więźnie ten krzyk
w gardle
cichy jak szept
się staje
nie słyszy go nikt
nie widzi już
jest cieniem
jest zwątpieniem
ciało znów drży
bezlitośnie
kruchym odgłosem
się łamie
w duszy ból się skrywa
brzegami ostrymi chwyta
jest bezsilnością
jest samotnością
pośród ciszy krzyku
najgłośniej
matczyne drżą dłonie
ból głucho milczy
tak najciszej
nie woła, nie prosi
rośnie na duszy
gdy serce się kruszy
mrok ten
jak na twarzy cień
i pod sercem
mości się wygodnie
szepcze i drepcze
gdy braknie tchu
cicho w duszy zasiada
ciemne sny opowiada
Zło nie krzyczy. Rodzi się w ciszy. Wylęga się z mroku. Wyłania z ciemności. Odbiera sumienia. Z głębokiego wychodzi cienia. Twarz ma obojętną. Szarą i mętną. Przechodzi ciszą obok krzywdy. Jakby matczyne łzy były niczym. Zło wyrasta z ludzkiej duszy. Ludzkimi rękami ból zadaje. Ustami dociera do matczynego serca. I łamie je! I kruszy! Zło to syn, którego matka nosiła pod sercem. Zło jest tam, gdzie zabrakło już człowieka.
Bezsilna. Krzyczę w środku. Drżę w ciszy. Samotna pośród życia. Nie mam już nikogo, kto chciałby tu być. Tylko tę samotność, co za mną kroczy. Ona wie. Czuje. Siada obok mnie. Łapie za rękę. Czasem słyszę, jak szepce. Słyszę ją. Czasem widzę jak drepcze. Dudnią jej kroki. Nie mówi nic. Tylko boli. Smutno, powoli. Jest i jakby czekała. Jakby wiedziała. Odchodzenie. Jakie to trudne. Ale to już. Tuż, tuż. Maleńkie tylko ciałko przytulę. Niech mi Bóg wybaczy.
Są takie ciemności, które nie chcą dnia. Są takie nadzieje, które zawsze gasną. I mrok, po którym światło już nigdy nie przyjdzie.
Piotr Kościelny potrafi w emocje. Tutaj czuć te szorstkie. Mocne. Brutalne. Poruszające też, choć one bardziej są ukryte niż na wierzch wydobyte. „Bezsilna” rozrywa od środka. Pod skórę wchodzi. Grzebie w czarnych czeluściach umysłu. Jest krzykiem cichym, bo zabrakło już sił na walkę. Jest głośną ciszą, bo nadzieja się już wyczerpała. Umarła ostatnia. Polecam.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2025-09-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 472
Dodał/a opinię:
Olga Majerska
Wschowa to spokojne, niewielkie miasto, którego sielankę przerywają dwie zagadkowe śmierci. Na swoje życie targnęli się były nauczyciel i ksiądz miejscowej...
Wschowa to spokojne, niewielkie miasto, którego sielankę przerywają dwie zagadkowe śmierci. Na swoje życie targnęli się były nauczyciel i ksiądz miejscowej...