PopKulturowy Kociołek:
W nowym wydaniu znajdziemy treści publikowane wcześniej w albumach „O zmroku” i „Bezdomne wampiry”, historie pojawiające się w czasopiśmie „Na Przełaj” i kilka zupełnie nowych plansz, które do tej pory nigdy wcześniej nie były udostępnione szerszemu gronu odbiorców. Fani twórczości Tadeusza Baranowskiego powinni więc być zachwyceni i raczej nie trzeba ich specjalnie przekonywać do tego, że należy uzupełnić swoją domową biblioteczkę o nową pozycję. Co jednak z resztą potencjalnych czytelników?
Tak jak zostało to już wspomniane, pod twardą oprawą znajdziemy całą gamę krótkich zabawnych historyjek. Slapstickowy humor wylewa się tu dosłownie z każdej możliwej planszy, w kilku miejscach ciekawie łącząc się z odrobiną bardziej dramatycznych i zaskakujących treści. Pod tym względem tytułowi nie można niczego zarzucić i powinien on wywołać uśmiech rozbawienia na twarzy dosłownie każdego. Jest jednak pewne dość poważne „ALE”.
Twórca, pisząc swoje historie w połowie lat osiemdziesiątych, nie stronił od zaimplementowania w nich całej gamy społeczno-politycznych nawiązań. Siłą rzeczy są one w dzisiejszych czasach bardzo już nieaktualne i jeżeli ktoś nie doświadczył takich problemów na własnej skórze, trudno będzie mu niektóre treści zwyczajnie zrozumieć (szczególnie młodemu pokoleniu). Wiele dzieł Baranowskiego (jeśli nie większość) jest ponadczasowa i godna polecenia każdemu (niezależnie od wieku). W przypadku recenzowanego albumu raczej największą radość sprawi on starszym czytelnikom (chociaż jest to dosyć mocno zależne od samego odbiorcy).
Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2022-09-26
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 104
Dodał/a opinię:
PopKulturowyKoci
Prezentowane w tym albumie prace Tadeusza Baranowskiego publikowane były w latach 1984-1987 w belgijskim piśmie komiksowym „Tintin”. Wszystkie...
Szlurp i Burp znowu wracają! Dwa wampiry, które ostatnio opuściły kryptę w 2005 roku z okazji premiery albumu O zmroku, za chwilę znowu się obudzą i ruszą...