Niecały rok temu z wysoko uniesioną głową po raz pierwszy wkroczyłam do dżungli. "Drapieżne bestie" otworzyły przede mną panafrykański świat z niezwykle dzikim klimatem rodem z afrykańskich wierzeń czy mitologii. Kiedy na polski rynek wydawniczy trafiła kontynuacja, nie mogłam przejść obojętnie.
"Bestie zagłady" zaczynają się w miejscu, w którym pierwszy tom kończy. Uprowadzona Kofii budzi się w Ciernistym Ogrodzie - miejscu należącym do bóstwa Fedu - gdzie odkrywa, że oprócz niej uwięzione są też inne daraja (dla przypomnienia: osoby obdarzone niezwykłymi mocami). Pod okiem nowych przyjaciół Koffi zaczyna doskonalić swe umiejętności, by w najmniej spodziewanym momencie uciec spod oka przebiegłego, okrutnego boga śmierci.
W innej części świata, w Lkossie, Ekon razem z Thembą próbują zbiec spod oka czujnych Synów Sześciu. Aby wydostać się z miasta, muszą zrobić to sposobem, w czym pomaga im nowozapoznana grupa przemytników. Czy Ekonowi uda się odnaleźć Koffi? Na jakie bestie trafi po drodze?
Ayana Gray po raz kolejny udowodniła, jak sprawnie buduje dziką, nietuzinkową atmosferę wręcz porywającą czytelnika z fotela wprost w paszczę bestii, gęsty las dżungli i przepełnione odwagą serca bohaterów. "Bestie zagłady" były naprawdę dobrą kontynuacją, napisaną z pazurem i lekkością pozwalającą na szybkie przewertowanie stron.
W głównych bohaterach zaszła duża zmiana w porównaniu z "Drapieżnymi bestiami". Zarówno Koffi jak i Ekon z każdą przeżytą przygodą, z kolejnym pokonanym niebezpieczeństwem, stawali się dojrzalsi. Zaczynali wierzyć w swoje umiejętności, podejmowali przemyślane decyzje - a przynajmniej starali się. :) W Bestiach zagłady do głosu doszli również inni bohaterowie, co ogromnie mi się podobało. Uwielbiam poznawać nowe twarze, zwłaszcza jeśli nie zostały potraktowane po macoszemu i autor poświęcił im sporo uwagi, tworząc indywidualny charakter oraz odrębną historię. Podczas lektury przenosimy się również w przeszłość, dokładnie poznając dorastanie Binti, czyli matki Koffi.
"Bestie zagłady" Ayany Gray to wspaniały sequel, wciągające młodzieżowe fantasy godne polecenia. Historia porywa dzięki umiejętnie budowanemu przez autorkę napięciu oraz wybitnemu, afrykańskiemu klimatowi. Oczywiście, nie radzę czytać bez znajomości pierwszego tomu, bo wiele wątków będzie dla was niezrozumiałych. :)
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2023-03-15
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Beasts of Ruin
Tłumaczenie: Agnieszka Kalus
Dodał/a opinię:
Ew
Debiut, którego nie można przegapić. Panafrykańska mieszanka dynamicznej, pełnej zwrotów akcji, mrocznej mitologii i nieoczekiwanej miłości. Pierwsza część...