom zakończył się dla Meyera tak ,że chce się wiedzieć co dalej z profilerem . Doman stara się go ukryć u siebie w Narwii , sądząc , że tu Hubert dyskretnie posiedzi , niezauważony przez nikogo aż będzie spokojnie i bezpiecznie . Nic z tego. Nie dość , że w momencie każdy wie kto pojawił się w okolicy , to jeszcze okazuje się, że pomoc psychologa śledczego akurat jest na wagę złota gdyż ...dzieje się nie mało .
Narwia - mała miejscowość gdzie każdy zna każdego , każdy wie coś o kimś i kogoś kryje jak się okazuje... Tajemnic tu więcej niż mieszkańców i przewinień nie mało . Przed Meyerem nie lada wyzwanie , bo podejrzanych jest bez liku ale mimo , że niewielu ma czyste sumienie, ciężko dojść do tego kto naprawdę jest winny i czego . Śledztwo do łatwych nie należy, tym bardziej, że ludzie lubią kłamać lub nie wyjawiać całej prawdy, czy nakierunkowywać na fałszywy trop . A ciał przybywa... Kto będzie następny i dlaczego ? Kto jest Balwierzem i czy ktoś mu pomaga ?
Prokurator Rudy przyjeżdża by wesprzeć Meyera w śledztwie ale czy tylko dlatego ? Co się dzieje między tą dwójką ? I co na to mąż Weroniki ?
Tyle pytań... Na większość poznacie odpowiedź czytając książkę. Czytelnika czeka nie lada przeprawa , wywołująca wiele emocji , zaskakująca , szokująca , zwodnicza ... Nic nie jest takim jak się wydaje . Każdy ma coś za uszami . I wielu uważa się za nietykalnych ...
Gdy już się wydaje , że wszystko jest oczywiste, że już jest spokój i można odetchnąć... Koniec książki lada moment , już niczym nas nie zaskoczy... Autorka wtedy zrzuca taką bombę , że nie wiem w sumie kiedy wyjdę z szoku i wcześniej wspomnianej żałoby. Niedowierzanie - to chyba idealne określenie na to co mi towarzyszy w tym momencie.
Jeśli ktoś wątpi ,że ta seria jest warta uwagi , niech odsunie wątpliwości i da jej szanse . Ja dałam i nie żałuję, jestem teraz zdecydowanie fanką Meyera i twórczości Bondy . Ale kiedy dowiem się co będzie dalej ? W sumie muszę po tym odpocząć w towarzystwie kilku lekkich romansów ale będę z niecierpliwością wyglądać kontynuacji .
Polecam
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-10-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Marta BONIECKA
Trzecia z serii czterech książek o utalentowanej profilerce Saszy Załuskiej. Kolejne portrety psychologiczne zbrodniarzy krok po kroku prowadzą ją do...
Książka, której fani kryminałów Katarzyny Bondy, czekali prawie 10 lat. Oto powraca szalenie popularna seria, której bohaterem jest...