Okładka książki - Blondynka w Brazylii

Blondynka w Brazylii


Ocena: 4.2 (10 głosów)
opis

Z czym kojarzy wam się Brazylia? Czyżbym słyszała "karnawał w Rio ,  półnagie, zwinne tancerki, miliony turystów". A z czym kojarzy się ten kraj Beacie Pawlikowskiej?

Jeśli chcecie się dowiedzieć, to warto sięgnąć po kolejną cześć z cyklu "Dzienniki z podróży. blondynka w Brazylii". Zdradzę wam niektóre ciekawostki.

W poprzednich częściach, które wam zachwalałam dziennikarka opisywała: dziedzictwo kulturowe (Blondynka w Indiach),  traumatyczne przeżycia z przeszłości (Blondynka w Kambodży). Tym razem autorka skupiła się na kulinarnych smakołykach, z których słynie ten kraj w Ameryce Południowej.  Opisuje swój pobyt w tym cudnym kraju, gdzie 365 dni w roku nie pada i jest min. 27 st. Celsjusza.

Na pierwszy rzut idzie kawa- mocna, aromantyczna, pita z małych kubeczków, które bardziej przypominają naparstki, aniżeli naczynie.  O tym "boskim" napoju Pawlikowska piszę...

Miałam ochotę jak rakieta poszybować w powietrze, przebijając głową sufit. Z takim napędem bez problemu doleciałabym do marsa. (...) Nidy wcześniej nie piłam tak mocnej kawy. Smakowała jak gęsty i lepki koncentrat energii o smołowatej konsystencji. Była przy tym tak potwornie słodka, jakby kawa została dodana do cukru, a nie odwrotnie".

"Brazylijczycy mówią, że dobra kawa powinna być gorąca jak piekło, czarna jak diabeł, czysta jak anioł i słodka jak miłość"

Przeglądając fotografię umieszczone w treści czytelnik pozna i zobaczy owoce, warzywa, zwierzęta, których w Europie nie doświadczy w naturze, a jedynie, gdy dotrą do nas jako towar importowy.  Tak więc , czy wiecie skąd i jak powstają jabłka nanerczowe? Ale właściwie, co to jest? Też tego nie wiedziałam, w końcu człowiek uczy się całe życie.

To "jabłko" ma kształt gruszki, a właściwie podłużnego, odwróconego serca. Owoc jest koloru czerwonego lub żółtego, a u spodu zwisa przyczepiony zielony wyrostek w kształcie  nerki. Ta nerka to orzech nerkowca.

W Brazylii jada się też mangostany, które w Polsce określa się je jako żólciecz smakowita. 

Nie są one zółte, a są zapakowane w okrągłą, brązową łupinę z zieloną kokardką na szczycie, a w środku znajduje się biały, delikatny miąższ, który smakuje, jak słodki agrest.

Ciekawostką jest, że Brazylijczycy nie używają wcale soli, a wszelkie potrawy zagęszczają manioki, która jest jakby kaszą, którą uzyskuje się z potarcia rośliny przypominającej korzenie.

Brazylijczycy nagminnie używają wykałaczek, gdyż jest to naród, który bardzo dba o uzębienie i dobre samopoczucie. Oni się nie śpieszą, żyją chwilą. Chronią swoje największe krajobrazowe atuty np. jedną z największych plaż na świecie- Jerocoacoara. Sportem- tańcem narodowym jest Capoeira, i o jego "korzeniach" pisze Pawlikowska.

Oprócz wyżej wymienionych zagadnień są poruszane inne kwestię, ale ja już wam ich nie zdradzę.

Informacje dodatkowe o Blondynka w Brazylii :

Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2011-01-26
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 978-83-7596-121-8
Liczba stron: 160
Dodał/a opinię: figlarna24

więcej
Zobacz opinie o książce Blondynka w Brazylii

Kup książkę Blondynka w Brazylii

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Kurs pozytywnego myślenia. Wierzę w szczęście
Beata Pawlikowska0
Okładka ksiązki - Kurs pozytywnego myślenia. Wierzę w szczęście

Wierzę w szczęście. Wierzę w szczęście tak samo mocno, jak kiedyś uważałam, że wszystko jest do bani. Wierzę w szczęście nie dlatego, że dostałam czarodziejską...

W dżungli podświadomości
Beata Pawlikowska0
Okładka ksiązki - W dżungli podświadomości

Przez trzydzieści lat obserwowałam mój umysł. Czym jest podświadomość? Jak działa? Jaki ma na mnie wpływ? Skąd się bierze samotność, kłamstwa i zdrady...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy