Co byście zrobili gdyby duch zaproponował Wam partyjkę w Monopoly? To jest pytanie. 😁
Tak jak Danny Moon uwielbia 3 rzeczy tak ja w 3 słowach mogę opisać tę książkę Przygody, duchy i czekolada 😅 i o ile sama uwielbiam czekoladę o tyle tu mam trochę nią przesyt. Mam wrażenie, że Danny tylko i wyłącznie je czekoladę i do tego jeszcze gorzką... 😖 rozumiem, że tak go widziała autorka i że ma to jakiś większy cel dla fabuły (chyba?) ale strasznie mnie to irytowało. Ehh w końcu to 14-latek...
No tak to książka o nastolatkach i mocno jest to wyczuwalne. Pochopne decyzje podejmowane przez dzieciaki, pakowanie się w kłopoty i nie myślenie o konsekwencjach jest dla nich typowe ale za to sprawia, że bohaterowie są wiarygodni. Niestety mi to nie leżało za bardzo. Jedynie Aneta ratowała sytuacje zamartwianiem się za ich dwoje. Bardzo ją polubiłam i czuję, że byłaby świetną przyjaciółką. Lecz oczywiście brakowało mi chociaż kilku rozdziałów z jej perspektywy. Tego co ona czuje i jak widzi daną sytuację.
Jeśli zaś o duchach mowa to był to genialny pomysł na książkę i do tego przemyślany pod każdym względem. To, że mogą oni pomóc w wielu rzeczach ale jednak mają też swoje ograniczenia i to takie, które niekiedy dość mocno krzyżują plany. Po prostu czadowe!
W całej powieści akcja goni akcję i to już od samego początku. Nie ma czasu na nudę. Wciągnęłam się w tę historię monentalnie i z każdą kolejną stroną zastanawiałam się czym jeszcze mnie autorka zaskoczy. Niestety bohaterom zbyt dobrze wszystko szło. Z początku nikt zbytnio im nie przeszkadzał (eh, ci dorośli...) o dziwo pod koniec to się zmienia lecz nadal w moich oczach byli cholernymi szczęściarzami.
Zakończenie jest fantastyczne i może nie do końca jesteśmy obecni w centrum wydarzeń ale za to bardziej prawdziwe się to wszystko wydaje jeśli w ogóle można to nazwać jakikolwiek prawdziwym 😅
Niedokończenie kilku kluczowych wątków zostawia mnóstwo furtek na tyle kontynuacji serii, że aż podgryzam paznokcie z ciekawości, w którą stronę pójdzie autorka 😁 Oby tylko nie ciągnęła dalej tego śmiesznie okropnego, kiełkującego wątku miłosnego ugh... Nie mogę go zdzierżyć...
Podsumowując, jest to lekka przygodówka pełna akcji i humoru. Dobra na lato choć w sumie w większości dzieje się w zimę. Dla wszystkich fanów przygód i oczywiście czekolady 😂
Gdybym była młodsza pewnie bardziej bym polubiła Bandę a dziś daję tylko 3,5/5⭐ z szansą na więcej przy kolejnych tomach.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2018-05-09
Kategoria: Przygodowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię:
aska207
Jeśli jesteś taka jak ja, to masz wielkie marzenia. Chcesz zostać aktorką? Latać w kosmos? Wejść na Mount Everest? Prowadzić firmę? Studiować na Harvardzie...
WYSTARCZYŁO SZEŚĆ DNI, BY ŚWIAT SIĘ ROZPADŁ. CO PRZYNIESIE NASTĘPNY TYDZIEŃ? Dla Sydney i Paris to miały być wspaniałe rodzinne wakacje na Bali. Słońce...